Strona 1 z 29

Antena elektryczna w Maździe 323 BA – wątek wspólny

PostNapisane: 16 cze 2004, 21:05
przez ART
Jak dostać się do mechanizmu elektrycznej anteny w 323F BA ?? Bo nie chce się chować i chciałbym zerknąć co się dzieje, ale nie wiem, którędy droga.

Pozdrawiam



EDIT by Marek: Temat wspólny dla dyskusji poświęconej problemom, naprawami i eksploatacją anten w naszych Mazdach.
W temacie też poruszamy dyskusję związaną z próbami zaadaptowania innych anten (automatycznych, ręcznych, uniwersalnych, z innych aut itd)

Dodatkowo polecam lekturę dwóch dobrych fotorelacji z napraw tego typu anten: LINK_1 i LINK_2

PostNapisane: 16 cze 2004, 21:42
przez Krasnal
Droga prowadzi przez bagażnik hihihi

A tak na serio to z wyjęciem antenki chyba nie masz problemu.... (plastik środkowy w bagażniku zgjąć, potem położyć prawe oparcie i zdjąć prawy plastik bagażnika – w sumie to nie zdjąć ale tylko odchylić – UWAGA NIE POŁAM!) Antena jest po prawej stronie przymocowana 2 śrubami – jedna na samym dole czarnej obudowy anteny i druga na górze przy bacie. Odkręć z zewnątrz samochodu taką nakrętkę na antenie i po odłączeniu kabli możesz ją dołem wysunąć.

Sama antena jest skręcona 6-cioma wkrętami krzyżakowymi x i po drugiej stronie na dole jest mała nakrętka, jak ją odkręcisz to wyjmij śrubę – tą która jest na wylot. Potem możesz rozłączyć już 2 części obudowy. POWOLI bo prawdopodobnie jest tam skręcony ząbkowany "bagnet" który wysuwa antene. Musisz zdjąć takie plastikowe koło.

Możesz wyjąć (wysunąć) całą antenę z obudowy łącznie z ząbkowanym bagnetem.

To jak rozbieranie automatycznie zwijanej miarki hahaha

Dasz rade – Powodzenia

PostNapisane: 16 cze 2004, 23:51
przez xXx
ART......a co już nie działa ?? Jak się nie wysuwa, to pozostaje Ci wymienić jedynie bagnet......

PostNapisane: 17 cze 2004, 00:22
przez Krasnal
XXX napisał(a):ART......a co już nie działa ?? Jak się nie wysuwa, to pozostaje Ci wymienić jedynie bagnet......


Jedynie bagnet za jedyne 140PLN !!

PostNapisane: 17 cze 2004, 00:44
przez bialy114
Jak ktoś potrzebuje – to mam cały sprawny mechanizm, ale bacik niestety połamany i wyrzucony w kosmos.

PostNapisane: 17 cze 2004, 02:02
przez Krasnal
He he he biały114 możemy sobie ręce podać ;(

PostNapisane: 17 cze 2004, 11:04
przez _MarSs_
trzeba było mówić – przecież kiedyś pisałem, że kilka razy wstawiałem inne teleskopy do anteny, koszt w granicach 20-30zł

PostNapisane: 17 cze 2004, 14:00
przez Krasnal
he he – no to ja mówie ;) – za takie pieniądze jestem zainteresowany..... Jak nie teraz to może trochę później jak sie pojawią.

PostNapisane: 17 cze 2004, 14:21
przez jjaagg
Hmmm tez mam problem z anteną. plastikowy popychacz wyrwał sie z ostatniego segmentu telskopu wiec nie sie nie wysuwa ani nie chowa :) Czy da sie cos zaradzic bez wymiany calej anteny??

pzdr
Marcin

PostNapisane: 17 cze 2004, 16:13
przez bialy114
kilka razy wstawiałem inne teleskopy do anteny

A masz jeszcze ? – może wystawisz ponownie, jak Ci nie zeszły ??

PostNapisane: 17 cze 2004, 16:43
przez xXx
Jedynie bagnet za jedyne 140PLN


Krasnal gdzie taka cena ?? Czy to jest jakiś zamiennik ?? jesteś pewien czy pasuje ??

trzeba było mówić – przecież kiedyś pisałem, że kilka razy wstawiałem inne teleskopy do anteny, koszt w granicach 20-30zł


Mars i bagnet jest taki sam jak oryginalny ?? Powiedz w takim razie od czego dobrałeś ten bagnet(maszt)

PostNapisane: 17 cze 2004, 20:58
przez ART
Co się mogło stać skoro antena wychodzi ale później sie nie chowa? Kiedy próbuje ją schować silnik zaczyna głośnio trajkotać (co mnie najbardziej denerwuje) a antena sobie stoi.

Pozdrawiam

PostNapisane: 17 cze 2004, 22:26
przez xXx
Coś się blokuje w mechanizmie...jakiś opór....roznierz i popatrz

PostNapisane: 18 cze 2004, 08:00
przez jjaagg
Po jakims czasie terkotanie ustaje :)
Jak wtedy mozesz bez problemu wsunąć antene ręką to masz to co ja. Nie wiem jak sie nazywa ten plastikowy bat wiec bede go nazywal popychacz :) Wiec u mnie jak sie wyrwal z konca anteny nadal przez jakis czas ja wypychal do gory bo do tego nie musi byc przeciez zamocowany. Przy chowaniu zwija sie a antena zostaje wysunieta. Gdy zwinie sie do konca wyskakuje z pomiedzy zembatki ktora go napedza a roki ktora go do tej zebatki dociska, ale ze jest sprezysty to ciagle dociska sie do zebatki i to powoduje terkotanie. Jak znow chce sie wysunac to zalapuje ostatni zabek na popychaczu i jedzie do gory.

PostNapisane: 18 cze 2004, 22:13
przez ART
A jak to naprawić?

PostNapisane: 18 cze 2004, 22:17
przez _MarSs_
Dokładnie tak!
A ja, brałem stary pręt, jechałem na Volumen i tam bodajrze w pawilonie 67 albo 47 gość ma sterty teleskopów trzeba tylko dobrać opdpbny. Najważniejsze, zeby miał odpowiednia średnicę, a długość może być troche mniejsza, bo i tak silnik ma czujnik przeciążenia i jak dojdzie do końca to się wyłącza!

PostNapisane: 18 cze 2004, 22:29
przez Krasnal
Hmmmm Oki przetestuje i spraktykuje Twój patent ;) Thx.

Awaria anteny elektrycznej

PostNapisane: 9 lip 2004, 21:40
przez ART
Mam pytanko, nawaliła mi elektryczna antena bo jej rozebraniu okazało się że plastikowa linka z ząbkami która ciągnie i wysuwa antene odłączyła się od anteny, próbowałem ją jakoś włożyć na ale to nic nie daje, można to jeszcze jakoś złożyć do kupy czy zacząć szukać nowej anteny z linką??

PostNapisane: 9 lip 2004, 22:17
przez Jaksa
szukać nowej anteny z linką
Pogadaj z norenem mają zestawy naprawcze do anten....

PostNapisane: 9 lip 2004, 22:42
przez Paweł
Temat byl walkowany. Przeszukaj archiwum.