Strona 1 z 1

Pasy bezpieczeństwa...

PostNapisane: 8 lip 2008, 17:56
przez GRZEGORZ77
Witam, dzisiaj...kolejny raz ,miałem stycznośc z panami niebieskimi w temacie pasów. Jest to moja zmora. Mam zapytanie: czy ma ktos jakiś pomysł, elektroniczny, mechaniczny , w jaki sposób zmajstrować coś co by przypominało mi o pasach? Może adoptować jakieś zapinki z innego auta z czujnikiem? Będę wdzięczny za pomoc.

PostNapisane: 8 lip 2008, 19:28
przez Kufel
bedziesz mial kiedys stluczke (czego Ci absolutnie nie zycze) tak jak ja, 40 km/h, jeszcze starym samochodem, w zasadzie to ledwie zahaczylem w tylny rog punciaka (jego wina, ladnie go jednak przesunalem – wiec uderzenie troche zamortyzowane i oslabione), nie mialem pasow, je..nalem glowa w podsufitke, leb mi wykrzywilo, cos mi w karku pyknelo (nic groznego na szczescie), tydzien mnie glowa i kark bolaly to sie nauczylem.
Teraz jak jade bez pasow, czuje sie jakby nagi...
Pamietasz reklame "ostatni wyskok" ??

Wiem, ze to nie odpowiada na twoje pytanie w jakimkolwiek stopniu, mialo jedynie na celu wzbudzic w Tobie i wszystkich innych odrobine refleksji. Jasne, mowi sie o tym, ze brak pasow uratowal zycie, bo znajomy znajomego slyszal, ze jakis gosciu wylecial przez zbite okno i to mu uratowalo zycie bo samochod owinal sie wokol drzewa...ja znam osobiscie takiego kolesia. Rzeczywiscie brak pasow uratowal mu zycie. Jednak zastanow sie, jaka jest szansa na to? Ilu brak pasow uratowal a ilu zabil???

tak dla refleksji.....

Pasy...

PostNapisane: 8 lip 2008, 22:46
przez GRZEGORZ77
Wielkie dzieki, mądra pisownia, zapamietam. Tylko co wdrożyć by je zawsze zapiąć? Znalazłem zapinki od C4 z czyjnikiem, podłączenie to pryszcz tylko czy to wyda?

PostNapisane: 8 lip 2008, 23:18
przez Kufel
przyklej sobie tasma klejaca karteczke na kierownice "Zapnij pasy". Na pewno zadziala.

Pasy...

PostNapisane: 9 lip 2008, 19:00
przez GRZEGORZ77
Pewnie tak:)...ale na poważnie, najprawdopodobniej zmienię zapinke pasów na zapinkę z cytryny c4, ma wstawiony czujnik który podepne pod sygnał dzwiekowy.