Naprawa złącza kulowego /cięgna/ wycieraczek.
Napisane: 6 lip 2008, 14:57
Witam,
ok. miesiąca temu zostałem szczęśliwym posiadaczem pięknej Madzi 323f z 95r. i z ręką na sercu mogę powiedzieć że nie żałuje tego wyboru.
Niestety na dzień przed długo planowanym wyjazdem spotkała mnie przykra niespodzianka, mówiąc krótko padły wycieraczki a dokładniej złącze kulowe cięgna napędzającego cały mechanizm. Poszperałem na forum i znalazłem kilka ciekawych rozwiązań:
– złącze od poloneza (niestety była sobota i wszystkie sklepy już zamknięte)
– przewiercenie złącza na wylot i skręcenie śrubą
Postanowiłem jednak rozwiązać problem po swojemu, mam nadzieje że komuś to pomoże.
Z góry przepraszam za słabą jakość zdjęć ale nie miałem aparatu pod ręką i użyłem telefonu.
CZAS OPERACJI – 65 min
POTRZEBNE NARZĘDZIA :
– klucz '12' , '10'
– śrubokręt krzyżakowy
– wiertarka + wiertła 5mm i 18mm(ewentualnie pilnik okrągły)
– imadło lub kombinerki
– śrubokręt '–' lub '+' lub kluczyk (w zależności od śruby)
MATERIAŁY:
– ŚRUBA, PODKŁADKA, NAKRĘTKA
– PŁASKOWNIK LUB BLASZKA 70mm/25mm/0,5mm (długość/szerokość/grubość)
– TAŚMA IZOLACYJNA
Najpierw musimy odkręcić wycieraczki i podszybie instrukcja znajduje się na forum więc nie będę powtarzał, następnie demontujemy cięgno napędzające i wykręcamy mechanizm.
wygląda to tak:
gdy mamy wszystko pod ręką przychodzi pora na wygięcie płaskownika, należy pamiętać, że płaskownik musi ściśle dolegać do złącz gdyż później wywiercimy otwór i cięgno będzie miało swobodny zakres ruchów :
w tak ukształtowanym płaskowniku wiercimy dwa otwory jeden o średnicy 5 mm (rozwiązanie optymalne jeśli mamy większą lub mniejszą śrubę analogicznie wiercimy mniejszy lub większy otwór) potrzebny do przymocowania blaszki oraz większy otwór na górną część plastiku złącza w tym celu najlepiej użyć wiertła o śr. 18mm i nie przewiercać na wylot aby ścianki otworu były pochylone otwór musi mieć ok 16mm (na rysunku jest błąd), jeśli nie dysponujemy takim wiertłem można użyć mniejszego i otwór rozpiłować.
następnie większy otwór oklejamy taśmą aby zmniejszyć ścieranie plastiku:
teraz zakładany cięgno na mechanizm i mierzymy płaskownik, znaczymy miejsce w którym trzeba przewiercić mechanizm aby przymocować płaskownik i wiercimy :
skręcamy całość na próbę i dokonujemy ostatnich poprawek (podgięć):
jeśli wszystko gra smarujemy złącze, składamy i skręcamy całość (sprawniejsi majsterkowicze mogą pokusić się o lekkie spawnięcie śruby mocującej płaskownik od dołu co ułatwia montaż/demontaż aczkolwiek nie jest konieczne):
Pozostaje nam jeszcze zamontować mechanizm oraz podszybie i cieszyć się sprawnymi wycieraczkami.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
EDIT by Marek: Przeniosłem fotki na serwer MS
ok. miesiąca temu zostałem szczęśliwym posiadaczem pięknej Madzi 323f z 95r. i z ręką na sercu mogę powiedzieć że nie żałuje tego wyboru.
Niestety na dzień przed długo planowanym wyjazdem spotkała mnie przykra niespodzianka, mówiąc krótko padły wycieraczki a dokładniej złącze kulowe cięgna napędzającego cały mechanizm. Poszperałem na forum i znalazłem kilka ciekawych rozwiązań:
– złącze od poloneza (niestety była sobota i wszystkie sklepy już zamknięte)
– przewiercenie złącza na wylot i skręcenie śrubą
Postanowiłem jednak rozwiązać problem po swojemu, mam nadzieje że komuś to pomoże.
Z góry przepraszam za słabą jakość zdjęć ale nie miałem aparatu pod ręką i użyłem telefonu.
CZAS OPERACJI – 65 min
POTRZEBNE NARZĘDZIA :
– klucz '12' , '10'
– śrubokręt krzyżakowy
– wiertarka + wiertła 5mm i 18mm(ewentualnie pilnik okrągły)
– imadło lub kombinerki
– śrubokręt '–' lub '+' lub kluczyk (w zależności od śruby)
MATERIAŁY:
– ŚRUBA, PODKŁADKA, NAKRĘTKA
– PŁASKOWNIK LUB BLASZKA 70mm/25mm/0,5mm (długość/szerokość/grubość)
– TAŚMA IZOLACYJNA
Najpierw musimy odkręcić wycieraczki i podszybie instrukcja znajduje się na forum więc nie będę powtarzał, następnie demontujemy cięgno napędzające i wykręcamy mechanizm.
wygląda to tak:
gdy mamy wszystko pod ręką przychodzi pora na wygięcie płaskownika, należy pamiętać, że płaskownik musi ściśle dolegać do złącz gdyż później wywiercimy otwór i cięgno będzie miało swobodny zakres ruchów :
w tak ukształtowanym płaskowniku wiercimy dwa otwory jeden o średnicy 5 mm (rozwiązanie optymalne jeśli mamy większą lub mniejszą śrubę analogicznie wiercimy mniejszy lub większy otwór) potrzebny do przymocowania blaszki oraz większy otwór na górną część plastiku złącza w tym celu najlepiej użyć wiertła o śr. 18mm i nie przewiercać na wylot aby ścianki otworu były pochylone otwór musi mieć ok 16mm (na rysunku jest błąd), jeśli nie dysponujemy takim wiertłem można użyć mniejszego i otwór rozpiłować.
następnie większy otwór oklejamy taśmą aby zmniejszyć ścieranie plastiku:
teraz zakładany cięgno na mechanizm i mierzymy płaskownik, znaczymy miejsce w którym trzeba przewiercić mechanizm aby przymocować płaskownik i wiercimy :
skręcamy całość na próbę i dokonujemy ostatnich poprawek (podgięć):
jeśli wszystko gra smarujemy złącze, składamy i skręcamy całość (sprawniejsi majsterkowicze mogą pokusić się o lekkie spawnięcie śruby mocującej płaskownik od dołu co ułatwia montaż/demontaż aczkolwiek nie jest konieczne):
Pozostaje nam jeszcze zamontować mechanizm oraz podszybie i cieszyć się sprawnymi wycieraczkami.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
EDIT by Marek: Przeniosłem fotki na serwer MS