Strona 1 z 1

Wyciek z baku?Pomocy

PostNapisane: 26 cze 2008, 17:08
przez kot
Witam. Dziś podjechałem dotankować benzynki na szczęście tylko za 30zl , odkladam pistolet a pod autem kałuża....Siara:(....Oglądam jednak bak i jest suchy nigdzie nie kapie. Wydaje mi się że to wina rury którą benzyna splywa do baku-jest zgnita. Pytanie. Czy można wymienić samą taką rurę? Na all są dostępne? Szukalem i nie widzę.

PostNapisane: 26 cze 2008, 19:42
przez Marcin1mazda
Ja miałem ten sam problem. mozna to wymienic bez zadnego problemu, wystarczy na jakims szrovie kupic taki wlew paliwa wyczycic wymalowac konserwacją i bedzie na lata :P

PostNapisane: 26 cze 2008, 23:03
przez domagalskim
Witam!

Ja przerabiałem ten sam problem jakis rok temu.
Szanowna poprzednia włascicielka mojej 323GT niemka troche nie szanowała madzi.

Najpierw poszukaj na allegro i daj ogłoszenie w dziale "KUPIE" może któryś kolega bedzie miał z rozbiórki taką rure.
Jak skręcałeś w prawo to przygasała ?? Czy tylko masz problem z wlewem ??
Ja miałem bak tez do wymiany.

Poszukaj tej rury tylko musi byc kompletna z rurkami odpowietrzającymi, gdzie na forum jest temat o wymianie tego i nawet jest rysunek jak ona wygląda. Nie kupuj od efki bo nie pasuje napewno.

życze powodzenia ja sam sie borykam z przeciekającymi lampami tylnymi <glupek2>

PostNapisane: 27 cze 2008, 11:28
przez kot
Coś dziwnego mówisz. Wiesz że miałem takie problemy z tym skrętem w prawo serio...ale....ogólnie jeżdżę na gazie. Ale rzeczywiście problem miałem taki że przy skręcaniu w prawo auto gasło. Powiedz mi czego to wina? Stała się też jednak dziwna rzecz. Jakieś 2 miechy temu oddałem madzie do mechanika gdyż nie szło odkręcić świec-były mocno zapieczone aż się jedna ukręciła:(. Poniosłem duże koszty bo to głowicę zrzucili itp. Jednak od czasu odebrania od mechanika odziwo problem gaśnięcia całkowicie zanikł. A to że wycik mam odkryłem dopiero wczoraj,....bardzo ciekawe