Strona 1 z 1

Coś wpadło do wentylacji...

PostNapisane: 1 paź 2004, 09:47
przez jarek_323C
Od kilku dni męczy mnie skrobiący dźwięk dobywający się z układu wentylacji. Czy możliwe, aby dostał się tam np. suchy liść?
Jeśli tak to jak go stamtąd usunąć?
Dźwięk jest słyszalny z okolic schowka przed pasażerem. Po przestawieniu prędkości nawiewu na 0 ustaje. A stopniowo zwiększając prędkość nawiewu dźwięk staje się intensywny.

PostNapisane: 1 paź 2004, 09:56
przez ravo
mialem to samo co ty napewno masz tam lisc i to nie jeden wystarczy dostac sie do silniczka jest on nad prawa noga pasazera i tam reka wygrzebac liscie nic nei trzeba rozbierac bo reka tam wejdzie bynajmniej moja weszla :P tylko pamietaj wylacz wtedy nawiew :P

PostNapisane: 1 paź 2004, 10:00
przez jarek_323C
Ok. Dzięki za szybką odpowiedź. Dziś spróbuje to zrobić.
Czy to normalne że do wentylacji lecą jakieś duże śmieci? Czy nie jest tak, że wszystko powinno przechodzić przez jakiś filtr kabiny?

PostNapisane: 1 paź 2004, 10:05
przez ravo
jarek_323C napisał(a):Czy to normalne że do wentylacji lecą jakieś duże śmieci? Czy nie jest tak, że wszystko powinno przechodzić przez jakiś filtr kabiny?

no wlasnie ?? bo mi tez leca czasami jakies male liscie


p.s ja na poczatku myslalem ze mi sie silnik zatarl i go zaczelem oliwic heheh :P dopiero pozniej odkrylem ze tam sa liscie i uderzaja o "platy" tego silniczka

PostNapisane: 1 paź 2004, 10:15
przez XsiX
na PMS było napisane że ludzie robią sobie coś a'la filtr ze zwykłej pończochy :D

PostNapisane: 1 paź 2004, 11:20
przez Krasnal
Niektóre modele mają filtry kabinowe (ja mam) ale czy w 323C jest to tego nie wiem. Miałem podobnie do waszych przypadków z tym że mi na 4 "biegu" went. dmuchalo tak jak na 1 :(
Jaksa zaradził – śrubka i filtr na wycieraczkę a razem z nim "tony" śmieci i paprochów – chyba od nowości nikt tam nie zaglądał <glupek2>

PostNapisane: 2 paź 2004, 18:54
przez jarek_323C
Dzięki Ravo.
Wywaliłem liścia który był między łopatkami wiatraka. Nie było to aż tak banalne jak opisałeś ale po odczepieniu jakiegoś dużego czarnego elementu nad nogami pasażera mogłem włożyć rękę do wietraka. :)

PostNapisane: 3 paź 2004, 07:56
przez ravo
jarek_323C napisał(a):Dzięki Ravo.

prosze bardzo
jarek_323C napisał(a):Nie było to aż tak banalne jak opisałeś

ja to robilem rok temu i i juz nie pamietam czy bylo banalne czy nie :P ale pamietam jedno ze mialem cala reke podrapana bo sie tam wciskalem na sile :P