Strona 1 z 1

Prawidłowe działanie kompresora klimatyzacji

PostNapisane: 3 maja 2007, 19:20
przez sysop9012
Mam problem. Napełniłem klimę i po jej włączeniu kompresor raz się włącza raz wyłącza – widać to po obciążeniu silnika. Niby coś chłodzi ale czy powinien chodzić cały czas? Wcześniej jeździłem 8 miesięcy w ogóle bez gazu w obwodzie- może to termostat?
Mazda 323F 94-98 klima ręczna

PostNapisane: 4 maja 2007, 08:10
przez jaskul
mam te same odczucia że po naciśnieciu guziczka AC kompresor nie działa cały czas – raz sie załącza raz nie pracuje – ogólnie schładza atmosfere wewnątrz ale jak będzie pracować z taką wydajnością to w upały nie da rady.
W hondzie civic jak nacisne AC to włączam kompresor i przy tych temp. jak teraz to może zamrozić wnętrze. W maździe jakby climatronic działał niepozwalający mi za zimno zrobić:) czy tak ma być??

PostNapisane: 4 maja 2007, 12:08
przez organo
sysop9012

moze masz za malo nabitego gazu i czujnik nie zawsze pozwala na wlaczenie klimy
niewiem dokladnie jak dziala tez ten czujnik przy parowniku bo on takze jezeli chlodzi za mocno cos wylacza ale niewiem czy klime czy wiatrak na chlodnicy

jaskul

u mnie tez du.. blada chlodzi jak by chcialo a nie moglo jak ostatnio bylo tak naprawde goraco to musialem szyby po otwierac hehe
niewiem w czym lezy problem jak to rozgryze to napisze sa przypuszczenia z mojej strony ze osuszacz dal ciala a ja dalem ze podczas nabijania odrazu nie wymienilem :(

PostNapisane: 4 maja 2007, 15:43
przez Pioteq25
Sprężarka nie ma pracować nonstop. Ostatnio mierzyłem temperaturę powietrza z kratki i przy 5-6 stopniach wyłączała się sprężarka – temperaturę ustawiłem na minimum, a na zewnątrz było ok. 25C

Fajna lektura o klimie:
http://www.autoklimatyzacja.com.pl/?page=klimatyzacja

PostNapisane: 4 maja 2007, 15:48
przez sysop9012
Jednak ja mam wrażenie, że klimatyzacja wyłącza się zbyt często. Jeździłem Thalią i tam nawet zimą klimatyzacja chodzi non stop (przynajmniej kompresor się nie wyłącza) a u mnie co jakieś 2-3 minuty słychać jak załącza się sprzęgło w sprężarce...

czy może być to czujnik temperatury na parowniku?

PostNapisane: 4 maja 2007, 15:51
przez Pioteq25
Zmierzy dokładnie przy jakiej temperaturze wyłącza, a przy jakiej włącza się sprężarka i będziesz wiedział o co chodzi.

PostNapisane: 4 maja 2007, 16:41
przez sysop9012
Właśnie sprawdziłem. Przy 2,5k obrotów i włączonej recyrkulacji klimatyzacja tak samo jak u Ciebie wyłacza się przy 6 stopniach. Czyli wszystko ok? Jednak martwi mnie sprawa że ona zbyt często się włącza i wyłącza... czyli jak osiągnie 6 stopni to praktycznie co 30 sekund załącza się – ma to wpływ na obroty gdyż radykalnie spadają.

PostNapisane: 4 maja 2007, 19:34
przez Pioteq25
Znalazłem w manualu że sprężarka jest m.in. załączana przez termo-wyłącznik który powinien się załączać przy temperaturze >3,6C Znajduje się przy parowniku. To by wyjaśniało minimalną temperaturę powietrza z kratki na poziomie 5-6C

PostNapisane: 4 maja 2007, 19:46
przez MANIX
w mojej efce było tak samo i po czytaniu wielu postó chłopaki stwierdzam że jest to objaw całkowicie normaly, fabryczny teraz mam BMW i sprężarka też działa w ten sposó że raz się włącza i wyłącza tylko stwierdzam że BMW robi troche lepsze te klimy i lepiej chłodzą tzn zimniejsze powietrze leci

PostNapisane: 4 maja 2007, 20:23
przez sysop9012
kurcze nawet na logikę to przyjąć to powinno być ok. właśnie jadę do znajomego co ma serwis klimy, sprawdzi mi to i dam znać

PostNapisane: 4 maja 2007, 21:32
przez jaskul
no ale to jest troche bezsensu to jest klima manualna mam dwa auta civic 2001 rok i naciskam guzik to klima chodzi cały czas w aucie zrobi sie zimniutko. W madzi tak jak piszą inni czuje jak kompresor raz się załącza raz wyłącza i w sumie schładza ale nie mrozi :)

PostNapisane: 5 maja 2007, 02:44
przez sysop9012
jaskul dokładnie. W Thalii mam tak samo, wciskam przycisk i wszystko chodzi fajnie i cacy. Niestety gość od klimy trochę zapił :) odwiedzę go w sobotę wieczorem i dam znać co mi zdiagnozuje.

Zrobiłem dziś test odroszenia szyby i zauważyłem że przy recyrkulacji kompresor wyłącza się rzadziej – a jak jest u Was?

PostNapisane: 14 maja 2007, 23:32
przez sysop9012
Już mam, upuściliśmy trochę gazu i działa cały czas. Więc objaw włączającego i wyłączającego się kompresora jest niedobry. Pojeżdżę jeszcze w upały i zobaczę jak chłodzi :)

PostNapisane: 15 maja 2007, 21:29
przez jaskul
rozumiem
trzeba będzie się udać do serwisu klimatyzacji, w zeszłym roku zaraz jak kupiłem wymieniałem skraplacz i napełniałem układ wiec może coś nie tak jest.

PostNapisane: 15 maja 2007, 23:36
przez Orin
Za dużo panowie kombinujecie – objaw wyłączającego się kompresora klimy jest objawem PRAWIDŁOWYM. W BA kompresor jest automatycznie wyłączany np poprzez termistor umieszczony przyt wymienniku ciepła w kabinie. Dla tego modelu temperatura graniczna to ok 7 st. C (nie mam dokładnych danych co do stopnia). Dla porównania w BG termistor wyłącza w granicach 0.3-0.7 st. C.

Co do upuszczenia gazu i pracy non stop – radzę zrezygnować z usłyg tego "mechanika"... Zastanówcie się – co będzie mieć dłuższą żywotność – kompresor któy włącza się jak musi co pewien okres czasu czy też kompresor który pracuje non-stop?? :] Dla ułatwienia dodam – najczęściej w kompresorze zużywa się sam układ sprężający gaz, a nie sprzęgło elektromagnetyczne sprzęgające koło pasowe sprężarki z paskiem klinowym.

Jeśli jednak jesteście autorytetami z mechaniki mogącymi się równać z japońskimi inżynierami, to z chęcią posłucham dlaczego kompresor ma działać cały czas :) Od razu napiszę że ja nikim takim nie jestem jednak zamiast na domysłach bazuję na serwisówkach do mojego auta – przynajmniej wiem że mu krzywdy nie zrobię ;)

P.S.
W lodówce też wam cały czas pracuje kompresor?? :D A jeśli nie to czy ktoś z Was "spuszczał gaz" by działał non-stop?? <lol> No przecież inaczej "nie działa prawidłowo" hahaha

PostNapisane: 16 maja 2007, 07:07
przez jaskul
jak już wspomniałem mam dwa autka hondę civic 2002 od nowości i tam od wyjechania z salonu do teraz po włączenik guzika AC sprężarka chodzi cały czas z kratek leci zimne powietrze w aucie robi sie przyjemny chłodek.
Mazdę 1999 BJ kupiłem w zeszłym roku w sierpniu klima nie działała wymieniłem skraplacz napełniłem układ byłem na kontroli i jest szczelny. Nie było okazji sprawdzać rok temu bo sie jesień zaczeła i używałem AC tylko do odraszania szyby. Teraz gdy sie zrobiło cieplej i naciskam guzik AC czuje wyraźnie zaałączenie sprężarki wachnięcie wolnych obrotów itp. zaczyna lecieć zimne powietrze, po jakimś czasie sprężarka się wyłacza potem załącza ponownie efekt jest następujący z kratek leci chłodne a nie zimne powietrze które nie jest wstanie schłodzić auta. Wg mnie coś jest nie tak i dlatego pojadę do serwisu, ale jeśli tak wymyślili zaj...ści inżynierowie Mazdy i tak ma być to kopne ich w du..ę bo taką klimę to se mogą wsadzić. Lepiej okno otworzyć.

PostNapisane: 22 maja 2007, 22:24
przez sysop9012
Witajcie :) Trochę się robi zamieszania z tą klimą. Jak widać temp u mnie w pokoju 26stopni, wilgotność 45% to prawie jak Afryka :)

Temat włączającej i wyłączającej się sprężarki do mnie powrócił. Dziś byłem w zakładzie już profesjonalnym. Podłączono mi urządzenie które cały czynnik odzyskało, układ wyczyściło itp i jak się okazało miałem 300 gramów czynnika a powinno być 700 to mi go uzupełnili. Autkiem jeździłem cały dzień (duży upał) i kompresor się nie wyłączył. Dopiero teraz wieczorem poczułem jak się cyklicznie włącza i wyłącza. Można zrozumieć że to wyłącza go termistor w parowniku i teraz jest ok. Wcześniej wyłączało się przez zbyt niskie ciśnienie.

Jutro w upale sprawdzę jaka temperatura jest w powietrzu wychodzącym z wentylacji przy danej temp. na zewnątrz. Jeśli ktoś się chce pobawić zapraszam do opublikowania pomiarów. Moje przeprowadzę tak:

– wentylacja na 4 poziom na "twarz"
– recyrkulacja włączona
– drzwi i okna zamknięte
– klima włączona ;)
– obroty 1,5k
– czas pracy 5 minut

zmierzę temp. w samochodzie po 5 minutach, temp. powietrza i temp na zewnątrz. Samochód postawię w cieniu.

PostNapisane: 23 maja 2007, 16:36
przez sysop9012
Oto wynik moich "badań":


Klimatyzacja chodziła po 5 minut do każdego badania (obroty około 1,5), następnie badanie trwało około 2 minut. W każdym przypadku klima się włączała i wyłączała. Drzwi i szyby zamknięte, powietrze na twarz.

Temperatura na dworze: 27 stopni, wilgotność 41%

1. WŁĄCZONA RECYRKULACJA
Wilgotność w samochodzie: 37%
Temperatura na wylocie z kratki: 10 stopni
Temperatura po 5 minutach w samochodzie: 20 stopni

2. WYŁĄCZONA RECYRKULACJA
Wilgotność w samochodzie: 40%
Temperatura na wylocie z kratki: 14 stopni
Temperatura po 5 minutach w samochodzie: 22 stopnie

3. BEZ KLIMATYZACJI, RECYRKULACJA WYŁĄCZONA:
Wilgotność w samochodzie: 61% przez 5 minut spada do 55%
Temperatura na wylocie z kratki: 28 stopni
Temperatura po 5 minutach w samochodzie: 31 stopni

w 1 przypadku wg. książkowych wskazań (przy otwartych drzwiach) powinno być około 3-7 stopni w kratkach, ja mierzyłem na wylocie bo nie mam takiego cienkiego termometru. Jak myślicie czy to jest dobrze czy źle?

jaskul: i jak jest dalej u Ciebie? Ja zauważyłem, że jak ustanę na słońcu to klima chodzi jakby dłużej...

PostNapisane: 6 cze 2007, 08:23
przez jaskul
Byłem w serwisie klimy i wszystko jest w pożądku kompresor ma prawo co jakiś czas sie włączać i wyłaczać zależne to jest od temperatury – Mazda dba abyśmy sie nie przeziębili :)