Musze cos wam opowiedziec.

Mam ksenony od jakiegos czasu i jezdze na zarnikach h1 mimo ,ze jedna lampa to depo i tam jest h3h1.H1 podeszlo tam jakos ale swicilo ciut lepiej niz swieczka a gdziez tam mu do ksenonow

Postanowilem dzis kupic zarnik h3 i zamontowac.Sciagam obudowe.Chce zdjec zawleczke z zarnika (na sile) i lubudu.Urwal sie w srodku lampy zaczep co sterowal regulacja soczewki

Pierwsza mysl,lampa do wywalenia.Soczewa lata jak psu jajca. Coz mialem zrobic.Lampy w uzywce drogie a kasy juz na Madzke wydalem wiecej niz na dziewczyne przez 4 lata

Postanowilem zakosic mamie gąbke z lazienki taka do mycia np;szyji czy jajek

noi wsadzile do srodka lampy tak aby soczewka nielatała.Ladnie podopychalem.Na szczescie na dworze ciemno wiec latwo bylo ustawic swiatla,za pomoca odpowiednio wepchanej gąbki

Poustawialem wszystko idealnie

I na koniec morał;Tak mocnych i zdrowych oczu niema chyba,zadna Madzka tu na forum
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
normalnie teraz moge sie delektowac urokiem ksena

cos wspanialego.A jak bedzie nadmiar gotowki to wymienie na nowa lampeczke i mozebyc z Depo
