Strona 1 z 1

Smród z układu nawiewowego.

PostNapisane: 28 cze 2016, 20:03
przez zapeusz
Witam wszystkich ! :)
Od jakiegoś miesiąca mam wielki kłopot ze swoją mazdą. Mianowicie przy włączeniu nawiewu na twarz na zimne powietrze czuję straszny smród przypominający starą przemoczoną ścierę lub jak kto woli zapach starego dziada (bez urazy) ;P . Przy włączeniu klimy jest wyczuwalny lekki smród ,po ostatnim odgrzybieniu ultradzwiękami na AC jest spoko. Jak można się pozbyć takiego smrodu? Czy oddanie parownika do mycia/czyszczenia jest warte świeczki (koszt koło 300zł)?
Ostatnie moje pytanie czy pianka do odgrzybiania klimy coś pomoże oraz gdzie u licha znajduje sie "główny kanał dolotowy klimatyzacji"
PS.Zapomniałem dodać, że samochód według fachmanów z zakładu klimatyzacji nie posiada filtru kabinowego.
SAMOCHÓD :
Mazda 323F BA 1,5 88HP 1998r.

PostNapisane: 28 cze 2016, 22:08
przez osakxd
Filtra kabinowego nie posiada. Wymontowanie parownika nie powinna zająć więcej niż 30 min na parkingu, czyszczenie w domu troszkę dłużej. Sprawdzałeś czy przy wlocie powietrza nie zalęgły Ci się jakieś grzybki ? :D

PostNapisane: 28 cze 2016, 22:41
przez zapeusz
Wydaje mi się że nic takiego nie widziałem. Ok parownik to jakoś wyjmę tylko kwestia tego że cały gaz mi ucieknie więc nie wiem czy jest sens go wyciągać przy prawie całym napełnieniu.

PostNapisane: 29 cze 2016, 00:40
przez Marek 161BD081
Polecam lekturę Forum: Wymiana filtra kabinowego
Poczytaj i popatrz na fotki a będziesz wiedział gdzie go ew. szukać.

Proszę o korzystanie na przyszłość z wyszukiwarki oraz o zwracanie uwagi, gdzie się zakłada nowy temat.
Opis podziału działów jest tutaj: KLIK

Re: Smród z układu nawiewowego.

PostNapisane: 29 cze 2016, 08:22
przez rafał88
Jedz na ozonowanie takie porzadne. przynajmniej z 1h ,zeby tam maszynka dzialała.

PostNapisane: 29 cze 2016, 14:15
przez zapeusz
Maszynka na ultradzwiękach chodziła koło 1,5h ,więc wydaje mi się, że wszystko jest fajnie odgrzybione.

PostNapisane: 29 cze 2016, 14:27
przez Andrzej414
I nadal capi?

PostNapisane: 29 cze 2016, 15:13
przez Marek 161BD081
Maszynka ultradźwiękowa powoduje rozpylenie wewnątrz preparatu do usuwania grzybów.
Ozonowanie działa nieco inaczej bo polega na wytworzeni wewnątrz auta ozonu, który zabija alergeny, grzyby i inne.
Moim zdaniem jest znacznie skuteczniejsze od stosowania innych preparatów.
Są w handlu specjalne pianki do mycia wymienników ale tak realnie to jak w aucie parownik umyć i go później wypłukać?
Raczej małe są na to szanse na zrobienie tego dobrze bez jego demontażu.

A filtr kabinowy w końcu znalazłeś?

PostNapisane: 30 cze 2016, 13:25
przez zapeusz
Jak miałem znalezc filtr skoro go tam nie ma. Mam zaślepiony otwór na filtr. Capi dalej :( . Ozonowanie z tego co mi wiadomo jest gorsze niż ultradzwięki. Ozonowana była 2 razy G to dało.

PostNapisane: 30 cze 2016, 14:36
przez Andrzej414
Kolego proponuję zrobić tak. Jechać na maszynę i opróżnić układ. Następnie na własną rękę zdemontuj parownik, otwórz go i wyczyść jeśli trzeba. Jeśli nie masz filtra lub otworu na filtr to otwór taki należy wyciąć i zrobić sobie własną zaślepkę. Założyć nowy filtr kabinowy. Zanim jednak go założysz to zamontuj pracownik zaslep otwór na filtr. Kup środek do klimatyzacji Würth zaaplikuj po dziesięciu minutach załóż filtr. Nabij układ z powrotem i powinno być ok. Jeśli nie to oznacza że masz niezły syf na nagrzewnicy a żeby to wyczyścić to trzeba więcej czasu i roboty by się tam dostać.

PostNapisane: 1 lip 2016, 11:56
przez zapeusz
Dzięki za rady Andrzej :). Jednak dzisiaj umówiłem się na czyszczenie parownika w drugim miejscu (zakładzie klimatyzacji). Pan z którym rozmawiałem tylko się zaśmiał gdy usłyszał o dozowaniu pianek. Od razu wskazał parownik. Więc 300 zł lżej ale mam nadzieję ze będzie "super zapaszek " :P .

Re: Smród z układu nawiewowego.

PostNapisane: 1 lip 2016, 12:37
przez Dominator
Jak zrobisz umiejętnie pianka to da radę. Teraz już tego nie robię bo padła mi klima ale we wcześniejszych latach dzialalem dobra pianka i było spoko.

PostNapisane: 1 lip 2016, 14:51
przez Andrzej414
Też jestem zdania że pianka i tego typu duperele to leczenie syfa za pomocą pudru. Pianki potrafią zmienić się w ciecz w układach wentylacyjnych i narobić niezłego bałaganu zalewając co się da. Czyszczenie parownika ręcznie mając go na stole to w zasadzie najlepszy i najskuteczniejszy sposób. Faktem jest że trzeba poświęcić więcej czasu na to ale jak chce się mieć dobrze no to w taki sposób z tym trzeba walczyć.