światła przednie – mijania i drogowe 323f BA

Witam,
padły mi światła przednie w mazdeczce 323f, 1,5l, 1994-1998
Problem zaczął się od światła mijania, gasło co jakiś czas, kostka (ta którą zakłada się na żarówkę) miała za luźne "łapki" i zdarzało się, że trzeba było je docisnąć żeby stykało.
Wczoraj docisnęłam i przestał świecić cały przód
i mijania i drogowe są ślepe. Działają tylko postojowe.
Kostka w dotyku była gorąca, podejrzewam, że tym razem już nie wytrzymała....albo nie wytrzymało cos innego.
Czy ktoś ma pomysł co mogło paść? pomijając kostkę do wymiany.
Oglądałam schemat bezpieczników, ale nie widzę żeby któryś był odpowiedzialny za światła mijania. Za drogowe i owszem bezpiecznik odpowiedzialny jest, ale odpowiada też za podnoszenie szyb, a te działają. Bezpieczniki pod maską na wszelki wypadek obejrzałam, wszystkie wyglądają na nieprzepalone, tych w kabinie nie wywlekałam – za ciężko chodzą
wywlokę jak mi ktoś zechce powiedzieć, który 
Czy ma ktoś jakieś sugestie?
Z góry dzięki za pomoc
padły mi światła przednie w mazdeczce 323f, 1,5l, 1994-1998
Problem zaczął się od światła mijania, gasło co jakiś czas, kostka (ta którą zakłada się na żarówkę) miała za luźne "łapki" i zdarzało się, że trzeba było je docisnąć żeby stykało.
Wczoraj docisnęłam i przestał świecić cały przód
Kostka w dotyku była gorąca, podejrzewam, że tym razem już nie wytrzymała....albo nie wytrzymało cos innego.
Czy ktoś ma pomysł co mogło paść? pomijając kostkę do wymiany.
Oglądałam schemat bezpieczników, ale nie widzę żeby któryś był odpowiedzialny za światła mijania. Za drogowe i owszem bezpiecznik odpowiedzialny jest, ale odpowiada też za podnoszenie szyb, a te działają. Bezpieczniki pod maską na wszelki wypadek obejrzałam, wszystkie wyglądają na nieprzepalone, tych w kabinie nie wywlekałam – za ciężko chodzą
Czy ma ktoś jakieś sugestie?
Z góry dzięki za pomoc