Strona 1 z 1
umarło ładowanie i kontrolka

Napisane:
18 paź 2015, 18:13
przez dam8971
Witam panowie. Jadąc do domu zaczęła swirowac kontrolka ładowania mrugala przygasala a przy wysokich obrotach gasla. Pierwsza myśl to szczotki więc rozebralem wszystko i szczotki miały około 4 mm, w niedzielę nigdzie nie kupię więc nowe od odkurzacza dopracowalem do szczotkotrzymacza i poskladalem w całość. Podłączyłem aku włączyłem zapłon i świeciła się ta kontrolka od ładowania. A jak odpaliłem to gasla, tak parę prób zrobiłem i niby ok. Pojeździlem trochę i pod sklepem zorientowałem się że nie świeci się wgle nawet na zgaszonym. Pojechałem do domu i bawiłem się światłami nawiewem i podgrzewaniem szyby. Brak reakcji silnika na obciążenia. Na oddalonym silniku dołączyłem kostkę od wzbudzania na alternatorze i dalej brak reakcji.. Tera pytanie co to się zesralo?.
Pozdrawiam.

Napisane:
18 paź 2015, 21:10
przez Marek 161BD081
Może sam regulator?
Auto masz z przed liftu sterowania silnika więc jeszcze nie było kontroli ładowania od temperatury powietrza i dlatego nie ma co szukać winy w innym miejscu.

Napisane:
19 paź 2015, 06:17
przez dam8971
Ba regulator mógł paść jak.szczotki były krótkie?. Czy szczotki mogły się rozleciec? Nie.wiem czy w ruskim odkurzaczu jest taki sam Materiał. A najbardziej martwi mnie to że nie swieci kontrolka
I jak się ją sprawdza? gdzie się masę podłącza żeby sprawdzić jej sprawność?

Napisane:
19 paź 2015, 07:07
przez Marek 161BD081
Jak najbardziej jest to możliwe, że szczotki szybko się zużyły.
A jak sprawdzić kontrolkę to popatrz na schemat: biało -czarny kabelek połącz z masą i przy włączonym zapłonie powinna lampka się zaświecić. Oczywiście najwygodniej będzie jak wtyczkę odepniesz od alternatora.
Re: umarło ładowanie i kontrolka

Napisane:
19 paź 2015, 22:23
przez Dave
A co miernik mówi
Sent from my E2105 using Forum Fiend v1.3.3.

Napisane:
19 paź 2015, 22:25
przez dam8971
Panowie sprawa ma się tak. Pasek mam taki wykończony że jak się maca go po kinach to czuc duże nie równości w sensie powyrywane częściowo kliniki. Zresztą lubi się dymic jak jest słaby akumulator.( wkładam.do innego auta i próbowałem odpalić) i wymieniłem alternator. Człowiek mówił że 170 kkm niby ładny czysty, nie zalany ( widać że nie czyszczony) jak się nim kręcili to nie było nic słychać, stary piszczal w jedną stronę :p ale po odpaleniu mam gwizd. Znaczy takie dziwnie. Nie gwiazdze jak gwizdek ale każdy pewnie wie o co chodzi

tak z obrotami narasta to. Nie jest to głośne tylko takie ładne gwiazdanie i teraz pytanie czy to tak ma być? Oznaką zdrowia? Czy słabych łożysk? Nie było luzu ani dźwięku po kręcenia rękami

.
Stary alternator rozbiore i poprawdzam w wolnej chwili

Napisane:
28 paź 2015, 18:46
przez Andrzej414
No a ten pasek w końcu wymieniłeś?
Re: umarło ładowanie i kontrolka

Napisane:
29 paź 2015, 18:29
przez dam8971
Jestem w trakcie. Bo kupiłem.1005 długość a to od napędu pompy wody i sprężarki ale też nie zaszkodzi.