Klub MazdaSpeed

Witam , mam następujący problem z moją Mazda 323F 1995.
Kiedy przekręcam kluczyk samochód nie reaguje , zero kontrolek, rozrusznik nawet nie rusza, nic . Sprawdzałem akumulator, nie rozładowany wszytko ok. Odstawiłem samochód po normlanej jeździe, wróciłem na 10min do domu , wracam i już nie reaguje , nigdy nie miałem podobnego problemu. Proszę o pomoc.

EDIT. Po dłuższej chwili samochód zareagował i odpalił. Ale tak profilaktycznie żeby zapobiec podobnym sytuacjom co to mogło być?

EDIT. Znów ten sam problem dalej nie odpala , sprawdziłem bezpieczniki wszytko ok. Akumulator daje napięcie. Radia nie da się włączyć, światła awaryjne nie działają , jakby samochód był odcięty od prądu.

Bo moze jest odciety. Pewnie cos sie stanelo z polaczeniem do aku, ktoras z klem nie siedzi albo przerwany kabel.

Ale raz na jakiś czas odpala , co godz , dwie. Więc raczej nie w tym leży problem

Nie ma innej metody – miernik w rękę i patrz gdzie masz napięcie a gdzie nie ma.
Jak sobie wyobrażasz zdiagnozowanie tej usterki na odległość?

P.S. proszę o uzupełnienie profilu o lokalizację i wersję silnikową auta oraz zapoznanie się z podziałem Działów Technicznych aby na przyszłość zakładać tematy w działach do tego przeznaczonych. Temat przenoszę.

Ja miałem podobnie i ostatnio wyrzuciłem przewód minusowy razem z klemą i założyłem nowe. Działa.