Klub MazdaSpeed

Witajcie

Na forum dawno mnie nie było, ale to dlatego, że mazda stała się już bardziej wozidełkiem z powodów finansowych i innych już za wiele nie modzę, ale dalej dumnie ją użytkuję

do rzeczy:
Ostatnio pojawił się problem, już sporo czasu jeżdżę bez wycieraczek i staje się to irytujące.
Wyrobiło się gniazdo przegubiku i ramie poruszające całym mechanizmem wyskakuje z silniczka.

W ASO koszt części podali mi 180zł, złomowce chcą sprzedawać cały mechanizm też koło 100zł.
Macie jakiś sposób / patent? A może komuś zalega coś takiego w garażu? Chodzi o element poniżej, wyrobione jest to gniazdo z prawej strony

Problem stary jak japońskie samochody. Osobiście bym wykosztował się na nową część. Używana będzie w identycznym stanie, a jedyny domowy sposób naprawienia tego, to zastosowanie łożysk wahadłowych – licząc czas i ryzyko niepowodzenia, koszt nie wyjdzie mniejszy.

no 18 latkowi wybaczam taki problem hehe. szkoda tylko że w oplach i innych autach jest to tak poukładane, że wystarczy trytytka U nas raczej nie ma opcji na żaden "drut", ale jak coś wymyślę sensownego to się podzielę

Siema,
Na forum masz kilka wątków jak to naprawić (w tym 2 w dziale fotorelacje):

viewtopic.php?f=116&t=55870
viewtopic.php?f=116&t=48550

radzę doczytać tematy do końca, bo pojawia się tam wiele różnych modyfikacji
miłej roboty!

Też chciałem naprawić mechanizm wycieraczek, gdyż na przegubie ze złączem kulowym mam luzy.

Niestety po demontażu wycieraczek i podszybia, mam problem gdy chce odkręcić cały mechanizm napędzający wycieraczki. Mianowicie w mojej 323C zastosowano śruby typu krzyżak (+). Nie jestem w stanie ich odkręcić.

Zgodnie ze zdjęciami z forum i instrukcji serwisowej powinny być zwykłe śruby sześciokątne.

Macie jakiś pomysł jak odkręcić te śruby? Jedna już mi się prawie wyrobiła i chyba będę musiał ją nacinać...

Moja mazda to 323C BA, 1.5 Z-5, rok produkcji 94'.

C-Fan napisał(a):Macie jakiś pomysł jak odkręcić te śruby? Jedna już mi się prawie wyrobiła i chyba będę musiał ją nacinać...

Czasem jedyne rozwiązanie to ... przewiercenie łba śruby i próba wykręcenia tego co pozostało.

ze mnie. Są to śruby sześciokątne 10, które mają możliwość odkręcania krzyżakiem na środku. Po prostu ten krzyż zmylił mnie. Boki sześciokąta są delikatnie zarysowane, dlatego nawet nie przyszło mi do głowy, żeby spróbować je odkręcić zwykłym kluczem...

Dzisiaj odkręciłem bez problemu.

Dopisano 25 mar 2014, 19:12:

<glupek2> ze mnie. Są to śruby sześciokątne 10, które mają możliwość odkręcania krzyżakiem na środku. Po prostu ten krzyż zmylił mnie. Boki sześciokąta są delikatnie zarysowane, dlatego nawet nie przyszło mi do głowy, żeby spróbować je odkręcić zwykłym kluczem...

Dzisiaj odkręciłem bez problemu.