Strona 1 z 1

Zarysowanie i odprysk lakieru 323F BA

PostNapisane: 15 lip 2013, 19:19
przez avilk
Witam, od miesiąca jestem posiadaczem mazdy 323F 1.5 BA 16V. Od czasu zakupu wymieniłem w niej rozrząd i simeringi ponieważ wymagało to wymiany (lało olej). Teraz chce zająć się kolejnym problemem. Otóż nad bakiem mam widoczny odprysk lakieru i zarysowanie wraz z wgnieceniem na tylnych drzwiach od strony kierowcy. Nie chce oddawać auta do lakiernika i chciałbym zrobić to sam. Chciałbym dowiedzieć się czy dobrze robię, że chce to zrobić sobie sam by się czegoś nauczyć i zaoszczędzić też troszkę kasy bo przecież stówki na ziemi nie leżą.. jestem studentem. Dołączam do mojego wątku zdjęcia i proszę o propozycje i jakieś porady Drodzy Forumowicze. Jestem nowy na forum tutaj, jeśli coś źle napisałem albo coś proszę o wyrozumiałość :) Następnym moim krokiem będzie założenie sprzętu audio:)

Z góry dzięki! :)

zarywanie wgniecenie z bliższa
Obrazek
widok obu usterek lakieru z dalsza
Obrazek
nad bakiem
Obrazek

Proszę o pomoc:)

PostNapisane: 15 lip 2013, 19:32
przez Marek 161BD081
Ktoś ładnie poszpachlował :D

Temat przenoszę do działu "Nadwozie" czyli tam, gdzie powinien zostać napisany.
Polecam użyć też "szukajki" bo podobnych tematów na Forum przewijało się sporo.

Swoją drogą to uzupełnij proszę profil o lokalizację i ... przedstaw się TUTAJ

Powodzenia!

PostNapisane: 15 lip 2013, 20:23
przez avilk
Skąd to wiesz?

PostNapisane: 15 lip 2013, 21:51
przez Marek 161BD081
avilk napisał(a):Skąd to wiesz?

Przecież to ślepy nawet zauważy – nie stosuje się aż tak grubej warstwy lakieru ;)

PostNapisane: 16 lip 2013, 12:40
przez JapanBA
avilk napisał(a):Skąd to wiesz?


Bo to widać.... <diabełek> hahaha

PS. mogli od razu to na drzwiach zaszpachlować <diabełek>

PostNapisane: 16 lip 2013, 20:42
przez avilk
dzięki za pomoc.. obcy mi bardziej pomógł niż Wy :P

PostNapisane: 16 lip 2013, 23:49
przez radar88
Może tak. Zacznijmy od początku...
Skoro nie widzisz szpachli na aucie to nie zabieraj się za zaprawki/naprawy. To nie jest tak że nałożysz trochę szpachli, przeszlifujesz i to wszystko, pryśniesz sprayem i dziękuję.

Nie bierz się za to bo nie zaoszczędzisz, a wydasz więcej.

Trzymałeś kiedyś pistolet lakierniczy ?? Wiesz jaka jest odpowiednia dysza ?? Jak zacząć od początku ??

Lepiej odłóż sobie pieniążki i zawieź to do dobrego lakiernika, tylko dobrego nie pseudo, bo u Rysia było taniej.

Napiszę Ci tak w streszczeniu co i jak:
Dorobienie lakieru – 200ml to lekko jak nie ciut więcej + rozcieńczalnik
Podkład
Szpachla
Clar – dobry mnie kosztował 80PLN po zniżce
papier ścierny -120-140-180-400-1500-2500
pistolet, kompresor, sterylne pomieszczenie
taśma papierowa + papier
zapewne preparat zabezpieczający...
Maska
Kubki z miarką
Aceton na pukanie/czyszczenie pistoletu
....
Przelicz sobie ceny i... Powiem tylko tyle, że nie pomalujesz jednego el, musisz zrobić przejście na sąsiedni aby nie była tak wielka różnica koloru, zabawa z pistoletem, trza się nauczyć, to nie jest takie hop siup, rozlanie claru tego również trza się nauczyć....

Pozdrawiam,
Kamil

PostNapisane: 17 lip 2013, 19:12
przez avilk
dzięki wielkie:)
tata mi jednak w tym pomoże:D

PostNapisane: 17 lip 2013, 19:20
przez radar88
W takim razie życzę powodzenia i oby się udało zrobić to jak najlepiej <spoko> Trzymam kciuki.

PostNapisane: 17 lip 2013, 20:46
przez avilk
Słuchaj.. to źle że chce się nauczyć to robić? – Nie! Ty też na pewno kiedyś nie umiałeś tego robić:)

PostNapisane: 17 lip 2013, 21:30
przez radar88
Kolego ja napisałem do Ciebie grzecznie i nie złośliwie a Ty do mnie wyskakujesz z pyszczkiem i na dodatek krzyczysz. I bądź tu kutw@ miły dla kogoś i uprzejmy...Jeżeli masz jakiś problem to proszę opisz to do filipinki,chociaż ostatnio w na TVN turbo w raporcie mówili, że filipinka już nie istnieje więc idź do TVN – Rozmowy w toku.

Przeczytaj proszę mojego posta tak z pincet razy i przemyśl czy napisałem coś tam złośliwie, w pierwszym opisałem co Ci będzie potrzebne a w drugim natomiast napisałem, że trzymam kciuki aby efekt był zadowalający.
Więc nie obrażaj mnie tu ok, ponieważ to było zbędne:
avilk napisał(a):Słuchaj.. to źle że chce się nauczyć to robić? – Nie!
Próbuj, jak się nie oparzysz ogniem to nie wiesz że parzy.
avilk napisał(a):Ty też na pewno kiedyś nie umiałeś tego robić:)

No w wieku 8 lat raczej nie moczyłem pędzelka ale z wiekiem człowiek dochodzi do wprawy i próbuje robić to w różnych położeniach.

A tak całkiem serio jest to ciężkie zadanie i nawet na plastyce tego nie tłumaczą.

Pozdrawiam i miłego wieczoru ŻYCZĘ!!

PostNapisane: 18 lip 2013, 16:52
przez avilk
hm.. skoro tak to Przepraszam, źle to zrozumiałem.. no zdarza sie hehe.. myślałem, że z tym efektem sobie ze mnie drwisz ale już Ok. Zwracam szacunek:)

P.S. W domu i ogólnie w pracy wychowali i wychowują mnie tak, że trzeba na wielu rzeczach się znać bo wszystko się przyda.. także po co dawać komuś zarobić skoro można zrobić (lepiej) samemu. W nawiasie, ponieważ czasami trzeba dojść do wprawy:)

Re: Zarysowanie i odprysk lakieru 323F BA

PostNapisane: 11 wrz 2013, 13:22
przez lyteq
Mógłbyś wgrać ponownie fotki z pierwszego postu? No i jak poszła naprawa, bom ciekaw :D