Strona 1 z 3

Rdza na rantach drzwi.

PostNapisane: 1 wrz 2005, 23:42
przez MiKo
Witeczka.
Panowie (szczególnie posiadacze 323F zakupionych w PL), schylcie się mocno i zobaczcie wszystkie dolne ranty we wszystkich drzwiach. Namierzyłem u siebie purchle – coś czuję, że na Polskę znowu gówniana seria 323F BA poszła. Nie wygląda to ultra groźnie, ale w punto 2 lata starsze, rocznik 1995r. takich rzeczy do ch....y jasnej nie miałem.

Fluidol w sprayu już kupiony, muszę to wszystko obrzygać grrrrr – czuję się, jakbym miał Poloneza. Miałem sporo – czasu obejrzałem dokładnie auto, rant tylnej klapy też wygląda, jak wygląda...

Dodam tylko, że auto mam od fabryki niebite, fakt faktem od nowości pod chmurką (ranty są zapurchlone tylko od wewnętrznej strony – chwała im za to).

Skandal <killer>

____________________________________________________
323F BA Z5 1,5i 1.489ccm 16v DOHC 88KM 132Nm 1997r. LPG-SGI

PostNapisane: 2 wrz 2005, 09:44
przez Pyton162
ehhehehe dobre ja mam z niemiec i nie mam problemow takich a mam auto starsze, ah ta polska , wszystko do nas daja wybrakowane , co za kraj

PostNapisane: 2 wrz 2005, 10:10
przez sołtys
MiKo napisał(a):fakt faktem od nowości pod chmurką
MiKo napisał(a):coś czuję, że na Polskę znowu gówniana seria 323F BA
To nie gówniana seria podziękuj polskim drogowcą bo oni dbają i sypią sól zwykłą kamienną koledzy z Reihu sypią jeszcze wiecej tylko innej soli która nie powoduje korozji. A dlaczego u nas tego nie sypią bo oczywiście tak sól jest dużo droższa. Jam ma auto z DE i mam dokładnie 3 niewielkie ogniksa korozji 2 na rancie maski z przodu nie widać ich potraktowałem je Hammelraitem i jeden na nadkolu z tyłu też hammerait dodam że jak oglądałem je od spodu to chyba w życiu nie widziało konserwacji. Ehh ta Polska.

PostNapisane: 2 wrz 2005, 10:11
przez tomekrvf
MiKo napisał(a):coś czuję, że na Polskę znowu gówniana seria 323F BA poszła.
Co Ty gadasz??? hahaha Strasznie modne są opinie spiskowe. W każdej marce klienci uważają że na Polskę idą gorsze samochody Hi hi hi

PostNapisane: 2 wrz 2005, 10:12
przez sołtys
tomekrvf napisał(a):W każdej marce klienci uważają że na Polskę idą gorsze samochody
Co potwierdza moją opinie że nie chodzi o wadę aut tylko środki chemiczne na drogach.

PostNapisane: 2 wrz 2005, 10:16
przez tomekrvf
sołtys napisał(a):co potwierdza moją opinie
Tzn że się z tym zgadzasz że na Polskę sa inne samochody?
Czyli ludkowie w Japonii pokazują palcem na grupę samochodów i mówią"te pewnie zardzewieja na rantach drzwi, te zardzewieją na tylnych podłużnicach" i naklejają wielką kartkę na szybie "POLAND".

PostNapisane: 2 wrz 2005, 10:22
przez sołtys
sołtys napisał(a):co potwierdza moją opinie że nie chodzi o wadę aut tylko środki chemiczne na drogach.


że to nie wina aut tylko soli na drogach z tą korozją przeczytaj mój post wcześniej bo go pisałęm w tym samym czsie co tytomekrvf

PostNapisane: 2 wrz 2005, 10:25
przez tomekrvf
sołtys, Zgadzam się w 100% <spoko>

PostNapisane: 2 wrz 2005, 10:34
przez sołtys
A nie wymyśliłem tego z powietrza trafiłęm na to oglądając pewnego zimowego wieczoru DSF gdzie był cały program na temat drogowców w DE i uwierzcie mi nasi a oni to tak ja gdyby porównywać goryla z człowiekiem :]

PostNapisane: 2 wrz 2005, 10:49
przez MiKo
Zobaczcie post Mumina, też ma autko kupione w PL :

http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... mumin+rdza

Tylko interesuje mnie jedno, ranty dolnych drzwi moge usprawiedliwić przez sól, ale klapa bagażnika ?? Albo purchle na słupku drzwiowym, jednego małego nawet namierzyłem na środku dachu. Miałem kupe czasu na campingu, obejrzałem każdy centymetr karoserii, dopóki tego nie zrobiłem też pisałem posty ze nic nie gnije.

Mumin odezwij sie :)

PostNapisane: 2 wrz 2005, 10:58
przez tomekrvf
Moim zdaniem wszystkie auta które jeżdżą po Polsce, albo są świeżo sprowadzone z Niemiec należy dokładnie zabezpieczyć antykorozyjnie(podłoga, profile zamknęte, spoiny) i nie będzie problemu z korozją

PostNapisane: 2 wrz 2005, 11:02
przez MiKo
tomekrvf napisał(a):Moim zdaniem wszystkie auta które jeżdżą po Polsce, albo są świeżo sprowadzone z Niemiec należy dokładnie zabezpieczyć antykorozyjnie(podłoga, profile zamknęte, spoiny) i nie będzie problemu z korozją
Zgadza sie, zaraz idę na dół robić poprawki. Poświęce się i rozbiore wszystkie drzwi i potraktuje je Fluidolem od środka, ranty też popsikam.

PostNapisane: 2 wrz 2005, 11:09
przez tomekrvf
MiKo napisał(a):Fluidolem
Od Fluidolu dużo lepszy jest Valvoline Tectyl ML
Napsikaj do środka drzwi przez dziury odpływowe, a na zewnątrz daj Testyl Bodysafe 190

PostNapisane: 2 wrz 2005, 11:11
przez sołtys
MiKo napisał(a):Tylko interesuje mnie jedno, ranty dolnych drzwi moge usprawiedliwić przez sól, ale klapa bagażnika
To w zimie pooglądaj sobie brudne auto gdzie jest naiwiecej soli i wiesz co zobaczysz właśnie te miejsca gdzie masz teraz rdzę bo tam powstają zawirowania i gromadzą sól z wodą do tego dlaczego ranty bo tam są zagięcia czyli powłoka ocynku jest przez zginanie naruszona zresztą nie tylko ocynkowana. Pooglądaj sobie skorodowane auta wszystko zaczyna się od rantów!!! no jedynie w polonezie potrafił pojawić sie wyprysk na środku dachu a gdzie indziej nie ale to polonez. Ogólnie sól atakuje wszędzie tak jak samochód jest z soli brudny w zimie cały a nie tylko dól nie??

PostNapisane: 2 wrz 2005, 11:19
przez Briareos
tomekrvf napisał(a):Moim zdaniem wszystkie auta które jeżdżą po Polsce, albo są świeżo sprowadzone z Niemiec należy dokładnie zabezpieczyć antykorozyjnie

Ot, dokładnie. Moja madzia czeka na przypływ gotówki, bo to pewnie 500zł minimum wyjdzie (oddam do specjalistów bo sam nie mam ani kiedy ani gdzie się tym bawić).

U mnie są dość paskudne purchle na wewn. stronie rantu klapy właśnie – lakier jeszcze nie zszedł, ale tylko czekać aż zacznie... Co ciekawe, dużo mniej w okolicy wytłoczki na rękę? Tłuste dłonie konserwują? :D
No ranty drzwi to chyba normalne, biorąc pod uwagę zgrzew blach w tym miejscu i stojącą godzinami wodę. Polecam eksperyment – zmoczcie sobie próg porządnie i zamknijcie drzwi. W stojącym samochodzie dzięki uszczelkom na drzwiach to tam będzie sobie kwitło i kwitło... Jak to się przedostaje do blach przez lakier to nie wiem, ale może od zamykania się mikropęknięcia robią? Dlaczego uważam że to od dołu zaciąga a nie od strony szyb – bo drzwi kierowcy u mnie trzeba zrobić (niewiele lepiej niż klapa), pasażera dużo lepiej ale też warto, a tylne to prawie idealne – ale i tam się z jeden się znajdzie jak się przypatrzyć dobrze.
Polecam zerwać plastykowe osłony progów i pod nimi sprawdzić – tam włazi piach i rysuje głębo lakier... u mnie na szczęście tam purchli czy innych paskudztw nie ma :P

Jak się konserwuje takie purchle? Szlif do czystej blachy, szpachlowanie ew. ubytków i odmalowanie?

Nie wiem, może moja Mazda jeździła do Polski, albo w inne kraje EU gdzie sypią sól na drogę, ale nie wierzę w spiskowe teorie iż do nas poszły gorsze partie. Pamiętajmy że to wyrób japoński w pełnym tego słowa znaczeniu, a nie składany w Rumunii.

PostNapisane: 2 wrz 2005, 11:31
przez MiKo
Briareos napisał(a):Nie wiem, może moja Mazda jeździła do Polski, albo w inne kraje EU gdzie sypią sól na drogę, ale nie wierzę w spiskowe teorie iż do nas poszły gorsze partie. Pamiętajmy że to wyrób japoński w pełnym tego słowa znaczeniu, a nie składany w Rumunii.
Owszem zgadzam się z produktem 100% japońskim, moja pierwsza reakcja była spowodowana emocjami, tzn. czytam stale forum i tylko do tej pory Mumin który kupił auto w PL narzekał na rdzę. Inni pisali, że blachy mają idealne dlatego polecam sie mocno ale to naprawde mocno schylić i obejrzeć dokładnie ranty, podejrzewam, teraz tymbardziej po Twoim poście Briareos, że u każdego coś się znajdzie.
Kwestia tylko jak prędko się to zlokalizuje, w zewnątrz autko wygląda raczej dobrze i usypia "antykorozyjną czujność".
Jeśli chodzi o środki antykorozyjne – jeśli chodzi o różne specyfiki – większość problemów z rdzą załatwia po prostu tłusta substancja, w maluchu miałem wycieki oleju i tylko w ich miejscu nie było rdzy, fluidol do konserwacji wewnętrznych jest odpowiednio lepiący i tłusty więc uważam, że dobre i to, a jak juz mam kupione to nie będe kombinował.

PostNapisane: 2 wrz 2005, 13:56
przez mosa
Moja jest krajowa rocznik 98 i rdzy brak (właśnie chodziłem sprawdzić). Tak więc nie ma reguły.

PostNapisane: 2 wrz 2005, 21:35
przez Mumin
MiKo napisał(a):Zobaczcie post Mumina, też ma autko kupione w PL:

http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... mumin+rdza

Tylko interesuje mnie jedno, ranty dolnych drzwi moge usprawiedliwić przez sól, ale klapa bagażnika ?? Albo purchle na słupku drzwiowym, jednego małego nawet namierzyłem na środku dachu. Miałem kupe czasu na campingu, obejrzałem każdy centymetr karoserii, dopóki tego nie zrobiłem też pisałem posty ze nic nie gnije.

Mumin odezwij sie :)
Witam w tym niezbyt przyjemnym wątku!

Ano widzicie. A mnie już co niektórzy (GofNet) :) straszyli, że mam auto popowodziowe. Niewiele to ocynkowanie widać daje. U mnie było to samo – purchle na słupkach (po zeszlifowaniu okazało się, że są dziury na wylot blachy), pordzewiałe dolne ranty dzrwi i wewnętrzny rant klapy bagażnika. Do tego małe bąbelki pod listwami na progach i pordzewiałe uchwyty mocujące fotele wewnątrz. Na szczęście wszystko już mam usunięte (choć tato właśnie mie postraszył, że coś znowu znalazł na drzwiach – jutro sprawdzę) i oddałem auto do zabezpieczenia preparatami Valvoline. Ta "przyjemność" kosztowała mnie 600zł, ale mam poczucie, że niebezpieczeńswto jest przynajmniej trochę oddalone. Nie wierzę w teorie, że do nas szły gorsze samochody, to po prostu wina naszej soli prawdopodobnie. Ale te posty pokazują, że właściciele Mazd BA nie mogą się czuć tak bezpiecznie jak im się wydawało (że niby ocynkowane blachy, niestare samochody itp.).

PostNapisane: 2 wrz 2005, 23:48
przez MiKo
U mnie purchle jeszcze sie nie przedostały za zewnątrz, a jeśli nawet to sam te usunę i zabezpieczę, poki co wypsikałem całego fluidola 500 ml do drzwi poprzed dziury odpływowe za pomocą sondy. Śmierdzi w aucie potwornie ale w końcu sie wywietrzy, mam nadzieje, że chociaż powstrzymam proces rdzewienia.
Co ciekawe, ranty złapało tylko w drzwiach prawy-przód i lewy-tył, oczywiście zdrowe też zapsikałem :D
Oglądałem również podłogę na kanale bardzo dokładnie w dobrym oświetleniu, jest OK – jakby co to kupie valvoline bodysafe.

Nie mam za bardzo jeszcze koncepcji bo odchodzi mi kawałek rantu wewnętrznego na tylnej klapie, napusciłem do środka i chyba tak zostawię.

Jeśli chodzi o wrzody na słupku – u mnie bardzo płytkie, żadnych dziur na wylot. Ogólnie mogę przyjąć, że mam złapane 2 drzwi i tylną klapę. Fakt, że złapało tylko 2 drzwi znaczy chyba, że to nich dostaje się woda (lub więcej) i stoi, zastosowanie tłustej powłoki od środka rantu drzwiowego powinno pomóc.

Aha jeśli chodzi o ocynk, wydaje mi się, że jak gdzies woda długo stoi to ocynk nie pomoże. W ogóle to woda podczas deszczu i tak się przedostaje do środka drzwi i wylatuje dziurami :(

PostNapisane: 3 wrz 2005, 11:53
przez sołtys
MiKo napisał(a):Aha jeśli chodzi o ocynk, wydaje mi się, że jak gdzieś woda długo stoi, to ocynk nie pomoże. W ogóle to woda podczas deszczu i tak się przedostaje do środka drzwi i wylatuje dziurami smutny
Zgoda do tego niestety parkujesz pod chmurką co nie pomaga głaszcze>