Strona 1 z 3

Klimatyzacja – Po jej załączeniu następuje spadek mocy.

PostNapisane: 23 sie 2005, 18:05
przez Sebcio V6
Cześć

Mam wielki problem z klimą. Mianowicie po jej załączeniu jest olbrzymi spadek mocy i z moich 144KM robi się chyba jakieś 70KM.
Proszę o pomoc !!!!!!

PostNapisane: 23 sie 2005, 18:29
przez Waluś
hahaha moc zawsze spada po załączeniu klimy, ale nie aż tak, Może masz coś przytkane w przewodach, lub pakuje Ci jakieś ogromne ciśnienie, przez które sprężarka hamuje silnik. Co prawda nie jestem klimatologiem, ale faktycznie ciekawy problem.

PostNapisane: 23 sie 2005, 19:35
przez Sebcio V6
Ale klimatyzacja działa normalnie, była napełniona a spadek mocy jest naprawdę olbrzymi.

PostNapisane: 23 maja 2007, 10:13
przez no_fear
Odkopuje trupa, ale mam dokładnie ten sam problem !
Autko pięknie śmiga, a po załączeniu klimy muuuuli go okrutnie. Poważnie tak ja by ubywało ze 20-30KM :|

Jakieś pomysły czemu tak sie dzieje?

PostNapisane: 23 maja 2007, 10:43
przez LuK
i dlatego w maluchach nie zakladali klimy:) bo robiliby konkurencje dla lodowek

ale w sumie jakby tak zamontowac klime w maluchu robi nam sie duza stacjonarna lodoweczka na browaresa na dzialke hahaha no ale jak benzynka ma kosztowac 5 PLN to sie nie oplaca nawet w "tanim panstwie"

PostNapisane: 23 maja 2007, 10:48
przez no_fear
LuK napisał(a):i dlatego w maluchach nie zakladali klimy:) bo robiliby konkurencje dla lodowek
ale w sumie jakby tak zamontowac klime w maluchu robi nam sie duza stacjonarna lodoweczka na browaresa na dzialke hahaha no ale jak benzynka ma kosztowac 5 PLN to sie nie oplaca nawet w "tanim panstwie"

Dziękuję za rzeczową odpowiedz.
Gdyby sie dało to dałbym Ci pochwałe..

Boszeeeeee <glupek>

PostNapisane: 23 maja 2007, 11:04
przez Adaś
słyszałem że w Fordach Focusach 1,6 klima zabiera ok 10KM

PostNapisane: 23 maja 2007, 17:52
przez iiyama
u mnie jest spadek ale b. niewielki może te 10 km

PostNapisane: 25 maja 2007, 16:39
przez krzynio
Waluś napisał(a):lub pakuje Ci jakieś ogromne ciśnienie, przez które sprężarka hamuje silnik


Miałem taki przypadek w a4 koles nawalił czynnika od innego modelu tzn. dużo za dużo bo v6 chyba jest (650gr chyba) a on ponad 1kg i kompresor strasznie wył i silnik tracił sporo mocy może macie zaduzo czynnika ???

PostNapisane: 4 lip 2007, 20:30
przez Tasior
a jesli byloby go za malo to tez by byl spadek mocy??? Mam to samo w swoim aucie, muli go jak wlacze klime i obroty spadaja na biegu jalowym tak ze caly drzy :( A sda sie jakos podniesc obroty tak zeby byly caly czas na poziomie 1000rpm a nie na 700???

PostNapisane: 6 lip 2007, 17:57
przez Palkerson
kurde dziwna sprawa to normalne ze przy załamaczaniu klimy muli sie ale potem nie powinno być różnicy w jeździe, na nawet czasem sie zapominam i z pod swiateł ruszam z włączoną klimą, ilość czynnika raczej nie jest tego powodem , może ta prądnica co jest podłączona paskiem do alternatora ???? to wydaje mi się może jest pasek za ciasno albo coś w niej jest nie tak, znawcą nie jestem po prostu poddaje pomysł przyczyny tego spadku, może ktoś wysili umysł i nad tym pomysli :D Pozdrawiam :)

PostNapisane: 6 lip 2007, 18:02
przez Tasior
A jak jest podlaczona klima w aucie, bo przynam ze ja patrze i jakos tego nie widze, zreszta ja sie nie znam na autach, dopiero sie ucze :) Moze ktos cos doradzic, co i jak, i co mogloby byc nie tak?? U Was tez spadaja obroty jak wlaczycie klime biegu jalowym???
A moze to za male ladowanie alternatora??? Jak to sprawdzic???

PostNapisane: 6 lip 2007, 22:57
przez MvG
U mnie też samochód traci troche mocy ale nie na tyle, żeby ubywało z niego 20, 30 czy 40 koni. Załączam klime – troche spadają osiągi, elastyczność. Ale mam to samo przy załączeniu radyjka, następuje pobór mocy na wzmacniacz i też czuję spadek mocy w samochodzie ale napewno nie taki olbrzymi. Może maksymalnie te 10 koni ubywa ale dokładnie tego określic nie potrafię – po prostu trochę słabiej ciągnie.

PostNapisane: 7 lip 2007, 12:07
przez Tasior
MvG a na obroty tak samo sie wkreca z kilma i bez, czy jest roznica???
A jak zalaczysz klime na wolnych obrotach, to co sie dzieje z obrotami??? Spadaja??? Na jakim masz poziomie obroty???

PostNapisane: 7 lip 2007, 12:35
przez MvG
Tasior Jest różnica. Wkręca się troszke wolniej na obroty. Stąd też gdy jeżdźę z klimatyzacją przy przełączaniu na następny bieg ciągnę o 500rpm dalej na obrotomierzu niz przy jeździe z wyłączoną klima i dopiero zapinam nastepny bieg.
Na wolnych obrotach wygląda to tak: chodzi normalnie, zacznie leciutko szarpać (spadaja lekko obroty), znowu powróci do normalnych wolnych obrotów i tak cały czas. Nie jest to długie szarpanie, trwa chwilę ale wystepuje. Po prostu obroty się zmieniają. Obroty mam około 700rmp.

PostNapisane: 7 lip 2007, 12:40
przez Tasior
A masz cos takiego jak drganie lusterek przy wlaczonej klimie na wolnych obrotach???
Ja mam jeszcze cos takiego, ze jak wkrecam na obroty to gdzies przy okolo 3000-3500 jest cos jakby puszczenie i dostaje wiekszego kopa, a bez wlaczonej klimy ciagnie rowno. To normalne??

PostNapisane: 7 lip 2007, 13:30
przez MvG
Tak, jak mi zaczyna drgac przy klimatyzacji lekko to i lusterka sie lekko ruszają. Uważam to za normalne.
Z tymi obrotami mam identycznie. Do 2000rpm nic sie nie dzieje. Ponad 2000-2500rpm czuc już lekki przypływ mocy. Ponad 3000rpm zaczyna sie ciągnięcie. Przy 4000rpm masz max moment. Z tym puszczeniem i wiekszym kopem: jest to również u mnie. Takie uczucie że z niczego nagle samochód dostaje mocy i idzie ładnie do przodu. Dla mnie to normalne. Myślę, że nie masz sie o co obawiać, że cos jest nie wporządku.

PostNapisane: 7 lip 2007, 13:35
przez Tasior
No to dobrze. W takim razie pomine aspekt uczycia ze cos jest nie tak i zaczne sie brac za wazniejsze rzeczy, typu pozbucie sie takiego nijakiego zapachu po wlaczeniu klimy i jej nabicie bo cos zaczela slabo chlodzic. masz podobnie czy u ciebie ladnie dmucha zimnym powietrzem??

PostNapisane: 7 lip 2007, 13:44
przez MvG
U mnie z klimatyzacją jest wszystko ok. Rok temu sprawdzana była: podpinano pod jakiś komputer, wkładano czujniki do nawiewów i mierzono i wyszło wszystko ok. A jeżeli chodzi o chłodzenie, to ładnie chłodzi. chociaż jak jechałem Toyotą Corolla czy VW Golf IV to tam klima lepiej chłodziła niż u mnie w maździe. Tylko że tamte samochody były kilkuletnie, może dlatego to lepiej działało. Zauważyłem jeszcze takie róznice, że w maździe potrzeba dłuższego czasu żeby zaczęło naprawdę mocno chłodzić (do takiego momentu aż już organizm czuje duzy chłód). Ciekawe jak to wygląda u innych osob?

PostNapisane: 7 lip 2007, 13:46
przez Tasior
No wlasnie, w pasacie to po chwili juz mialem dosc i trzymalo naprawde przyjemny chlod, a tutaj jest troszke gorzej, ale zobacze jak bedzie po nabiciu i sprawdzeniu, moze gdzies jest nieszczelnosc.