Klub MazdaSpeed

Cześć,
Mam problem, kupiłem głośniki na przód i chciałem je zamontować, ale nie miałem czasu w ostatnich dniach (na całe szczęście).
Wyjąłem głośniki, które wcześniej były w otworach i jezdziłem tak około 3 dni z "dziurami w drzwiach".
Akurat zaczął padać deszcz i zobaczyłem, że po suwnicy od szyby dosłownie cieknie woda do środka drzwi. Dzieje się tak z lewej i z prawej strony. Gdyby głośniki były włożone wcześniej domyślam się, że taka woda wywołała by spięcie, więc całe szczęście, że to zauważyłem, ale nie mam pojęcia co teraz z tym zrobić.
Myślałem, żeby przy wkładaniu głośnika obłożyć jego tył folią, ktora nie przepuści wody, ale to i tak nie zlikwiduje problemu.

Wie ktoś może co z tym zrobić lub miał ktoś podobny problem?
Proszę o pomoc i dziękuję!
Pozdrawiam.

Polecam dorobić "daszki" do głośników. Problem z głowy.

Generalnie myślałem już o tym, ale problem jest w tym, że drzwi w cetce są bardzo "płytkie" i Ledwo co mieści się tam głośnik, żeby nie obijać się o prowadnicę od szyby, a co dopiero jeszcze daszek..
Ale myślę, że spróbuję ) Najwyżej się nie uda to będę kombinować dalej

Dzięki za szybką odpowiedź

Myślę że producent właśnie to przewidział że woda będzie spływać po tej prowadnicy.
Jeśli głośnik nie będzie dotykał tej prowadnicy to woda nie będzie po nim spływać.

Gorzej jak producent się nie pomyślał o tym, że to jednak mogą być słabe uszczelki hehe ;D Tak mi dzisiaj wpadło na myśl, że to może być to, ale nie wiem )) Generalnie zamontowałem dziś te głośniki, używając patentu, w którym tylną część głośnika obłożyłem folią, która nie powinna przepuścić wody i tak przykręciłem je.

Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi )

Mam nadzieję że pomyślałeś o tym że folia może furkotać podczas pracy głośnika oraz że głośnik do poprawnej pracy potrzebuje mieć odsłoniętą tylną część membrany.