Antena elektryczna w Maździe 323 BA – wątek wspólny
pytałem dlatego bo nie chce mnie się z tylu grzebać (nie wiem jak się do tego zabrać), a radio mam luźne wiec łatwiejszy dostęp. leniwy strasznie jestem ale irytuje mnie strasznie odgłos anteny próbującej wydostać się na zewnątrz
- Od: 7 lis 2010, 14:34
- Posty: 8
- Skąd: Gdynia
- Auto: Mazda 323F BA 1.5 16V 1995
Ja słyszałem że od anteny podpinany do radia jest żółty kabelek żeby się wysuwała (osoba która mi podłączała radio mówiła że żółty połączony z czerwonym chyba jak dobrze pamiętam)
jak najprosciej sprawdzic ktore piny w antenie sa aktywne?? bo kupilem antene ale niemoge jej podlaczyc by dzialala sprawdzilem wszystkie kombinacie z forum i lipa jak podepne ja na krotko to dziala tylko nie moge trafic z tymi 3 kabelkami 
- Od: 7 lis 2010, 23:14
- Posty: 5
- Skąd: podlaskie
- Auto: 323F BA 1.5 98r
hej. kilka tematów poruszę.
1. Ostatnia/najgrubsza część anteny jak ktoś wspomniał ma taką miedziana tulejkę. Jeśli jest zerwana lub nie wiem co proponuje kupić/załatwić miedziany arkusz odpowiedniej grubosci (ja mam z pracy). nastepnie owinąc żeby wymierzyć grubość, zaznaczyć i na koniec odpowiednio dopasować i zlutować a na sam koniec potraktowac cyne pilniczkiem. Ja tak zrobiłem i do tej pory świetnie się spisuje.
2. Elektryczne podłączenie. Ja zrobiłem tak i najlepiej mi pasuje. Oryginalny niebieski przewód od radia na sterowanie anteną odciąłem. Przewód który już idzie na tą antenę podłaczyłem przez przełącznik (zamontowałem pod kierownicą w plastiku taki wciskany) do zasilania od radia. W ten sposób wysuwam antenę wtedy kiedy chce. Jak np. słucham mp3 z pendriva to anteny nie muszę wysuwać, jesli chce zostawić antenę wysuniętą to tak zostaje. W ten sposób oszczędzam niepotrzebnej pracy silniczka.
Według mnie najwygodniejszy sposób.
Pozdrawiam
1. Ostatnia/najgrubsza część anteny jak ktoś wspomniał ma taką miedziana tulejkę. Jeśli jest zerwana lub nie wiem co proponuje kupić/załatwić miedziany arkusz odpowiedniej grubosci (ja mam z pracy). nastepnie owinąc żeby wymierzyć grubość, zaznaczyć i na koniec odpowiednio dopasować i zlutować a na sam koniec potraktowac cyne pilniczkiem. Ja tak zrobiłem i do tej pory świetnie się spisuje.
2. Elektryczne podłączenie. Ja zrobiłem tak i najlepiej mi pasuje. Oryginalny niebieski przewód od radia na sterowanie anteną odciąłem. Przewód który już idzie na tą antenę podłaczyłem przez przełącznik (zamontowałem pod kierownicą w plastiku taki wciskany) do zasilania od radia. W ten sposób wysuwam antenę wtedy kiedy chce. Jak np. słucham mp3 z pendriva to anteny nie muszę wysuwać, jesli chce zostawić antenę wysuniętą to tak zostaje. W ten sposób oszczędzam niepotrzebnej pracy silniczka.
Według mnie najwygodniejszy sposób.
Pozdrawiam
- Od: 22 mar 2008, 17:17
- Posty: 28
- Skąd: opoczno
- Auto: 323F BA 1.5i 1995
Podłącze się pod temat na temat ant. elektrycznej czy w każdej 323F BA była montowana ta sama antena
1.5 1.8 2.0 bo często sprzedający piszą z jakiego samochodu jest wymontowana
Moja 323F to 1.8 i chodzi mi o to pisałem na początku czy np z 2.0 podpasuje 
-
adam0204
cajar napisał(a):Mam problem z anteną – wysuwa się, ale zamiast się chować to tylko silnik tak dziwnie terkocze i nic się nie dzieje. Z tego co czytałem na forum to temat jest dosyć popularny. Przebrnąłem przez wszystkie tematy o antenie wysuwanej i nigdzie nie ma krótkiej i jasnej odpowiedzi – za dużo off topu.
Co się popsuło i czy da się to naprawić?
Wewnątrz anteny masz trochę trybów (platykowych niestety). Znając życie i moje doświadczenie to antena pod obciążeniem (czyli wysuwaniem) trybi a bez nie trybi (przepuszcza). Proponuję rozebrać, zobaczyć co się wytarło (o ile coś w ogóle się wytarło- może to tylko luzy), sprawdzić czy lekko pracuje sam bat anteny i nasmarować wszystko jakimś smarem co się wody nie boi. A przy okazji na samym dole obudowy mechanizmu napędu anteny jest otwór, który odprowadza wodę. Zobacz, czy jest drożny.
Oczywiście zakładam, że wiesz jak się zabrać za wyjęcie antenki
-
TonSiL
Mechanizm anteny nie jest skomplikowany ale wystarczy, że któreś z kół zębatych nieco się podetrze i zaczynają się kłopoty z wysuwaniem lub jej chowaniem.
Ogólnie te problemy często się biorą z braku konserwacji bata anteny przez samego użytkownika
Konstrukcja anteny jest taka, że wewnątrz jest zamontowany układ elektroniczny kontrolujący prąd silnika.
Podczas pracy jeśli prąd silnika przekroczy określoną wartość układ wyłącza jego zasilanie, gdyż dla niego jest to jednoznaczne z osiągnięciem pozycji końcowej.
tym sposobem uniknięto konieczności stosowania dosyć kłopotliwych wyłączników krańcowych.
Ale jeśli teleskop przesuwa się z oporami ze względu na brud wewnątrz niego to ukłat też tk samo to potraktuje jako poz. do wyłączenia.
Dlatego KONIECZNE jest raz na jakiś czas cały teleskop przeczyścić i przesmarować.
Ja to robię w trochę "prymitywny" sposób: wyłączam radio i np. w połowie chowania się anteny pociągnę ją w górę aby silnik się wyłączył (nie bójcie się tego – to jest bezpieczne dla anteny).
W tym momencie mogę ręcznie przesuwać poszczególne elementy anteny.
Na bat anteny daję trochę WD40 aby wnikło miedzy segmenty i następnie przesuwam poszczególne elementu względem siebie ileśtam razy.
Oczywiście powoduje to wypchanie tego WD40 wraz z syfem z wewnątrz więc .... suchą ściereczką wycieram całość.
Operację powtarzam kilka razy aż całość się dostatecznie odczyści.
Na koniec parę razy włączę i wyłączę radio aby teleskop przeszedł całą drogę.
Aha – uważajcie na lakier z tym WD40!
Oczywiście nie zaszkodziłoby raz na parę lat rozebrać cały mechanizm i go przeczyścić oraz uzupełnić smarem (ja używam jakiegoś smaru wapniowego, który jest odporny na wodę).
Teraz kwestia samych batów.
W naszej "efce" od początku antena była uszkodzona (jakiś baran ułamał ją całkiem) więc najprościej kupiłem na szrocie (za całe 30PLN!
) jakąś antenę z bodajże 626.
Oczywiście mechanizm był nieco inny i nie było możliwości takiego zamontowania go aby pasował do 323 ale bezproblemowo udało się przełożyć sam kompletny teleskop i z dwóch zrobiłem jedną pełnosprawną
W X9 też były problemy z wysuwaniem anteny i jej chowaniem (poprzednik tez nie dbał o nią) ale wiązało się to z koniecznością wymiany jednego koła zębatego (wziąłem z tej starej z 626).
Tak więc ogólnie anteny są konstrukcyjnie b. zbliżone do siebie ale między różnymi modelami nie muszą być one zamienne ze względu na sposób montażu napędu jak i samej wtyczki przyłączeniowej.
Mam nadzieję, ze te moje "wypociny" trochę rozjaśniły temat antenek
Zresztą podobny wątek istnieje TUTAJ więc polecam jego lekturę.
Pozdrawiam!
Marek
Ogólnie te problemy często się biorą z braku konserwacji bata anteny przez samego użytkownika
Konstrukcja anteny jest taka, że wewnątrz jest zamontowany układ elektroniczny kontrolujący prąd silnika.
Podczas pracy jeśli prąd silnika przekroczy określoną wartość układ wyłącza jego zasilanie, gdyż dla niego jest to jednoznaczne z osiągnięciem pozycji końcowej.
tym sposobem uniknięto konieczności stosowania dosyć kłopotliwych wyłączników krańcowych.
Ale jeśli teleskop przesuwa się z oporami ze względu na brud wewnątrz niego to ukłat też tk samo to potraktuje jako poz. do wyłączenia.
Dlatego KONIECZNE jest raz na jakiś czas cały teleskop przeczyścić i przesmarować.
Ja to robię w trochę "prymitywny" sposób: wyłączam radio i np. w połowie chowania się anteny pociągnę ją w górę aby silnik się wyłączył (nie bójcie się tego – to jest bezpieczne dla anteny).
W tym momencie mogę ręcznie przesuwać poszczególne elementy anteny.
Na bat anteny daję trochę WD40 aby wnikło miedzy segmenty i następnie przesuwam poszczególne elementu względem siebie ileśtam razy.
Oczywiście powoduje to wypchanie tego WD40 wraz z syfem z wewnątrz więc .... suchą ściereczką wycieram całość.
Operację powtarzam kilka razy aż całość się dostatecznie odczyści.
Na koniec parę razy włączę i wyłączę radio aby teleskop przeszedł całą drogę.
Aha – uważajcie na lakier z tym WD40!
Oczywiście nie zaszkodziłoby raz na parę lat rozebrać cały mechanizm i go przeczyścić oraz uzupełnić smarem (ja używam jakiegoś smaru wapniowego, który jest odporny na wodę).
Teraz kwestia samych batów.
W naszej "efce" od początku antena była uszkodzona (jakiś baran ułamał ją całkiem) więc najprościej kupiłem na szrocie (za całe 30PLN!
Oczywiście mechanizm był nieco inny i nie było możliwości takiego zamontowania go aby pasował do 323 ale bezproblemowo udało się przełożyć sam kompletny teleskop i z dwóch zrobiłem jedną pełnosprawną
W X9 też były problemy z wysuwaniem anteny i jej chowaniem (poprzednik tez nie dbał o nią) ale wiązało się to z koniecznością wymiany jednego koła zębatego (wziąłem z tej starej z 626).
Tak więc ogólnie anteny są konstrukcyjnie b. zbliżone do siebie ale między różnymi modelami nie muszą być one zamienne ze względu na sposób montażu napędu jak i samej wtyczki przyłączeniowej.
Mam nadzieję, ze te moje "wypociny" trochę rozjaśniły temat antenek
Zresztą podobny wątek istnieje TUTAJ więc polecam jego lekturę.
Pozdrawiam!
Marek
Ford C-MAX 1.6TDCi & AR 156 2.0TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były:
323F BA Z5 & Xedos 9 KL ’01
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Były:
323F BA Z5 & Xedos 9 KL ’01
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Witam. Mam problem z anteną . Wymieniając radio wtyczka od anteny dotknęła metalowej ramki radia i doszło do spięcia. Spalił się bezpiecznik room. Po wymianie bezpiecznika wszystko działało oprócz anteny która po włączeniu radia wysuwa się kilka cm i po chwili zaczyna głośno buczeć a następnie wyłącza się. Proszę o pomoc. Czy antena nadaje sie do wyrzucenia czy da sie ją jakos naprawić?
- Od: 27 mar 2011, 10:13
- Posty: 8
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 323f BA 1.5 16v LE
robertmz5 – najlepiej byłoby jakbyś antenę rozebrał i zobaczył co tam wewnątrz się dzieje.
Moim zdaniem coś nieco "ściemniasz" bo zarówno metalowa ramka radia jak i wtyk anteny są umasione więc "zwarcie" tego na 100% nie spowoduje spalenia się bezpieczników.
No chyba, ze zrobiłeś jakiegoś babola przy samym podłączaniu radia (np. odwrotne podłączenie zasilania).
A to, że wysuwa się tylko kawałek to nie powinno mieć nic wspólnego ze spaleniem się tego bezpiecznika.
Szybciej masz problem z samym mechanizmem ale .... nikt z nas nie ma szklanej kuli aby to zdiagnozować na odległość.
Moim zdaniem coś nieco "ściemniasz" bo zarówno metalowa ramka radia jak i wtyk anteny są umasione więc "zwarcie" tego na 100% nie spowoduje spalenia się bezpieczników.
No chyba, ze zrobiłeś jakiegoś babola przy samym podłączaniu radia (np. odwrotne podłączenie zasilania).
A to, że wysuwa się tylko kawałek to nie powinno mieć nic wspólnego ze spaleniem się tego bezpiecznika.
Szybciej masz problem z samym mechanizmem ale .... nikt z nas nie ma szklanej kuli aby to zdiagnozować na odległość.
Ford C-MAX 1.6TDCi & AR 156 2.0TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były:
323F BA Z5 & Xedos 9 KL ’01
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Były:
323F BA Z5 & Xedos 9 KL ’01
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Podobno pasuje bat anteny z jakiegoś Daewoo nubira, lanos. Koszt na necie to 40 zł, bat z taśmą. Chętnie bym się dowiedział czy bat podejdzie bez rzeźbienia do naszych efek, narazie mam inne priorytety więc nie robię, antena na max wysunięta i odłączona elektronika. Pozdro
- Od: 30 kwi 2008, 20:20
- Posty: 199
- Skąd: Zamość
- Auto: Mazda 6 gg 2.3 lpg
Radio podłączyłem poprawnie być może problem dotyczy mechanizmu anteny .Także jak na razie jest odłączona.Tak słyszałem o antenach od daewo ale nie jestem pewien na 100% czy będzie pasowała. Chyba będę musiał ja wymontować i może uda mi się coś zaradzić. Pozdr
- Od: 27 mar 2011, 10:13
- Posty: 8
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 323f BA 1.5 16v LE
Podłacze sie do temtu. Czemu nie zainstalujecie uniwersalnej anteny ? Ja u siebie taka instalowalem rok temu i smiga do dziś. Wystarczy przełożyć starą uszczelke do nowej anteny zeby dobrze docikala podlaczyc 2 kable i koniec 30 min roboty a koszt anteny ok 60zł. Po co kombinowac bo nie kumam 
- Od: 15 lip 2008, 20:55
- Posty: 23
- Skąd: Gliwice
- Auto: mazda 323f BA 97r Z5 1.5
Ja już kiedyś w starym autku połakomiłem się jak ten "szczerbaty na suchary" na taką uniwersalną antenę.
Funkcjonowała poprawnie może z pół roku aż mechanizm wyzionął ducha
Więc teraz osobiście od tamtej pory niezbyt wierzę w te "uniwersalne".
Funkcjonowała poprawnie może z pół roku aż mechanizm wyzionął ducha
Więc teraz osobiście od tamtej pory niezbyt wierzę w te "uniwersalne".
Ford C-MAX 1.6TDCi & AR 156 2.0TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były:
323F BA Z5 & Xedos 9 KL ’01
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Były:
323F BA Z5 & Xedos 9 KL ’01
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
ja mam uniwersal..70zl..działa od 1,5 roku 
- Od: 29 cze 2008, 11:23
- Posty: 188
- Skąd: Mniszew/Warszawa
- Auto: 323F BA 1.8 97r. i musiałem wsadzić LPG ;(
Mazda 6 GG 2006 fl. 2.3 benzynka :–)
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości