Kiedys był zwykły smar do łozysk ,teraz sa rozne na bazie silikonu ( a najlepiej wymienic linkę albo dorobic nowąBartosz napisał(a):Jaksa o jakich środkach mówisz(napisz coś bliższego na ten temat).
Cykanie zegara predkościomierza..
1, 2
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
to ja mam taki sam problem cyka ale i licznik szaleje wczoraj jechalem ok 60 na godzina i chyba sie dopalacz włączył bo tak 260 to minimum wskazywał az wskazowke w drugą strone przegieło
potroaktowalem lekim klepniencim w obudowe i przestalo,, dzis znów to samo ale tempreaturka to jest -26 narazie nie bede grzebal przy tym bo za zimno na to 


Kocham ciężką prace...mógłbym patrzeć na nią
godzinami
- Od: 19 sie 2005, 20:13
- Posty: 60
- Skąd: Wolbrom
- Auto: 323F GT 1.8 16V – Fiat 126 p
Ja mam to samo, niemniej doszedłem w czym rzecz. Niestety gniazdo w liczniku nie jest wykonane z damasceńskiej stali. W otworze, w którym pracuje koniec linki wyrabia się profil kwadratowy i zamienia w owal. Pierwsze oznaki tego faktu to właśnie chrobot, cykanie i inne zaskakujące kierowcę w mroźne dni dźwięki
Co do poprawek – najlepiej wymienić licznik, ja jednak wiedziony mentalnością polskiego sobieradka, postanowiłem nie odpuszczać tak szybko. Na koniec linki nawlokłem rurkę termokurczliwą – potraktowałem ogniem z zapalniczki i voila! Mam nadzieję na skuteczny efekt. Zobaczymy rano.
Pozdrawiam
P.S. jeśli nie zadziała – szykujcie następny licznik szrotmani!
Co do poprawek – najlepiej wymienić licznik, ja jednak wiedziony mentalnością polskiego sobieradka, postanowiłem nie odpuszczać tak szybko. Na koniec linki nawlokłem rurkę termokurczliwą – potraktowałem ogniem z zapalniczki i voila! Mam nadzieję na skuteczny efekt. Zobaczymy rano.
Pozdrawiam
P.S. jeśli nie zadziała – szykujcie następny licznik szrotmani!
F-ka – diabelskie nasienie!
- Od: 2 sie 2004, 20:22
- Posty: 160
- Skąd: Grójec / W-wa
- Auto: 323F BJ 2.0DITD
626GECronos 2.5V6
No i jak to mowią, "dupa z króla". Niestety prawdopodobnie ten nieszczęsny mechanizm w skrzyni nawalił. Linka jest cała, licznik działa poprawnie po sprawdzeniu wkrętarką. Ech... zawsze coś
Może ma ktoś tą część na sprzedaż?
F-ka – diabelskie nasienie!
- Od: 2 sie 2004, 20:22
- Posty: 160
- Skąd: Grójec / W-wa
- Auto: 323F BJ 2.0DITD
626GECronos 2.5V6
Okazalo sie, ze powodem jest rozsypany naped linki. Zebatka slimaka lezy sobie spokojnie w na dnie skrzyni biegow i czeka na wyjecie. Ech... jak pech to pech
Pozdrawiam i mam nadzieje, ze moj przypadek pomoze komus w tym temacie.
F-ka – diabelskie nasienie!
- Od: 2 sie 2004, 20:22
- Posty: 160
- Skąd: Grójec / W-wa
- Auto: 323F BJ 2.0DITD
626GECronos 2.5V6
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości