Jak wytłumić skrzypiące plaskiki?
Strona 1 z 1
Pewnie juz było ale nie mogę nic konkretnego znaleźć.
W moim bagażniku wszystko skrzypi i to dość mocno (nieraz pasażerowie pytają czy domknąłem bagażnik). Ostatnio wywaliłem z niego wszystko co możliwe i nic to nie dało więc zacząłem się przyglądać plastikom i to jest chyba przyczyna tych hałasów. Trzeszczą plastiki wewnątrz bagażnika na tylnej ściance i wszystkie plastiki na klapie. Te kołeczki, które mają je trzymać juz prawdopodobnie słabo spełniają swoją funkcję. Żeby sprawdzić czy to na pewno o te plastiki chodzi popodkładałem tam jakies kawałki gągki, papieru itp i było już ciszej chodź nie to o co mi chodzi jeszcze. Ale to tylko taki doraźny sposób, a ja chcę się z tym rozprawić na dłuższy czas, więc pytania:
-Czy istnieją jakies specjalne silikony do tych celów lub jakieś pianki, gąbki czy cos podobnego, a skutecznego?
– Czy można gdzieś kupić te kołeczki i czy wymiana ich ma jakis sens czy to nic nie da?
– Czy znacie jakieś inne sposoby na wyeliminowanie tych hałasów, bo to mnie jakoś bardzo mocno drażni?
W moim bagażniku wszystko skrzypi i to dość mocno (nieraz pasażerowie pytają czy domknąłem bagażnik). Ostatnio wywaliłem z niego wszystko co możliwe i nic to nie dało więc zacząłem się przyglądać plastikom i to jest chyba przyczyna tych hałasów. Trzeszczą plastiki wewnątrz bagażnika na tylnej ściance i wszystkie plastiki na klapie. Te kołeczki, które mają je trzymać juz prawdopodobnie słabo spełniają swoją funkcję. Żeby sprawdzić czy to na pewno o te plastiki chodzi popodkładałem tam jakies kawałki gągki, papieru itp i było już ciszej chodź nie to o co mi chodzi jeszcze. Ale to tylko taki doraźny sposób, a ja chcę się z tym rozprawić na dłuższy czas, więc pytania:
-Czy istnieją jakies specjalne silikony do tych celów lub jakieś pianki, gąbki czy cos podobnego, a skutecznego?
– Czy można gdzieś kupić te kołeczki i czy wymiana ich ma jakis sens czy to nic nie da?
– Czy znacie jakieś inne sposoby na wyeliminowanie tych hałasów, bo to mnie jakoś bardzo mocno drażni?
- Od: 6 paź 2007, 15:11
- Posty: 106
- Skąd: Koszalin
- Auto: 323 C
Podpinam sie pod pytanko....
- Od: 11 lut 2008, 19:48
- Posty: 596
- Skąd: Rawicz
- Auto: RX8 Revolution 231HP 2004r
Ja ostatnio widziałam patent w samochodzie który oglądałąm (mx3) za plastiki gość włożył folie z bąbelkami, taką co się pakuje wysyłki. Nie było kompletnie nic słychać, a jak wyciągnęłam tą folie to latało wszystko... dodam tylko że zrobił to tak, że nie było luzów żadnych między plastikami a blachą...
Nie wiem czy to jest metoda i jakie są inne ... ale mówie co widziałam....
Nie wiem czy to jest metoda i jakie są inne ... ale mówie co widziałam....
In this white wave I am sinking...
In this silence... In this white wave... In this silence... I believe...
I have seen you, in this white wave, you are silent...
You are breathing in this white wave ...I am free...
In this silence... In this white wave... In this silence... I believe...
I have seen you, in this white wave, you are silent...
You are breathing in this white wave ...I am free...
- Od: 31 mar 2007, 15:10
- Posty: 2013
- Skąd: cebullandia...
- Auto: hmmm nie ma wyjścia, musi być znów mx3...
ja bym pod kazdy plastik powkladal filce jak ma to miejsce w mojej bj przy plastikach przy zamku klapy
Jestem spokojnym, skromnym i dobrym człowiekiem. Po prostu nie każdy zasługuje na to, by mnie takiego oglądać.
Nic tak nie drażni kobiety jak....................................wszystko
Nic tak nie drażni kobiety jak....................................wszystko
- Od: 31 paź 2007, 22:54
- Posty: 2316 (3/13)
- Skąd: Szamotuły
- Auto: Sirion 1.3 s
Fiat Panda 1.1
silikonem wszystko hehe!!!:)
a tak na marginesie powyciągaj wszystko(koło ,klucze, wsio) i poukładaj raz jeszcze zwracając uwage gdize co wkładasz... popatrz na zatrzaski na plastikach moze jakiś brakuje albo sa połamane??
a tak na marginesie powyciągaj wszystko(koło ,klucze, wsio) i poukładaj raz jeszcze zwracając uwage gdize co wkładasz... popatrz na zatrzaski na plastikach moze jakiś brakuje albo sa połamane??
- Od: 22 paź 2006, 12:10
- Posty: 187
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: mazda 323F BA. Z5 16V
Miałem skodę favorit i tam plstiki skrzypoiły niemiłosiernie. Poradziliśmy sobie z nia podkładając wszędzie taką watę w plastrach ( coś takiego jak jest w kurtkach na ocieplenie ) miałem tego sporo. Niektóre firmy używają takiej gąbki właśnie do zabezpieczania paczek itp, więc powinna być ona latwo dostępna – i mówię tu o takiej gąbce w formie materiału o grubości ok 1 cm.
Wyścielcie to równo pod plastkikami i jeszcze raz wszystko dokładnie i mocno poskręcajcie – musi pomóc
pozdrawiam
Wyścielcie to równo pod plastkikami i jeszcze raz wszystko dokładnie i mocno poskręcajcie – musi pomóc
pozdrawiam
- Od: 26 gru 2007, 21:36
- Posty: 526
- Skąd: WROCŁAW
- Auto: Była efka 323F BG B6 J4 , Jest 323F BA Z5 , i FOCUS DWA ZERRRO ;]
sly1234 napisał(a):a tak na marginesie powyciągaj wszystko(koło ,klucze, wsio) i poukładaj raz jeszcze zwracając uwage gdize co wkładasz
to juz za mną. Wywaliłem wszystko co tylko się dało i nic to nie pomogło. Jestem pewien że to plastiki na klapie. Kiedyś miałem problem z półką ale to już wykluczone.
No to mam już zajęcie na któryś z tych wolnych dni
- Od: 6 paź 2007, 15:11
- Posty: 106
- Skąd: Koszalin
- Auto: 323 C
u mnie tez cos wlasnie szkrzypi w bagazniku jakby ten zamek o zatrzask hm..plastiki to chyba nie bo mam poukladane wszystko ladnie..
- Od: 28 kwi 2008, 17:03
- Posty: 11
- Skąd: jasło
- Auto: mazda323f '97
Drogo, ale czego się nie robi dla ciszy
http://www.sinuslive.pl/product_info.ph ... cts_id=328
Sprajem pokrywamy wewnętrznę części plastików – szczególnie miejsca łączenia z innymi elementami.
Można jeszcze użyć mat i uszczelek na wszystkie plastiki od spodu:
http://www.sinuslive.pl/product_info.ph ... cts_id=328
http://www.sinuslive.pl/product_info.ph ... cts_id=328
Sprajem pokrywamy wewnętrznę części plastików – szczególnie miejsca łączenia z innymi elementami.
Można jeszcze użyć mat i uszczelek na wszystkie plastiki od spodu:
http://www.sinuslive.pl/product_info.ph ... cts_id=328
- Od: 27 mar 2007, 09:44
- Posty: 17
- Skąd: Łódź
- Auto: 323c z5 BA
no i walczyłem ostatnio z tym bagażnikiem:
– wywaliłem wszystkie plastiki
– pomocowałem przewody które wisiały pod nimi chociaż one raczej nie miały na nic wpływu
– zacząłem mocować wszystko od nowa uważając na to aby wszystko było jak najmniej ruchome
przy okazji wyszło że część z kołków juz nie trzyma tak jak powinna i trzeba bedzie kupić gdzieś nowe
– w jednym miejscu kołki nie usztywniły plastiku więc sięgnąłem po wkrętarke i umocowałem go tak że teraz nie ma szans nawet drgnąć.
– dalej spryskałem to tym moim silikonem we wszystkich miejscacxh gdzie te plastiki się łączyły
– stosując się do podpowiedzi msz okleiłem izolacją ten bolec na którym zatrzaska się zamek
efekty i wnioski:
– nie skrzypi, nie trzeszczy, nie piszczy
na bardzo nierównych drogach (brukowe) słychać już bardziej jakies trzeszczenie w plastikac z przodu auta niż w bagażniku, myśle że jak powymieniam jeszcze niektóre kołki które tak naprawde juz nie trzymają to efekt bedzie już całkiem super
tak naprawde nie wiem który zabieg pomógł, czy któryś konkretny czy może każdy po trochu, zrobiłem wszystko naraz i dało to oczekiwany efekt ale teraz zacząłbym od oklejenia zamka bo to jest najmniej pracochłonne a jak widać u innych użytkowników pomogło.
Zdemontowanie plastików jest bardzo łatwe i zajmuje dosłownie chwile więc myśle że warto to zrobić i cieszyć się ciszą podczas jazdy na naszych dziurawych polskich drogach.
Dziękuję wszystkim za rady i sugestie.
– wywaliłem wszystkie plastiki
– pomocowałem przewody które wisiały pod nimi chociaż one raczej nie miały na nic wpływu
– zacząłem mocować wszystko od nowa uważając na to aby wszystko było jak najmniej ruchome
przy okazji wyszło że część z kołków juz nie trzyma tak jak powinna i trzeba bedzie kupić gdzieś nowe
– w jednym miejscu kołki nie usztywniły plastiku więc sięgnąłem po wkrętarke i umocowałem go tak że teraz nie ma szans nawet drgnąć.
– dalej spryskałem to tym moim silikonem we wszystkich miejscacxh gdzie te plastiki się łączyły
– stosując się do podpowiedzi msz okleiłem izolacją ten bolec na którym zatrzaska się zamek
efekty i wnioski:
– nie skrzypi, nie trzeszczy, nie piszczy
na bardzo nierównych drogach (brukowe) słychać już bardziej jakies trzeszczenie w plastikac z przodu auta niż w bagażniku, myśle że jak powymieniam jeszcze niektóre kołki które tak naprawde juz nie trzymają to efekt bedzie już całkiem super
tak naprawde nie wiem który zabieg pomógł, czy któryś konkretny czy może każdy po trochu, zrobiłem wszystko naraz i dało to oczekiwany efekt ale teraz zacząłbym od oklejenia zamka bo to jest najmniej pracochłonne a jak widać u innych użytkowników pomogło.
Zdemontowanie plastików jest bardzo łatwe i zajmuje dosłownie chwile więc myśle że warto to zrobić i cieszyć się ciszą podczas jazdy na naszych dziurawych polskich drogach.
Dziękuję wszystkim za rady i sugestie.
- Od: 6 paź 2007, 15:11
- Posty: 106
- Skąd: Koszalin
- Auto: 323 C
ja tylko dodam, że po ok. roku walki z piszczeniem w bagażniku w końcu usunąłem przyczynę piszczenia.
nie plastiki, nie graty, a cholerny zamek był przyczyną. spryskałem bolec, zamek i inne elementy zamknięcia WD40 i przestało piszczeć
nie plastiki, nie graty, a cholerny zamek był przyczyną. spryskałem bolec, zamek i inne elementy zamknięcia WD40 i przestało piszczeć
- Od: 19 paź 2006, 13:40
- Posty: 225
- Skąd: Gdynia / Ol. / Kętrzyn
- Auto: Było: MX-3 1,6 16V B6 93'
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość