




podejrzewam że problem leży przy samym wlocie, bo jak widać bliżej baku nie widać korozji. Da się to jakoś uczelnić, czy trzeba wymienić jedna/obie rurki? Ile taka zabawa może kosztować, bo poza brakiem syczenia i delikatnym śmierdzeniem paliwa nie zaobserwowałem innych niepokojących zjawisk.