Jak najlepiej zakonserwować podwozie na zime? proszę o rady
1, 2
Z tego co ja czytałem w auto świecie o zabezpieczaniu antykorozyjnym, to profile zamknięte konserwują jakimiś olejami lub woskami (możliwe, że drzwi też) – potem to nawet ponoć wycieka przez jakiś czas z auta i może trochę walić olejem czy jakąś taka spalenizną.
- Od: 10 paź 2006, 18:42
- Posty: 117
- Skąd: Kraków
- Auto: Mazda 323f 1.5 1996
Moim zdaniem w polskich warunkach klimatycznych "trzeba" juz w samochodach 3-5 letnich, nie dla tego ze koroduja, tylko dlatego zeby nie zaczynaly
Rudy rydz jak nowotwor, raz zasiany jest extremalnie zawzietym towarzyszem pojazdu az po zlomowiec. Konserwacja to nie leczenie korozji tylko jej zapobieganie!
A jak wiadomo taniej zapobiegac niz leczyc
pozdrowienia
Rudy rydz jak nowotwor, raz zasiany jest extremalnie zawzietym towarzyszem pojazdu az po zlomowiec. Konserwacja to nie leczenie korozji tylko jej zapobieganie!
A jak wiadomo taniej zapobiegac niz leczyc
pozdrowienia
WOZI
Ja zakonserwowalem wszystko sam. Tydzien lezalem po autem i machalem pedzlem używając Bitgumu-bardzo gesty. A w trudno dostepne miejsca sonax w sprayu. Roboty jest duzo jak bym miał sie tym zajmowac zawodowo to mysle ze za samą robocizne /zależnie od autka brałbym min. 200zł
Aha, lepiej jest zrobic to samemu bo ma sie pewność jakości wykonanj roboty i mozna poznac słabe strony podwozia.
ja na zardzewiale pola nalozylem dwie warstwy stabilizatora rdzy a dopiero potem bitgum.
Wątpie czy w warsztacie chcialo by sie komukolwiek tak cackać.
Aha, lepiej jest zrobic to samemu bo ma sie pewność jakości wykonanj roboty i mozna poznac słabe strony podwozia.
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Wątpie czy w warsztacie chcialo by sie komukolwiek tak cackać.
- Od: 14 maja 2006, 18:54
- Posty: 26
solek napisał(a):Ja zakonserwowalem wszystko sam.
U siebie robie tak samo. O to moje stanowisko pracy.


W przypadku modelu BA myśle, że można to zlecić zakładwi się specjalizującemu się takimi rzeczami ponieważ auto w tym wieku pozbawione jest jakichkolwiek oznak korozji oczywiście jeśli nie uszkodziło się mechanicznie podłogi. Natomiast w przypadku aut starszych z początku lat 90-tych już niekoniecznie. Tutaj już mało kto będzie sie paprał i zdzierał rdzawe naloty, które znajdują się zazwyczaj pod czarnym fabrycznym gumolitem szczególnie wzdłuż progu za tą listwą gdzie umiejscawia sie fabryczny lewarek. Trzeba to wszystko zerwać, oczyścić z nalotu, dobrze odłuścić, zabezpieczyć podkładem i wówczas można zacząć myśleć o jakimś bitex'ie i jego pochodnych. Pracy jest dużo ja na każdą strone poświęcałem 4 dni. Nie będe wspominał nawet jak wyglądałem

Pozdrawiam.
MAZDA ... To jest naprawdę ważne.
- Od: 20 sie 2004, 08:40
- Posty: 255
- Skąd: Wieluń
- Auto: 323F & 350Z
Piotr Wozniak napisał(a):drzwi i progi zakonserwowal bezbarwnym, "tlustym" srodkiem, bo tem od podwozia sie nie robi bo bym sie zatrul.
Zetkneliscie sie z taka "bezbarwna" konserwacja?
Tak zetknąłem się z tym srodkiem, mam znajomego mechanika, koleś naprawde zna się na rzeczy od 20 lat w tym siedzi, zabezpieczał uno (250 zeta, ale nie pamiętam juz dokładnie) ojca właśnie w taki sposób i racja ten płyn przez jakiś czas sie sączył delikatnie, a i smierdziała przez dłuższy czas

1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości