Po ostatniej powodzi tylnej kanapy chciałem sprawdzić powód opadania szybek z tyłu w samochodzie. Niestety nic nie wskórałem i liczę na wasze porady w tej sprawie. Przy okazji zrobiłem fotorelację z demontażu boczków:
Najpierw otwieramy drzwi i parzymy, co by tu zepsuć..

Na zdjęciu widać gdzie rozmieszczone są spinki oraz kierunek wyciągania boczku w ostatnich etapach pracy
Zabieramy się za wyciągnięcie korbki do szyb:

Bierzemy mały, płaski śrubokręt i podważamy zawleczkę między korbą, a boczkiem w miejscu widocznym na zdjęciu. Tak oto mamy pierwsza zdemontowaną rzecz:

Teraz bierzemy się za odkręcanie śrubek. Tu:

A potem tu:

Później łapiemy za klamkę, odginamy i wyciągamy "obudowę" klamki:

Teraz, gdy nic już nie przeszkadza, bierzemy się za prawdziwą robotę.
Wkładamy ręce pod boczek, gdzieś w okolicach dolnych miejsc zaznaczonych na 1 obrazku. Przydatne do tego będą rękawiczki, jeśli ktoś nie ma rąk jak stary chłop. Odginamy boczek tak, aby wypiąć pierwszą spinkę, potem kolejne 2. Potem bierzemy się za środkowe spinki. Ja zaczynałem od tych od strony samochodu. Gdy mamy wypięte wszystko, łapiemy za boczek i podnosimy go w górę by wyciągnąć go z takich "zębów". Ten od strony samochodu wygląda tak:

A ten od strony zamka tak:

Boczek po zdjęciu wygląda tak:

Natomiast drzwi tak:

Tam gdzieś tkwi przyczyna opadania i drgania szyb, jednak nic poza dość dużą kulką smaru nie znalazłem
Jeszcze jedna ciekawa sprawa. Na boczkach od środka, przy każdej spince są takie znaczki:

oraz takie, które dosyć mnie rozbawiły:

To pewnie po japońsku "uśmiechnij się"
I tym pozytywnym akcentem chciałbym skończyć moją fotorelację :–)
Pozdrawiam