Regulacja świateł – Reaktywacja

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez LUP » 14 paź 2005, 14:25

Mam taki problem. Od kupna samochodu (mniej więcej rok temu) elektryczna regulacja świateł działała w bardzo ograniczonym zakresie i tylko na lewym reflektorze. Prawy pozostawał nieruchomy. Ustawiłem więc obydwa na stałe i nie dotykałem się pokrętła regulacji.
I teraz ni z gruchy, ni z pietruchy po jednej z wilgotniejszych i mglistych nocy zapalam światła rano a tu lewe wali w niebo a prawe w ziemię i jeszcze non stop porusza się góra – dół. Obydwa reflektory reagowały poprawnie na kręcenie pokretłem w całym zakresie. Ustawiłem więc roboczo na max w dół i pojechałem do pracy. Po południu wszystko wróciło do normy i było tak, jak przez ostatni rok.
Teraz przynajmniej wiem, że silniczki regulacyjne działają, tylko co robić, żeby działały poprawnie cały czas?

LUP

__________________
323C BA Z5 1,5i 1994r.
323/BG/hb/1.3i/16V/91r oraz 323C/BA/1.5i/16V/94r /Samochody są jak ludzie – niezależnie od marki, dobre i złe a problem polega na tym żeby się w porę zorientować kto jaki jest...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 paź 2004, 11:50
Posty: 140
Skąd: Kraków
Auto: 323

Postprzez Briareos » 14 paź 2005, 15:49

Silnik porównuje napięcie na kabelku sterującym z tym, co ma ustawione na swoim potencjometrze w środku (który się przestawia zębatką wraz z wysuwaniem śruby). Jeśli na tym kablu nie ma dobrego styku, albo jest woda, która przywiera do masy/zasilania, lub zalało silnik (pęknięta obudowa, sparciałe gumy uszczelniające), to będzie "jeździł" w te i nazad i się w końcu przegrzeje i upali.
Sprawdź te 3-pinowe złącza do silniczków, tuż przy lampach, czy są dobrze połączone. Najlepiej rozpiąć (trzeba nacisnąć na tę dźwignię i się nieco napiąć) i sprawdzić, czy woda się do środka nie dostaje. Można troszeczkę WD-40 zapodać, jak jest wilgoć, ale ogólnie to taki objaw daje pęknięta obudowa złącza i to trzeba zakleić, albo wymienić. Jak tam jest czysto, to zostają silniki do obejrzenia – do tego niestety trzeba lampy wyciągnąć.
Forumowicz
 
Od: 21 lip 2005, 16:26
Posty: 906 (0/1)
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323F BA 1.8 '95

Postprzez Miccyg » 14 paź 2005, 18:39

U mnie problem nieco inny: lekko ustawiam pokrętłem w dół, to jedzie na max w dół lekko do góry, to max do góry. Brak płynnej reulacji... A prawy, to w ogóle ostatnio jest zdechły :(.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 lip 2005, 10:13
Posty: 46
Skąd: Warszawa
Auto: 323 C 1,3 16V – 95r

Postprzez Pioteq25 » 8 kwi 2009, 20:51

Odkopałem temat :)
Może ktoś już bawił się w ustawienie silniczka i poradzi co bym nie musiał milion razy ściągać lampy. Obydwa silniczki sprawne, czyste i ładnie kręcą. Po regulacji ręcznej na śrubach skończyła się regulacja elektryczna. Jak ustawić ten trzpień którym kręci silniczek aby mieć optymalną regulację przy już dobrze ustawionych światłach ręcznie. Widzę że można nim kręcić poprzez zębatkę i tym samym regulować wysunięcie tego trzpienia, ale w którą stronę, co i jak? Jak później ustawić zębatkę z ograniczeniem ruchu silnika przy ustawieniu świateł np. na 0 ?
Forumowicz
 
Od: 8 lut 2006, 19:26
Posty: 1818 (6/13)
Skąd: opolski mazdaspeed
Auto: UFO 1.8

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323