tak się ostatnio zastanawiałem jak dobrać się do tego mechanizmu w siedzeniu kierowcy by ma nieraz takie złe dni że bardzo ciężko się otwiera. Chodzi mi o ten na oparciu po otworzeniu którego siedzenie później wraca do wcześniej ustawionej pozycji.
Druga sprawa to czy ktoś może wykombinował jakiś patent na siedzenie pasarzera żeby po uchyleniu wróciło do wcześniej ustawionej pozycji (zwłaszcza oparcie)?
Swoją drogą dlaczego japońce o tym nie pomyśleli bo w tojce corolli jest to samo
mechanizmy uchylania siedzeń
Strona 1 z 1
kieresik napisał(a):Druga sprawa to czy ktoś może wykombinował jakiś patent na siedzenie pasarzera żeby po uchyleniu wróciło do wcześniej ustawionej pozycji (zwłaszcza oparcie)?
Swoją drogą dlaczego japońce o tym nie pomyśleli bo w tojce corolli jest to samo
heheh, też mnie to wqrwia
póki co, niczego nie szukam...
- Od: 31 maja 2007, 15:09
- Posty: 500
- Skąd: duchem wciąż we wRocku ciałem na usrynowie
- Auto: 626 GF FS 136KM
Ja zawsze każę wsiadać z drugiej strony, czyli od strony pasażera, abym mojego fotela nie musiał ruszać. Aczkolwiek oparcie kierowcy chyba wraca do ustawionej wcześniej pozycji. Za to nie przesuwa się automatycznie. Jak ktoś się przeciśnie i nie okopie fotela to może ewentualnie
Ale faktycznie – dość często pasażerowie narzekali na ustawienie oparcia w prawym fotelu. Wtedy mówię – ustaw se jak chcesz, tam masz wajchę
Obawiam się, że modyfikacja takiego mechanizmu jest raczej niemożliwa, jak już to wymiana całego fotela. Czy warto się w to bawić?
Obawiam się, że modyfikacja takiego mechanizmu jest raczej niemożliwa, jak już to wymiana całego fotela. Czy warto się w to bawić?
- Od: 15 kwi 2007, 23:30
- Posty: 312
- Skąd: Rybnik
- Auto: 323C (BA) 1.5i 16V '97
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości