Klub MazdaSpeed

Od razu przepraszam jeśli źle sformułowałam temat, ale nie mam pojęcia co to za część, więc nie wiedziałam jak to określić
Mój problem jest mianowicie taki, że parę dni temu, kiedy dolewałam płynu chłodniczego, zauważyłam że w moim autku jest bardzo zardzewiała rurka przy silniku. Zapytałam się pewnego pana w sklepie motoryzacyjnym, czy to można kupić i co to w ogóle za element jest. Pan powiedział, że to jakiś przewód metalowy od ogrzewania czy czegoś, ale nie zapamiętałam niestety Powiedział też, że to się da zrobić wyłącznie w serwisie. Dziś udałam się do serwisu i krzyknięto mi tam, że koszt tego czegoś z wymianą to 350 zł Coś mówili o przewodzie od jakiejś pompy. Trochę dużo jak na moją pustą kieszeń, zatem chciałam zasięgnąć porady u forumowiczów, którzy już mieli z tą nieszczęsną rurką do czynienia, czy da się to zrobić u mechanika, czy można w ogóle skądś tą część wziąć, czy też muszę wyrzucić te 350 zł w serwisie?
Jeśli chodzi o autko, jest to Mazda 323 P, 97r., poj. 1,3. Tutaj jest fotka, która może ułatwi identyfikację tej rurki, jest to ten wskazany element, biegnie wzdłuż silnika i potem skręca http://img695.imageshack.us/i/cimg6697.jpg/
Z góry dziękuję ślicznie za pomoc

A wiec Pani Paola ja tez mam taka pordzeiwala i nie mysle tego wymieniac poniewaz nie mam zadnych wyciekow, a ta rurka tak jest od plynu chlodzacego. a jesli chce pani zeby ta rurka nie rdzewiala dalej to prosze ja troche olejem na trzec albo jakims smarem i bedzie ok.

No a tak sobie pomyślałam, że jak bym jechała po jakimś wyboistym terenie (np moja uliczka do domu, którą przemierzam kilka razy dziennie), albo wjechałabym w dziurę, to od wstrząsu by mogła pęknąć ta rurka i co wtedy... Nie wiem, ale ona wygląda jak w rozsypce No i właśnie dodam od razu, że mam jakiś tam wyciek, po lewej stronie silnika, ale z czego i co to to nie mam pojęcia. Pan w sklepie też nie wiedział co to, ale powiedział, że nie olej. Jeju jak to ciężko tak mało wiedzieć o autach
W każdym razie dzięki Arafal21, podniosłeś mnie na duchu

radziłbym udac Ci się do jakeigos zwykłego mechanika (niekoniecznie z aso) i niech on określi czy warto to wymieniac czy nie oraz ewentualnie taka częś kupci uzywaną w dobrym stanie

A jesli masz wyciek to jedz do mechanika niech skoluje druga taka rurke ze szrotu:D a jesli nie znajdzie to niech zobaczy co ją tam boli moze tylko symering nie trzyma i tyle;)

A Pan w sklepie widział silnik?
Z lewej strony zazwyczaj cieknie płyn chłodzący przez uszczelkę pod kapselkiem [zwłaszcza jeśli masz biały nalot na boku silnika]. Ja bez oglądania obstawiłbym takie cos Weź jakiegoś faceta z jajami pod pachę, niech przeleci szmatką po tej rdzewiejącej części i oceni czy to do wymiany jest czy nie. Jak będzie miał wątpliwości to wtedy lepiej poszukać takiej rurki [najlepiej używanej w dobrym stanie] i wymienić. Będziesz wtedy spokojniejsza. Pozdrawiam

Pan ze sklepu zmieniał mi filtr powietrza, więc się przy okazji zapytałam, czy tą rurkę można kupić i co to Zatem silnik widział, bo sam zauważył, że jest jakiś wyciek, ja tego wcześniej nie zauważyłam. Białego nalotu żadnego też tam nie dostrzegłam. Czyli najlepiej chyba zrobię, jak sobie pojadę z tym do mechanika, to mi może podpowie coś po obejrzeniu rurki i tego cieknącego czegoś
A tak na marginesie, nie wiem czy ma to coś wspólnego z tą rurką, chyba nie, ale napiszę o tym, to może coś Wam powie: Od jakiegoś półtora miesiąca przy dodawaniu gazu słyszę takie jakby brzęczenie, to jest mniej więcej w tym momencie, kiedy np z 3 wrzucam 4 i wciskam gaz do ok 2600 – 2800 obrotów. To słychać prze ok 2 sekundy. Słychać ten dźwięk w każdym momencie kiedy są właśnie takie obroty, zauważyłam też, że jak bardzo delikatnie wciskam gaz, tak, że powoli dochodzi do tych obrotów, to nie słychać brzęczenia. Ale chyba nikt nie miałby cierpliwości tak jeździć W dodatku zauważyłam, że jak wjadę w jakąś dziurę, to czasem na jakiś czas ten dźwięk ustaje i jeździ normalnie 2 razy brat jechał moją Madzią i stwierdził, że to raczej coś jest wprawione w drgania i dlatego tak słychać (dodam, że brat mi nie może pomóc w sprawach auta, bo bardzo rzadko jest w PL )
Bardzo dziękuję Wam za pomoc, odnośnie rurki i wycieku pojadę do mechanika, ale może jeszcze to brzęczenie Wam coś podpowie

pewnie osłona tłumika- taka denerwująca drobnostka – niech przy oakzji tej rurki pordzewialej mechanik też to sprawdzi

Albo osłona albo jedna z obejm układu wydechowego.

Dziękuję Wam Panowie za pomoc W poniedziałek udam się do mechanika, może wyleczy moją kruszynkę Miłego weekendu życzę

a propo koszt tej rurki to około 160zł w serwisie ja ją chyba będę musiał kupić, bo leje mi sie płyn chyba właśnie z niej. Używki raczej nie będę szukał , bo póki co wszystkie jakie widział em wyglądały równie nieciekawie. Ale mam pytanko w jaki sposób jest ona zamocowana w króćcu tym przy bloku? może ktoś to wyciągał