pierścienie czy uszczelniacze
1, 2
koledzy pomóżcie mi bo jestem juz załamany...
po kupnie mazdy okazało się po pewnym czasie ze jest padnieta uszczelka pod głowica. oleju nie brał tylko płyn, nie równo pracował, przez zbiorniczek leciały bulki. zdecydowałem się na wymianę uszczelki pod głowicą, plantowanie, uszczelkę pod kolektor wydechowy i ssący oraz pod pokrywę zaworową i uszczelniacze zaworowe. ze robotę zapłaciłem z częściami 860zł.
na drugi dzień odpaliłem auto i za nim zrobiło się dosłownie biało... po nagrzaniu silnika dym przestał lecieć ale przy przegazowaniu leci taki brązowawy dym... zrobiłem ponad 170km od roboty i jak miałem na miarce 3/4 oleju to teraz mam ledwie minimum:/:/:/ poleciały pierścienie czy coś spier.. z uszczelniaczami zaworowymi?? słyszałem jeszcze od pseudo fachowców że jak pierścienie poleca to przy wyciągnięciu miarki na odpalonym silniku powinien lecieć dymek... wiec tak zrobiłem i nie leci. co mam zrobić?? co radzicie??ehhh...
po kupnie mazdy okazało się po pewnym czasie ze jest padnieta uszczelka pod głowica. oleju nie brał tylko płyn, nie równo pracował, przez zbiorniczek leciały bulki. zdecydowałem się na wymianę uszczelki pod głowicą, plantowanie, uszczelkę pod kolektor wydechowy i ssący oraz pod pokrywę zaworową i uszczelniacze zaworowe. ze robotę zapłaciłem z częściami 860zł.
na drugi dzień odpaliłem auto i za nim zrobiło się dosłownie biało... po nagrzaniu silnika dym przestał lecieć ale przy przegazowaniu leci taki brązowawy dym... zrobiłem ponad 170km od roboty i jak miałem na miarce 3/4 oleju to teraz mam ledwie minimum:/:/:/ poleciały pierścienie czy coś spier.. z uszczelniaczami zaworowymi?? słyszałem jeszcze od pseudo fachowców że jak pierścienie poleca to przy wyciągnięciu miarki na odpalonym silniku powinien lecieć dymek... wiec tak zrobiłem i nie leci. co mam zrobić?? co radzicie??ehhh...
Wina może być uszczelniaczy, które wymieniłeś. Mogą być za luźne i puszczają olej. Na forum było kilka takich właśnie przypadków, gdzie po wymianie uszczelniaczy gorzej dymił. Muszą być uszczelniacze 5mm, a możliwe, że masz założone 5,5mm.
- Od: 12 paź 2008, 22:43
- Posty: 478 (0/4)
- Skąd: Garwolin
- Auto: 323f BA 1.8 TURBO '96
arkadiuszek1 napisał(a):...
jakiej firmy kupiłeś te uszczelniacze?
adamax4 napisał(a):Wina może być uszczelniaczy, które wymieniłeś. Mogą być za luźne i puszczają olej. Na forum było kilka takich właśnie przypadków, gdzie po wymianie uszczelniaczy gorzej dymił. Muszą być uszczelniacze 5mm, a możliwe, że masz założone 5,5mm.
Jakie firmy najlepiej kupić i tylko te 5mm ?
W ori jaki mają wymiar?
Ostatnio edytowano 15 mar 2010, 14:53 przez esina, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 30 wrz 2009, 18:50
- Posty: 140
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: 323F BA
dzwoniłem właśnie do mechanika i on mówi że są one firmy erling (nie wiem czy poprawnie pisze) podobno bardzo dobra firma i że wymiary sa na pewno dobre... są dwa rodzaje, inne na wydechowe i inne na ssące i maja one inne kolory.
w sobote kazał mi przyjechać bo chce zrobić test olejowy, badać kompresje dwa razy, i zobaczyc czy po wstrzyknięciu oleju do cylindra kompresja sie poprawi i to podobno ma pokazać czy pierścienie są dobre czy nie... on jest pewny ze pierścienie poleciały:/ tylko dlaczego nie uprzedził mnie od razu o takim ryzyku... drogie są pierścienie jak coś?? to znowy przeba bedzie nowe uszczelki?? czy te kilku dniowe bedzie można jeszcze raz wykorzystać? jakiś pechowy egzemplarz mi się trafił... albo zajeżdżony...:/
w sobote kazał mi przyjechać bo chce zrobić test olejowy, badać kompresje dwa razy, i zobaczyc czy po wstrzyknięciu oleju do cylindra kompresja sie poprawi i to podobno ma pokazać czy pierścienie są dobre czy nie... on jest pewny ze pierścienie poleciały:/ tylko dlaczego nie uprzedził mnie od razu o takim ryzyku... drogie są pierścienie jak coś?? to znowy przeba bedzie nowe uszczelki?? czy te kilku dniowe bedzie można jeszcze raz wykorzystać? jakiś pechowy egzemplarz mi się trafił... albo zajeżdżony...:/
oj, nieciekawa sprawa, mi się wydaje ze pierścienie jak nic, wogóle jak już tyle robiłeś dlaczego nie wymieniałeś pierścieni, skoro głowice planowałeś? Przecież doszedłby koszt pierścieni – do Z5 koszt jakieś 250zł/komplet , do BP pewnie podobnie(w swojej poprzedniej z5 na takich robiłem remont i do teraz oleju nie łyka u nowego właściciela)
gdyby teraz winiły tylko uszczelniacze to nie brałaby tyle oleju...
Pierścienie jak nic moim zdaniem
gdyby teraz winiły tylko uszczelniacze to nie brałaby tyle oleju...
Pierścienie jak nic moim zdaniem
- Od: 15 kwi 2008, 09:31
- Posty: 3498 (5/27)
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 6 GH Kombi 2.2D '11
Subaru Impreza GT@STI++ '00
Peugeot 206SW 1.4 HDI '06
Była
Mazda 323F BA KL-ZE `95
Mazda 6 GY L3-VE `06
mariusz_sti napisał(a):robiłem remont i do teraz oleju nie łyka u nowego właściciela)
Ile kosztował Cię remont? Na jakich podzespołach? Zapewne uszczelka ori, uszczelniacze takoma i i pierścienie npr czy jakieś tam?
- Od: 29 sie 2009, 14:10
- Posty: 1149 (11/8)
- Auto: Mazda3 BL Z6 Alu Silver
Była: Mazda 3 2 3 F GT
Co do teorii fachowców czy pseudo fachowców
Osobiście zasłyszałem taką: Jest sobie silnik delikatnie mówiąc "trochę już zmęczony życiem" ale ogólnie tragedii nie ma... pali, jezdzi, no ale lata świetności ma już dawno za sobą....
W końcu pada w nim uszczelka pod głowicą, no i ktoś decyduje się na więcej niż tylko wymianę samej UPG..... wymienia uszczelniacze, obróbka gniazd, docieranie zaworów, nowa uszczelka, planowanie i ma być super
I po tym zabiegu okazuje się, że silnik równiutko pracuje, odpala od dotknięcia, ale chlanie oleju i dymienie jest o 100% wyższe niż przed remontem głowicy. Jak to wytłumaczyć? Że, co??? Że, sprawna (szczelna) głowica powoduje większą nieszczelność i przedmuchy na już podjechanych pierścieniach na styku tłok-gładz cylindra??? Paranoja????
Osobiście zasłyszałem taką: Jest sobie silnik delikatnie mówiąc "trochę już zmęczony życiem" ale ogólnie tragedii nie ma... pali, jezdzi, no ale lata świetności ma już dawno za sobą....
I po tym zabiegu okazuje się, że silnik równiutko pracuje, odpala od dotknięcia, ale chlanie oleju i dymienie jest o 100% wyższe niż przed remontem głowicy. Jak to wytłumaczyć? Że, co??? Że, sprawna (szczelna) głowica powoduje większą nieszczelność i przedmuchy na już podjechanych pierścieniach na styku tłok-gładz cylindra??? Paranoja????

nie wymieniałem pierścieni bo nie wiedziałem że od uszczelnienia góry może dół polecieć:/ mój mechanik niestety mnie o takiej możliwości nie poinformował...
z tego co on mi mówił to silnik ostro dostawał po du.. głowica była planowana podobno ok 1mm a to podobno bardzo dużo(przynajmniej tak mi mówił) na cylindrach progów nie było... a z tego co czytałem to wyjęcie tłoków to jest tylko o godzine wieksza praca... a teraz to nie wiem jak z tym bedzie. jak bede robił teraz pierścienie to bede musiał zakładać nową uszczelke pod głowice i kolektory???? jest jakiś sposób (metoda) na wykluczenie lub potwierdzenie pierścieni??
z tego co on mi mówił to silnik ostro dostawał po du.. głowica była planowana podobno ok 1mm a to podobno bardzo dużo(przynajmniej tak mi mówił) na cylindrach progów nie było... a z tego co czytałem to wyjęcie tłoków to jest tylko o godzine wieksza praca... a teraz to nie wiem jak z tym bedzie. jak bede robił teraz pierścienie to bede musiał zakładać nową uszczelke pod głowice i kolektory???? jest jakiś sposób (metoda) na wykluczenie lub potwierdzenie pierścieni??
jaaco napisał(a):mariusz_sti napisał(a):robiłem remont i do teraz oleju nie łyka u nowego właściciela)
Ile kosztował Cię remont? Na jakich podzespołach? Zapewne uszczelka ori, uszczelniacze takoma i i pierścienie npr czy jakieś tam?
dokładnie, uszczelki ori, uszczelniacze Takoma i pierścionki NPR, i po remoncie wszystko cacy, nie brała "grama" oleju
a remont wyniósł mnie 1300 z częściami, w tym rozrząd
[quote="arkadiuszek1"a z tego co czytałem to wyjęcie tłoków to jest tylko o godzine wieksza praca...[/quote]
no dokładnie, jak już głowica planowana była to trzeba było robić te pierścienie, tym bardziej ze silniki w Ba są mocno na tę sprawę wyczulone...
- Od: 15 kwi 2008, 09:31
- Posty: 3498 (5/27)
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 6 GH Kombi 2.2D '11
Subaru Impreza GT@STI++ '00
Peugeot 206SW 1.4 HDI '06
Była
Mazda 323F BA KL-ZE `95
Mazda 6 GY L3-VE `06
grabu122, paranoja czy nie, coś w tym jest. Większość z nas użytkowników forum to amoatorzy co wiedzą coś ze słyszenia ale praktyki jako mechanicy prawie żadnej. Poczytajcie co pisał kiedyś dawno temu Jaksa, nadworny mechanik z forum i uznany fachowiec od mazd, że efekt po wymianie samych uszczelniaczy może być odwrotny do oczekiwanego, czyli może kopcić bardziej niż przed wymianą. Jak uszczelniać to tylko kompleksowo wszystkie możliwe przedmuchy/przecieki (uszczelniacze, pierścienie wszystkie uszczelki, simmeringi etc.) i mieć z głowy problem na długo a nie bawić się w półśrodki, chyba, że tuleje cylindrów już są tak wyjechane, że tylko szlif pozostaje, ten jednak do z5 nie jest możliwy bo brak w sprzedaży nadwymiarowych pierścieni, panewek, tłoków etc.
- Od: 23 sty 2009, 10:37
- Posty: 129
- Skąd: Lublin
- Auto: mazda 323C, 1.5, (BA), 96r.
Mysle ze to moze byc wina pierscionkow. Moj silnik bral mi jakies 0,2l/100km oleju i kopcil przy odpalaniu. Wymienilem mu uszczelniacze oraz planowanie glowicy i wymienilem jeden zawor. Po remoncie bylo jeszcze gorzej, zaczal mi brac ponad 0,5l/100km oraz jeszcze bardziej kopcic przy odpalaniu. Pojechalem jeszcze raz do mechanika kazalem mu sprawdzic czy sa dobrze zalozone uszczelniacze. Byly zalozone dobrze, to kazalem mu rozbierac jeszcze raz wszystko i zobaczyc na pierscionki. Po wyciagniecu tlokow okazalo sie ze na kazdym byly pierscienie olejowe zapieczone (cisnieniowe mialy po 12MPa na kazdym) Po zlozeniu wszystkiego silnik nie puszcza ani jednego dymka i nie wiaz nic oleju. Zrobilem juz ponad 2000km i mierzylem mu ostatnio cisnienie, wyszlo po 14 MPa na kazdym cylindrze.
- Od: 24 kwi 2007, 18:20
- Posty: 23
- Skąd: Tarnów
- Auto: Mazda 323f BA1,5 16V DOHC 95r
to w takim razie już jestem pewny co mnie czeka... ja dzisiaj dolałem oleju do poprzedniego stanu to weszło mi 600ml na 170km... jak dla mnie to ogrom... dzięki koledzy za zainteresowanie
kolego "shazza86" jak drugi raz Ci robił auto tzn pierścienie to musiał zmieniać uszczelki czy tamte mogą zostać??(moje od czwartku są w aucie)
kolego "shazza86" jak drugi raz Ci robił auto tzn pierścienie to musiał zmieniać uszczelki czy tamte mogą zostać??(moje od czwartku są w aucie)
koledzy mam jeszcze jedno pytanie...
niestety nie stać mnie w tym miesiącu na taki remont ponieważ wyniesie ok 1300zł...
czy jak bym zalał moto doctora to pomoże?? nie bedzie brał oleju?? może to czemuś zaszkodzić?? dziękuje za odpowiedzi
niestety nie stać mnie w tym miesiącu na taki remont ponieważ wyniesie ok 1300zł...
czy jak bym zalał moto doctora to pomoże?? nie bedzie brał oleju?? może to czemuś zaszkodzić?? dziękuje za odpowiedzi
witam właśnie odebrałem auto od mechanika...
wcześniej za głowice zapłaciłem 860zł(planowanie, uszczelniacze zaw, uszczelka pod kolektor wyd, ssący, pokrywe zaworową, dobieranie zaworów)
po tym remoncie poleciał mi dół:/
zrobienie dołu wyniosło mnie 1031zł a robione miałem:
pierścienie, panewki, olej i filtr nowy,uszczelka pod głowicą
podobno ma już być idealnie tylko że mam jakiś tysiąc kilometrów przejeździć nie przekraczając 2tys obrotów a później delikatnie zwiększać mu obroty żeby wszystko się idealnie ułożyło.
co o tym myślicie??
wcześniej za głowice zapłaciłem 860zł(planowanie, uszczelniacze zaw, uszczelka pod kolektor wyd, ssący, pokrywe zaworową, dobieranie zaworów)
po tym remoncie poleciał mi dół:/
zrobienie dołu wyniosło mnie 1031zł a robione miałem:
pierścienie, panewki, olej i filtr nowy,uszczelka pod głowicą
podobno ma już być idealnie tylko że mam jakiś tysiąc kilometrów przejeździć nie przekraczając 2tys obrotów a później delikatnie zwiększać mu obroty żeby wszystko się idealnie ułożyło.
co o tym myślicie??
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość