Strona 1 z 2
Chwilowe "dziury mocy" przy 3 tyś i 5 tyś-co może

Napisane:
28 wrz 2009, 14:26
przez Bomber.ktmg
Hej. Mam taki problem, nie wiem jak to dokładniej określić ale przy "kawalerskiej jeździe" przy około 3 tyś obrotów i 5 tyś obrotów mam takie chwilowe "dziury" , wciskając gaz do dechy nagle czuję brak ciągu, trwa to tylko chwilę i samochód znowu idzie jak zły. Sytuacja jest podobna do załączania się sprężarki klimy-bynajmniej odczucie jest identyczne. Nie wiem czy ma to znaczenie(jeśli ma to według mnie pozytywne) ale autko odkąd jest u mnie (pół roku) pije tylko 98 PB ewentualnie SHELL V-POWER RACING. Czy któryś z kolegów/koleżanek miał podobny problem?

Napisane:
28 wrz 2009, 14:58
przez W_o_j_T_e_K
Ja mam to samo z tą różnica że u mnie wczesniej była "dziura" przy 3tys i nie ma roznicy czy pada deszcz czy jest upał.

Napisane:
28 wrz 2009, 15:13
przez Bomber.ktmg
to w końcu masz ten problem czy był ten problem?

Napisane:
28 wrz 2009, 15:43
przez W_o_j_T_e_K
mam cały czas tylko chcialem cos innego napisac i dlatego tak zostało. nieraz jeszcze przy ruszaniu zdławi i odpuszcza lub jak jade pomału na 2 biegu i chce przyspieszyc z niskich obrotow tez szarpnie ale to juz rzadziej. denerwujace jest dlawienie przy 3 tys.

Napisane:
28 wrz 2009, 16:31
przez lesiux
obstawiam aparat zapłonowy, spróbujcie przekręcić aparat max w kierunku kabiny (po uprzednim zrobieniu znaków na aparacie i pokrywie, żeby można było powrócić do ustawień poprzednich) i zobaczcie czy jest poprawa. U mnie pomogło. Jest to oznaka kończącej jak nie już walniętej cewki zapłonowej.

Napisane:
28 wrz 2009, 16:43
przez Bomber.ktmg
dzięki lesiux za pomoc..spróbuje i sie odezwe czy pomogło

a jak nie to może w weekend zastosuje się do jednej z bardzo dobrych fotorelacji o regeneracji aparatu zapłonowego jaką znalazłem na forum.

Napisane:
28 wrz 2009, 18:03
przez lesiux
u mnie regeneracja nie pomogła ale przekręcenie aparatu tak. Generalnie polecam lekturę tego topicu
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... 25&start=0

Napisane:
28 wrz 2009, 18:07
przez mixR
Jeśli aparat zaczyna się [tiiit] to najczęściej silnik dławi się przy niższych obrotach a przy wyższych idzie dobrze

sprawdzałeś błędy??

Napisane:
28 wrz 2009, 18:36
przez RadiusT
Hmmm, a filtr powietrza sprawdzony? A przeplywomierz powietrza?

Napisane:
29 wrz 2009, 11:02
przez LuK
a jak swiece i przewody?

Napisane:
29 wrz 2009, 12:26
przez Bomber.ktmg
RadiusT LuK wszystko ok

Napisane:
29 wrz 2009, 18:25
przez lesiux
co z tym aparatem?przestawiałeś?

Napisane:
30 wrz 2009, 07:30
przez no_fear
lesiux napisał(a):obstawiam aparat zapłonowy, spróbujcie przekręcić aparat max w kierunku kabiny (po uprzednim zrobieniu znaków na aparacie i pokrywie, żeby można było powrócić do ustawień poprzednich) i zobaczcie czy jest poprawa. U mnie pomogło. Jest to oznaka kończącej jak nie już walniętej cewki zapłonowej.
a ja polecam szarpnąć się i za całe 3dyszki zakupić lampkę strobo i nie kręcić aparatem na pałę
sam taką mam i sprawdza się doskonale nie tylko w Mazdzie
> K L I K <

Napisane:
30 wrz 2009, 07:39
przez lesiux
no_fear napisał(a):a ja polecam szarpnąć się i za całe 3dyszki zakupić lampkę strobo i nie kręcić aparatem na pałę krzywy
ale tu nie chodzi o poprawne ustawienie zapłonu tylko sprawdzenie czy przy maksymalnym wyprzedzeniu będzie poprawa.

Napisane:
30 wrz 2009, 12:37
przez Bomber.ktmg
na razie z przyczyn ode mnie niezależnych nie mogę sprawdzić tego zapłonu..ale po weekendzie dam znać co i jak..ponad to jeśli nie pomoże to mam zamiar za około tydzień( po wypłacie;) kupić palec, koułke bitgumę i zastosować się do fotorelacji Organo

Napisane:
30 wrz 2009, 23:22
przez flashmaniac
no_fear napisał(a):a ja polecam szarpnąć się i za całe 3dyszki zakupić lampkę strobo i nie kręcić aparatem na pałę
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
sam taką mam i sprawdza się doskonale nie tylko w Mazdzie
> K L I K <
kupilem tez to juz pare miesiecy temu.....
ostatnio w wolnej chwili chcialem ustawic zaplon to okazalo sie ze przewody zasilajace ( prowadzace do klem akumulatora sa za krótkie )
Niestety z komory silnikowej zaplonu w mazdzie nie ustawie.....tylko albo z kanalu albo po zdjeciu prawego kola.......

Napisane:
1 paź 2009, 07:53
przez no_fear
flashmaniac napisał(a):no_fear napisał(a):a ja polecam szarpnąć się i za całe 3dyszki zakupić lampkę strobo i nie kręcić aparatem na pałę
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
sam taką mam i sprawdza się doskonale nie tylko w Mazdzie
> K L I K <
kupilem tez to juz pare miesiecy temu.....
ostatnio w wolnej chwili chcialem ustawic zaplon to okazalo sie ze przewody zasilajace ( prowadzace do klem akumulatora sa za krótkie )

Niestety z komory silnikowej zaplonu w mazdzie nie ustawie.....tylko albo z kanalu albo po zdjeciu prawego kola.......
no to faktycznie lipa
do Z5 kabelki są idealne i ustawienie zapłonu (nawet w słoneczny dzień) zajmuje mi dosłownie moment...

Napisane:
3 paź 2009, 01:52
przez farciarz
A świstak siedzi i zawija sreberka......
A czemu nie sprawdzisz czy nie łapie lewego powietrza stan przewodów i świec....a może i palca w aparacie lub samej kopułki aparatu
Możliwości jest wiele....i zacznij diagnostykę od eliminowania podstawowych przyczyn powstawania takiego problemu.

Napisane:
5 paź 2009, 11:40
przez Bomber.ktmg
Podpowiedź Lesiuxa pomogła, przestawiłem zapłon i jest w cyc
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
ale skoro ma to być "Jest to oznaka kończącej jak nie już walniętej cewki zapłonowej" to myśle że trzeba będzie w najbliższym czasie zregenerować aparat zapł.

Napisane:
5 paź 2009, 12:01
przez lesiux
Bomber.ktmg napisał(a):Podpowiedź Lesiuxa pomogła
cieszę się aczkolwiek muszę Cię zmartwić bo u mnie poszarpywanie znów się pojawia więc na długo to nie pomaga, zmułę też już czasami łapie.