Temperatura silnika – za niska ? I spalanie...
Hmm.. dzis rzucilo mi sie w oczy ze mam cos niska temperature silnika. W poprzednim autku (tez mazda) mialem lekko powyzej polowy – zawsze.
W tym teraz mam ciagle na ok 1/3 podzialki, czyli nawet nie w polowie... Czy to normalne ? Mam wrazenie ze powinna byc w polowie – czy nie ?
Przy okazji chcialem tez spytac o spalanie. Prawdopodobnie jedno z drugim nie ma nic wspolnego w moim przypadku, ale moze ?
Otoz autko pali mi 14L / 100
Chyba troche duzo prawda ? Trzeba tu tylko dodac, ze po pierwsze jezdze BaRdZo ostro, po drugie tylko po miescie, po trzecie czesto na krotkie trasy, po czwarte – teraz czesto na wlaczonej klimie.
Dodam, ze w poprzednim autku – 323F 1,6 BG, tez spalanie mialem z kosmosu (byla wymieniana nawet sonda lambda na wszelki wypadek
– ale ostatecznie podejrzenia padly nie na silnik tylko na kierowce
Wiec pytania dwa:
1. czy temperatura silnika na 1/3 (nawet po 100 km ciaglej jazdy) jest normalna ?
2. czy spalanie 14 L przy w/w czynnikach moze byc normalne ?
W tym teraz mam ciagle na ok 1/3 podzialki, czyli nawet nie w polowie... Czy to normalne ? Mam wrazenie ze powinna byc w polowie – czy nie ?
Przy okazji chcialem tez spytac o spalanie. Prawdopodobnie jedno z drugim nie ma nic wspolnego w moim przypadku, ale moze ?
Otoz autko pali mi 14L / 100
Dodam, ze w poprzednim autku – 323F 1,6 BG, tez spalanie mialem z kosmosu (byla wymieniana nawet sonda lambda na wszelki wypadek
Wiec pytania dwa:
1. czy temperatura silnika na 1/3 (nawet po 100 km ciaglej jazdy) jest normalna ?
2. czy spalanie 14 L przy w/w czynnikach moze byc normalne ?
bo zabijecie ją. a jak juz Cieplutka to cieszyc sie furka xD