przygasanie przy ruszaniu bez gazu

przejrzalem forum i nie trafilem na watek poruszajacy podobny problem. jesli ktos taki znajdzie prosze o przeniesienie.
problem polega na tym ze ciezko jest ruszyc autem bez gazu bo obroty spadaja i zaczyne telepac. jest to uciazliwe na parkingu albo w korku jak chce troche podjechac albo puscic zeby sie toczyl na jedynce. musze dac gazu na 1200-1500 i dopiero ruszac
w bylym aucie dziadka (323F z5) bylo tak ze puszczenie sprzegla, zakrecenie kierownica, wlaczenie swiatel, nawiewu itd podnosilo obroty. czy w BP powinno byc tak samo?/
problem polega na tym ze ciezko jest ruszyc autem bez gazu bo obroty spadaja i zaczyne telepac. jest to uciazliwe na parkingu albo w korku jak chce troche podjechac albo puscic zeby sie toczyl na jedynce. musze dac gazu na 1200-1500 i dopiero ruszac
w bylym aucie dziadka (323F z5) bylo tak ze puszczenie sprzegla, zakrecenie kierownica, wlaczenie swiatel, nawiewu itd podnosilo obroty. czy w BP powinno byc tak samo?/