Strona 1 z 1
Blaszki w aparacie zapłonowym jak mają być ustawione

Napisane:
15 cze 2007, 18:20
przez k3b
Mam takie pytanko w aparacie zapłonowym P5 po ściągnieciu palca i odkręceniu stożka osadczego sa 2 blachy w kształcie koła jedna ma wcięcie i nieda sie jej inaczej założyć na wałek a druga zazębia sie tylko na czterech z możliwych otworów. moje pytanie jest takie jak te blachy ustawić. Kolega rozebrał aparat zapłonowy sam nie wiem w jakim celu i nie zapamiętał w którym rowku ma być osadzona ta blacha, moja madzia pojechała do Holandi z zielonym kierowco który nie potrafi tego rozebrać i sprawdzić jak te blaszki mają być ustawione.
Prosze o pomoc, lub jakąś instrukcje z katalogu obrazującą te sprawe.

Napisane:
15 cze 2007, 23:14
przez organo
ja osobiscie sobie znaczylem ale sprawdzalem w innym ustawieniu chodzi identycznie wiec pewnie dlatego mozna wlozyc ja obojetnie jak aby tylko pasowala w te otworki

Napisane:
17 cze 2007, 16:38
przez k3b
coś mi sie nie wydaje ze obojetnie gdzie bo te dziurki do czegoś służa a ta blacha kreci sie w koło magnesu i zapewne sa to jakieś znaki.
Naprawde nikt niema manuala do takiego silnika?

Napisane:
17 cze 2007, 23:05
przez organo
k3b
ale ja to testowalem

i nie ma roznicy hehe napewno po cos to jest w kazdym badz razie ja niewiem jak dokladnie na byc orginalnie ale smiga w kazdej pozycji i mysle ze chyba nie ma to roznicy jak jest (ale tu sie moge mylic)
watek bede obserwowal moze sie czegos dowiem jak ktos bedzie potrafil na twoje pyt odp.


Napisane:
18 cze 2007, 18:29
przez k3b
No nie wiem czy w każdej bo po coś to pewnie jest skoro tam siedzi. nikt sie nie chce wypowiedzieć na ten temat a niektórzy maja katalogi i mogli by sprawdzić

Napisane:
18 cze 2007, 21:31
przez organo
k3b
tak ale wydaje sie ze jakby mialo to jakies znaczenie to gosc ktory projektowal ten aparat zaprojektowal by rozstaw dziurek tak aby inaczej nie dalo sie tego wlozyc zwroc uwage ze kazda czesc w tym aparacie jak i aparat ,ktora wymaga wlozenia tak a nie inaczej jest tak zaprojektowana aby nie mozna bylo tego wlozyc inaczej niz powinna byc

Napisane:
18 cze 2007, 22:45
przez k3b
Ma znaczenie to ułożenie tych blaszek gadałem z Tadziolem.

Napisane:
19 cze 2007, 15:12
przez organo
k3b
No to podziel sie znami jak ba byc i dla czego jakies uzasadnienie tej teori

Napisane:
19 cze 2007, 15:48
przez k3b
Sprawa wyglada tak odkrecasz kopulke palec ma podawać prąd na pierwszy cylinder od paska rozzadu, lub jak kto woli ustawiasz silnik na znaki te na dole na wale. Po sciągnieciu palca i osłony sa 2 blachy wieksza i mniejsza. Tas wieksza ma wciencie w otworze tak ze inaczej sie jej nie da ustawić a ta druga ma wystające przetłoczenie które musi pasować w otworek tej wiekrzej bllachy. I tak mała blacha ma na 1/2 swojego obwodu rand gdy silnik jest ustawiony na GZP to rand tej blachy mawchodzić w czujnik zewnętrzny ten na górze. Pasujesz 2 blachy do siebie i skrecasz wszystko.
Mi sie wydaje ze te blaszki w aparacie a bynajmniej jedna z nich służy jako czujnik położenia wału, ale to są tylko domysły bo nie mam katalogu zeby sprawdzić, wiec jeśli to nie prawda to prosze mnie poprawić. Ta wiekrza blacha z 4 randami to napewno jest związana z zapłonem.