Strona 1 z 1

Mazda 323F BA 1.8 BP i dylematy w kwestii ew. remontu silnika

PostNapisane: 11 kwi 2016, 17:44
przez ferMiS3K
Witam,

Mam problem ze swoją Madzią. Otóż oddałem ją do mechanika bo bardzo brała olej oraz do chłodniczego dostawał się olej. Wyszły następujące rzeczy:
– tłoki mają zjechane boczki po obu stronach
– panewki są wyjechane
– wspominał też coś o wale od tłoków (to apropo panewek)
– głowica widocznie była już szlifowana ale jednak uważa, że dobrze jest sprawdzić szczelność
– podczas zimnego startu strasznie kopci na niebiesko

Stwierdził, że nie opłaca pchać się w koszty naprawy i sam nie jest za tą opcją, bo nie chciał by dać gwarancji na coś nie pewnego. Innymi słowy powiedział, że silnik do wymiany na nową jednostkę. Co o tym myślicie?

Pozdrawiam

PostNapisane: 11 kwi 2016, 23:02
przez Marek 161BD081
Zaraz padnie hasło: "zmień mechanika" :D
A tak na poważnie to kupisz drugi silnik w stanie w zasadzie nieznanym i nikt ci nie zagwarantuje, zę po pół roku nie zacznie popijać oleju.
Jeśli jest taka możliwość to lepiej wyremontować to co masz a wówczas przynajmniej wiesz czym jeździsz.
Mankamentem tego jest fakt, ze mało jest mechaników, którzy chcieliby się tego podejmować. Wychodzi spoooro roboczogodzin przy dłubaninie i takiemu mechanikowi znacznie łatwiej jest wymienić cały silnik a klient niech się sam później martwi co zostało założone

Z tym "zjechaniem" tłoków to nie bardzo wiem co on mógł wymyśleć – bardziej trzeba się zastanowić nad ew. owalem gładzi cylindra czy nie jest zbyt duży bo to pierścienie na tłoku stanowią główne uszczelnienie a nie sam tłok.
Panewki korbowodowe na 100% wymień – ew. zmierz tylko średnicę wału czy też nie ma zbytniego "jajka".
W kwestii niebieskiego dymienia to wymiana uszczelniaczy zaworowych powinna temat załatwić.
Trochę niepokoi mnie ten olej w układzie chłodzenia – czy to sam zdiagnozowałeś czy ten mechanik?

PostNapisane: 12 kwi 2016, 09:18
przez ferMiS3K
W sumie jakbym miał być szczery to tylko wspomniał o mocnym dymieniu na niebiesko jak odpalił. Co do kwestii cylindrów wspomniał też, że są trochę jajkowate. Sam doszedłem po tym chłodzeniu, że nie ważne co bym wlał robi się "kawa z mlekiem" i ma to jakby oleistą konsystencję (brązowy kolor jakby) + po każdym wyłączeniu silnika wybija płyn chłodniczy jakby by nie był przez tą rurkę w korku (albo podnosi się jego poziom). Widzę też że wiatrak w ogólne nie chodzi. Czy stoi czy jedzie wiatrak w ogóle się nie rusza.

PostNapisane: 12 kwi 2016, 09:43
przez Marek 161BD081
Aby wiatrak się ruszył to silnik musi się trochę zagrzać.
Płyn może wywalać z układu chłodzenia też przy uszkodzonej uszczelce pod głowicą ale to występuje podczas pracy silnika. W większości wypadków problem z uszczelką bierze się to po prostu ze zwykłego przegrzania silnika :(
Przy tym przebiegu auta (realnie jakies np. 350kkm) to trochę trudno aby cylindry nie były lekko owalne – kwestia tylko czy się to łapie w granicach dopuszczalnych?

Uzupełnij też proszę profil o lokalizacje bo bywa to przydatne.

PostNapisane: 12 kwi 2016, 09:57
przez ferMiS3K
Dodane. Jestem z Kotliny Kłodzkiej jakby to było przydatne :) . Powiem tak, lubię Madzię, chcę ją doprowadzić do ładu aby hulała i znowu można było nią pośmigać. Już sam nie wiem co robić, czy szukać kogoś kto podejmie się kapitalnego remontu czy szukać motoru (wiadomo jak to jest, znajdę uwalony i ani kasy ani auta).

PostNapisane: 18 kwi 2016, 11:52
przez ferMiS3K
Z góry przepraszam za post pod postem ale opiszę jak idzie sytuacje. Żaden mechanik nie chcę się podjąć aż takiego remontu, dodatkowo jak się dowiedziałem cena byłaby kosmiczna (około 4-5 tysięcy). W chwili obecnej szukam nowego motoru.

PostNapisane: 18 kwi 2016, 13:06
przez Marek 161BD081
Chcesz to szukaj ale na cuda raczej nie licz.
Nikt nie pozbywa się silnika w dobrym stanie technicznym za niewielkie pieniążki.
Ale cena ze remont trochę wysoka jednak.

PostNapisane: 18 kwi 2016, 15:05
przez Andrzej414
Bardzo wysoka. U mnie kapitalke policzył kiedyś na około 1400zł i to już z częściami.

PostNapisane: 26 kwi 2016, 18:51
przez ferMiS3K
Tutaj dochodzi jeszcze kwestia tulejowania cylindrów i szlifowania wału jak mi powiedział.

PostNapisane: 26 kwi 2016, 18:58
przez Andrzej414
I tak bez rozbiórki wie że to trzeba zrobić? Przecież to wróżby :)

PostNapisane: 26 kwi 2016, 23:27
przez Marek 161BD081
Utwierdzam cię kolego ferMiS3K w przekonaniu abyś jednak zmienił tego "magika"

Re: Mazda 323F BA 1.8 BP i dylematy w kwestii ew. remontu silnika

PostNapisane: 24 kwi 2017, 23:36
przez maly1529
gdyby ktoś potrzebował porad lub części do silnika 1.8 to proszę pisać na priv.
Przeszedłem kapitalkę z pozytywnym skutkiem :D