Strona 1 z 1

wyrwany węzyk z kolektora 1,8 DOHC

PostNapisane: 30 maja 2012, 22:21
przez cepo12
Witam, jestem nowy na forum. Przeszukujac cały internet w poszukiwaniu wzmianki o moim problemie nie znalazłem nic, niestety. Problem polega na tym, ze węzyk wychodzacy z kolektora ssacego ( jest na wierzchu nie jest nigdzie schowany pod kolektorem, tuz koło przepustnicy) szedł dokads i tu pojawia się moje pytanie: gdzie jest jego drugi koniec? Mile widziane jakieś zdjęcia.

zdjęcie o który węzyk mi chodzi:
http://imageshack.us/photo/my-images/24/kolektorj.jpg/

Z góry dziekuje za pomoc

Re: wyrwany węzyk z kolektora 1,8 DOHC

PostNapisane: 31 maja 2012, 00:25
przez 90krzycho90
Obrazek
Z lewej strony tego wężyka pokazanego na zielono jest wejście na wężyk, który Ci wypadł.

PostNapisane: 31 maja 2012, 00:27
przez 90krzycho90

Re: wyrwany węzyk z kolektora 1,8 DOHC

PostNapisane: 31 maja 2012, 07:56
przez rafał88
A to nie jest wezyk podcisnienia?? on powinien byc albo przy pompie albo jakos tak.

Re: wyrwany węzyk z kolektora 1,8 DOHC

PostNapisane: 31 maja 2012, 09:06
przez don2x44
Ten wezyk biegnie od kolektora do elektrozaworu ktory jest zamontowany na scianie grodziowej(tak na wysokoscì kolektora). Nastepnie od elektrozaworu biegnie do fitra weglowego(taka czarna plastikowa puszka, wlewym roku, zamontowana przy kielichu amortyzatora)
Jak masz wypiety ten wezyk to silinik zacznie nierowno pracowac, a nawet dlawic).

PostNapisane: 31 maja 2012, 18:47
przez cepo12
Dziekuje za wszystkie podpowiedzi, problem zlokalizowany i rozwiazany <spoko>

Jeszcze jedno pytanko: kiedy otwiera sie ten elektrozawór? :)