Strona 1 z 1

Podłączenie kabli WN w BA 1.8 BP

PostNapisane: 20 lut 2012, 17:46
przez driver_1982
Pomóżcie, bo coś ta szukajka na forum mi nie znajduje. Jak mam podłączyć kable WN do aparatu zapłonowego? Chodzi mi o kolejność vs świece.
Jak stoję przy lewym przednim kole i patrzę się na aparat zapłonowy to jaka ma być kolejność?
Wykorzystując kolejność świec patrząc od przodu na silnik:

druga od lewej czwarta od lewej

pierwsza od lewej trzecia od lewej
?????
p.s. co można żle zrobić po wyjęciu aparatu, przeczyszczeniuz grubsza (olej, jakiś syf) i włożeniu z powrotem? Dodam ze u mnie w P5 do obudowy silnika da się go wsadzić tylko w jednej pozycji – jak się przekręcie tzw. motylek o 180 stopni to już nie wchodzi. Auto nie odpala (kręci i nic więcej), a ustawiłem aparat dokładnie w tym samym miejscu jak przed wyjęciem.

PostNapisane: 20 lut 2012, 21:11
przez waldii
na kopulce masz oznaczenie pierwszego cylindra,cyferka 1.Zgodnie ze wskazowkami zegara masz 1-2-4-3

pierwszy cylinder to jest ten po lewej stojac przed autem a 4ty to ten najblizej aparatu zaplonowego

Re: Podłączenie kabli WN w BA 1.8 BP

PostNapisane: 21 lut 2012, 17:14
przez driver_1982
Dzięki, tak też podłączyłem kable i mam nadal problem z odpaleniem. Kręci normalnie ale nie odpala. Iskra na świecach jest. Co może jeszcze być nie tak? Co można sprawdzić? Aparat zapłonowy ustawiony dokładnie w tym samym miejscu co przed wykręceniem.

PostNapisane: 21 lut 2012, 18:55
przez puznies0
driver_1982 napisał(a):Dzięki, tak też podłączyłem kable i mam nadal problem z odpaleniem. Kręci normalnie ale nie odpala. Iskra na świecach jest. Co może jeszcze być nie tak? Co można sprawdzić? Aparat zapłonowy ustawiony dokładnie w tym samym miejscu co przed wykręceniem.



a aparat sprawny jest???? dlaczego odłączałeś wszystkie przewody od aparatu???

Re: Podłączenie kabli WN w BA 1.8 BP

PostNapisane: 21 lut 2012, 20:04
przez driver_1982
Kable odłączałem, bo chciałem go przeczyścić, gdyż dosyć mocno mi się poci i chciałem wyjąć oring żeby dobrać na wymiar nowy. Aparat jest (chyba) sprawny, tzn. do tej pory palił normalnie nawet w największe mrozy. Zastanawiam się jeszcze nad jedną kwestią. Podobno można źle założyć palec w aparacie. Faktycznie można go na tym trójkącie dowolnie wsadzić, czy to również może mieć znaczenie?

PostNapisane: 21 lut 2012, 21:41
przez waldii
no wlasnie to chcialem napisac.Przestaw palec i powinno byc oki.W zaleznosci jakiej jest firmy palec to w najgorszym wypadku masz trzy mozliwosci ustawienia palca

PostNapisane: 21 lut 2012, 22:01
przez puznies0
waldii napisał(a):no wlasnie to chcialem napisac.Przestaw palec i powinno byc oki.W zaleznosci jakiej jest firmy palec to w najgorszym wypadku masz trzy mozliwosci ustawienia palca


palec może być przyczyną ale trochę dziwne bo przecież z każdej strony dotyka blaszek na tym trójkącie... zajrzyj do kopułki i zobacz czy te magnesiki nie są wywalone ... może palec nie sięga do nich... jeszcze odegnij lekko te blaszki w palcu zeby na pewno stykał... poza tym nie powinno mieć znaczenia jak ustawisz palec bo i tak kręci się w jedną stronę i myka po kopułce i z niej idzie prąd na poszczególne świece... jak zaznaczyłeś sobie na aparacie jak ma być ustawiony to jeszcze spróbuj przyspieszyć zapłon i zobacz czy odpali...

chociaż ja to osobiście myślę że nakombinowałeś z kablami i któryś jest nie na swoim miejscu...

PostNapisane: 22 lut 2012, 00:09
przez hopek
puznies0 napisał(a):palec może być przyczyną ale trochę dziwne bo przecież z każdej strony dotyka blaszek na tym trójkącie...

blaszki sa po to aby palec nie latał i nie przewodzą prądu :D
puznies0 napisał(a):jeszcze odegnij lekko te blaszki w palcu zeby na pewno stykał...

<nie>
puznies0 napisał(a):poza tym nie powinno mieć znaczenia jak ustawisz palec bo i tak kręci się w jedną stronę i myka po kopułce i z niej idzie prąd na poszczególne świece...
sam sobie zaprzeczasz ...po to ma byc ustawiony poprawnie żeby dać iskrę na cylinder w którym nastąpi zapłon :]
proponuje poszukać w necie jak działa taki aparat i silnik i dopiero opisywac swoje super przemyślenia <rotfl>

PostNapisane: 22 lut 2012, 22:25
przez waldii
no to sie nasmialem.W takim razie rozrzadu tez nie trzeba ustawiac,bo w koncu i tak bedzie sie krecil w odpowiednia strone? <lol>

PostNapisane: 22 lut 2012, 22:42
przez puznies0
hopek napisał(a):
puznies0 napisał(a):palec może być przyczyną ale trochę dziwne bo przecież z każdej strony dotyka blaszek na tym trójkącie...

blaszki sa po to aby palec nie latał i nie przewodzą prądu :D
puznies0 napisał(a):jeszcze odegnij lekko te blaszki w palcu zeby na pewno stykał...

<nie>
puznies0 napisał(a):poza tym nie powinno mieć znaczenia jak ustawisz palec bo i tak kręci się w jedną stronę i myka po kopułce i z niej idzie prąd na poszczególne świece...
sam sobie zaprzeczasz ...po to ma byc ustawiony poprawnie żeby dać iskrę na cylinder w którym nastąpi zapłon :]
proponuje poszukać w necie jak działa taki aparat i silnik i dopiero opisywac swoje super przemyślenia <rotfl>


gościu hopek wiem jak działa aparat zapłonowy... nie rżnij cwaniaka bo ja nie stwierdziłem nic w sprawie aparatu tylko napisałem swoje przypuszczenia... jak nie masz nic inteligentnego do napisania w temacie i siedzisz na forum tylko po to żeby prowokować jakieś sprzeczki i pokazywać jak to jesteś głupio mądry to nie pisz lepiej nic... jakbyś logicznie pomyślał i czytał uważnie to sam piszesz głupoty bo palec rozdzielacza pasuje na ten trójkąt w aparacie w każdą stronę... jakby miało to znaczenie to by zrobili jakiś frez albo inny kształt... zakładałem i u siebie i u wielu znajomych palce rozdzielacza i nigdy nie było sytuacji że samochód nie chciał palić dlatego zwróciłem uwagę w stronę kopułki, że być może jest już wyrobiona i prąd który idzie po palcu nie dochodzi do kopułki a tym samym nie ma wyjścia na przewody i dalej na świece... nie zarzucaj mi niewiedzy bo nie znasz mnie , a jak nie potrafisz zrozumieć tego co czytasz to odpuść sobie tępe komentarze...

PostNapisane: 22 lut 2012, 23:00
przez puznies0
waldii napisał(a):no to sie nasmialem.W takim razie rozrzadu tez nie trzeba ustawiac,bo w koncu i tak bedzie sie krecil w odpowiednia strone? <lol>


nie porównuj rozrządu do aparatu zapłonowego... bo to 2 różne kwestie... jeśli palec aparatu ma dawać prąd na kable i obraca się w kopułce i to jak sama nazwa wskazuje palec rozdziela prąd na poszczególne świece za pośrednictwem magnesów które są w kopułce ... napędzany jest wałkiem rozrządu więc jeśli rozrząd jest dobrze ustawiony to nie ma to znaczenia w jakiej pozycji będzie palec umieszczony bo i tak da prąd na właściwą świecę i powinien być zapłon... jeśli się mylę to popraw mnie... co może być nie tak???? bo jak już napisałem jeśli miałoby znaczenie w którą stronę ma być na tym trójkącie umieszczony palec to by to mocowanie zrobili w kształcie trójkąta równoramiennego a nie równobocznego albo innym kształcie z określonym kierunkiem montażu palca ... logicznie rzecz biorąc jeśli aparat jest sprawny to daje prąd do palca i palec dalej puszcza do odpowiedniej świecy... czy się mylę wg ekspertów???

Re: Podłączenie kabli WN w BA 1.8 BP

PostNapisane: 23 lut 2012, 00:17
przez MIRU
puznies0 napisał(a): bo jak już napisałem jeśli miałoby znaczenie w którą stronę ma być na tym trójkącie umieszczony palec to by to mocowanie zrobili w kształcie trójkąta równoramiennego a nie równobocznego albo innym kształcie z określonym kierunkiem montażu palca ... logicznie rzecz biorąc jeśli aparat jest sprawny to daje prąd do palca i palec dalej puszcza do odpowiedniej świecy...

wyjasnij nam zatem, jeśli palec wg ciebie mozna montować obojetnie , dlaczego tak ważne jest odpowiednie zamontowanie kabli WN w kwestii kolejności pracy cylindrów ?? Dokładnie o co pyta autor postu...
Przecież palec kręci się w jedną stronę, palec zakładamy jak nam wygodnie, a kable trzeba odpowiednio ??
po co?? :>
ano po to, ze gdy podczas zapłonu na pierwszym garze iskra ma lecieć tam gdzie jej potrzeba...A jesli ty przestawisz palec to iskra poleci, tylko może na 4'ty...

PostNapisane: 23 lut 2012, 21:01
przez waldii
no wlasnie,masz trzy mozliwosci zalozenia wiec dzialaj.Jedna opcja musi zadzialac.A mowisz,ze palec pasuje w kazdej pozycji.Oki zgadzam sie pod warunkiem ,ze to nie jest palec ori.Te z hiroszimy nie dalo sie inaczej zalozyc ;)