Klub MazdaSpeed

Jaksa · przez **Jaksa** » 27 sie 2004, 22:37

Dzięki Jaksa, że tak usilnie sprawdzałeś kolizyjność tych silników.

Po Twoim poscie sam musialem się przekonać ....i jest tak jak napisałem ( moim zdaniem ) może masz oporowo splanowaną głowicę ? Jest przeciez norma w planowaniu głowic ,od spodu są punkty kontrolne ( widać je po zdemontowaniu głowicy. Nie wiem jak to tłumaczyć tak jak napisałem wczesniej "czary"?

Globy · przez **Globy** » 27 sie 2004, 23:56

Kwiczacy alternator? Pasek?

Jaksa · przez **Jaksa** » 28 sie 2004, 00:04

Kwiczacy alternator

Czasami w GE też tak "piszczą " alternatory ale to nie wina paska tylko reg. napiecia ( tak myślę )

Robo · przez **Robo** » 28 sie 2004, 00:42

Dźwięk wydobywa się bezpośrednio z alternatora. Parę razy kapłem przez te żeberka kilka kropel oleju ale jest to tylko doraźne rozwiązanie. Po kilku dniach znowu piszczy ale słychać to z zewnątrz tylko. No i jak się silnik rozgrzeje to cichnie.

P.S. Głowica nie była planowana. Nikt się nie tykał wogóle silnika. Kupiłem auto z pewnego źródła. Ma 152tyś. km. Było kupione w Polsce od pierwszego właściciela. Mogę zapewnić, że silnik jest w znakomitej kondycji.

Kolorowych snów życzę wszystkim.

jarek_323C · przez **jarek_323C** » 9 wrz 2004, 13:32

A czy ktoś może sprawdzał kolizyjność w silniku 1,5 DOHC 16V?

Pozdrawiam

mosa · przez **mosa** » 9 wrz 2004, 14:31

Podobno 1.5 tez jest bezkolizyjny. Ja dzisiaj jednak wymieniam paseczek i rolki (102 tys km). Cena za graty mnie zaskoczyła

230 PLN za całość.

radziu · przez **radziu** » 9 wrz 2004, 14:59

u mnie tez strzelił pasek w 323F BG DOHC. jakimś cudem dostała się tam mała śrubka. zero kolizji. wymieniłem pasek, rolki i zrobiłem już od tamtej pory cos kolo 12 tys. km i auto nadal śmiga bez żadnego problemu.

pozdro

jarek_323C · przez **jarek_323C** » 9 wrz 2004, 15:06

Dzięki za informacje. Ale gdyby ktoś wiedział to na 100% to i tak proszę o takie potwierdzenie.

Przyznam, że duże lepiej jeździ się ze świadomością bezkolizyjności w przypadku pęknięcia paska.

Pozdrawiam

Robert W. · przez **Robert W.** » 9 wrz 2004, 15:36

duże lepiej jeździ się ze świadomością bezkolizyjności w przypadku pęknięcia paska

Faktycznie ulga <jupi>

. Teść sprowadził Madzię z Holandii przy stanie 165 kkm. Przypuszczam, że Holender wymieniał pasek. Teraz ja nią jeżdżę, a na liczniku już jest 272 kkm. Pytam się teścia czy wymieniał pasek przy 200 kkm, a on na to, że nie. Trochę mi się zrobiło zimno w tym momencie.

A więc moja Magda natym samym pasku jeździ już ok. 172 kkm.

Przygotowuję się do wymiany. <zeby>

Robert W. · przez **Robert W.** » 10 wrz 2004, 13:15

A co myślicie o zamienniku paska firmy Quinton Hazell oferowanych przez Mazdę? Skoro oferują to chyba muszą być dobre?

Jaksa · przez **Jaksa** » 10 wrz 2004, 23:50

Quinton Hazell oferowanych przez Mazdę

ale jako zamiennik......i wymiana po 60 tysiacach km.

Robert W. · przez **Robert W.** » 17 wrz 2004, 12:06

Zrobilłem mały survey i oto co znalazłem:

– www.mazda.pl – pasek rozrządu oryginał 136 zł
napinacz oryginał 199.9 zł, zamiennik 119 zł
zestaw pasek+napinacz (zamienniki; pasek – Quinton Hazell) 166 zł
pasek klinowy napędu alternatora 32 zł

– sklep 1 – pasek rozrządu Sun 56 zł
napinacz 64 zł
pasek klinowy Gates 15 zł

– sklep 2 – pasek rozrządu Gates 120 zł, JC 60 zł
napinacz 75 zł (rolka???)
pasek klinowy Gates 28.5 zł

– sklep 3 – pasek rozrządu Gates 114 zł
napinacz 110 zł (rolka???)
pasek klinowy 20 zł

– sklep 4 – pasek rozrządu Quinton Hazell 103 zł
pasek klinowy TRW 21 zł
napinacz JC 160 zł

!

Całkiem teraz zgłupiałem (osiołkowi w żłoby dano...

) co wybrać. Co myślicie o oryginałach z mazdy.pl? A może Gates byłby dobry? Skąd taka rozbieżność w cenach napinaczy, czy niektóre ich ceny obejmują tylko rolki i tylko ceny powyżej 100 zł dotyczą rolki ze sprężyną (cena z JC jest trochę powalająca).

Proszę o radę:).

Robo · przez **Robo** » 17 wrz 2004, 17:51

Myślę, że najlepszą osobą która jest w stanie nam to wyjaśnić jest pan Jaksa. Mam nadzieje, że tu zerknie i podpowie, które z tych akcesoriów godne jest uwagi.

Pozdrawiam.

Koleś · przez **Koleś** » 17 wrz 2004, 17:54

Jak sie nieznasz to ci wcisna ze to orginał i dlatego tyle kosztuje a tym bardziej ze to Japończyk
Jak sie znasz to pujdziesz do sklepu gdzie kupisz cos dobrego i tanio
Paski klinowe Gates sa bardzo dobre co do rozrządu niesłyszałem
Paski rozrządu z JC kwestja przemyslenia i dobrego namysłu (ja bym niekupił)
Napinacz lub rolka napinajaca z JC podobna moga byc i sie sprawdzają
Reszte wybierz ty

Jaksa · przez **Jaksa** » 17 wrz 2004, 18:02

pasek rozrządu oryginał 136 zł

napinacz 75 zł

pasek klinowy napędu alternatora 32 zł

Taki zestaw proponuję......

Robert W. · przez **Robert W.** » 20 wrz 2004, 08:01

Wielkie Dzięki Jaksa i Koleś <piwo>

! Teraz wiem na czym stoję.

Pepey · przez **Pepey** » 20 wrz 2004, 08:52

ja kupilem oryginalny klinowy alternatora w salonie mazdy za 34 zl

Robert W. · przez **Robert W.** » 22 wrz 2004, 10:17

Okazało się, że rolka napinacza (75 zł) jest z JC (nr kat. chyba E43020, producent GMB Corporation). Co o tym sądzicie? I jeszcze jedno, czy dokupić też sprężynę? A może jeżeli jej długość będzie OK to nie wymieniać jej? Jeżeli dokupić, to jakiej firmy i ile kosztuje. Mam nadzieję, że to już koniec moich rozterek

. Z góry dzięki !

Jaksa · przez **Jaksa** » 22 wrz 2004, 18:07

Okazało się, że rolka napinacza (75 zł) jest z JC (nr kat. chyba E43020, producent GMB Corporation). Co o tym sądzicie? I jeszcze jedno, czy dokupić też sprężynę? A może jeżeli jej długość będzie OK to nie wymieniać jej?

Rolka jest ok a o spręzynie zapomnij ( moze zostac ) tylko w 626 GE powinno się zmieniac......

Robert W. · przez **Robert W.** » 23 wrz 2004, 12:51

Dzięki Jaksa !

Klub MazdaSpeed

Pęknięty pasek rozrządu [BA BP]

Kto przegląda forum

Moderator