Witam
Mam taki problem, otóż pada mi pompa wspomagania. Z tego co mi mechanik powiedizał, to bierze lewe powietrze i płyn w zbiorniczku się burzy i leje się sporo z niego. Na dodatek przy srkęcaniu dochodzi dziwny odgłos właśnie z prawej strony, tak jakby coś szorowało albo coś w tym stylu I tu rodzi się pytanie,czy da się ją całkiem odłączyć,tzn. zdjąć pasek, tak żeby nie pracowała? Czy wtedy nie będzie problemów z komputerem? Chce być pewien na 200% psującej się pompy,żeby się nie okazało,że to np. przegub.
Odłączenie pompy wspomagania
Strona 1 z 1
ściągniesz sam pasek i pompy nie ma, raczej nie powinno być problemów z kompem bo wspomaganie nie jest sterowane przez komputer. jedyny problem to pasek – będzie za długi i stracisz możliwość naciagu paska, bo na wspomaganiu jest naciąg przynajmniej w Z5 – jeśli się mylę to nie bijcie
Ostatnio edytowano 31 lip 2011, 14:13 przez Lesiu, łącznie edytowano 2 razy
- Od: 1 gru 2005, 12:29
- Posty: 361
- Skąd: Dębica
- Auto: 323F BA Z5 :] '96
napisz jak Ci poszla naprawa, bo ja też będe musiał coś zrobić ze swoją pompką. Chyba mi łożyska w niej padają.
-
Krzysiek27
Lesiu napisał(a):ściągniesz sam pasek i pompy nie ma, raczej nie powinno być problemów z kompem bo wspomaganie nie jest sterowane przez komputer. jedyny problem to pasek – będzie za długi i stracisz możliwość naciagu paska, bo na wspomaganiu jest naciąg przynajmniej w Z5 – jeśli się mylę to nie bijcie
Fakt,wspomaganie działa z pomocą paska, więc komputer nie ma nic do tego A co do paska, to będe go też wymieniał, bo to raczej nie jest zbyt droga rzecz. Pompa napewno będzie do wymiany na dniach. Dam znać jak już wymienię
- Od: 31 paź 2009, 13:12
- Posty: 25
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda Xedos 9 2,5V6 KL-DE 2000
jeśli komuś to pomoze to pompy wspomagania nie opłaca sie naprawiac, sam miałem przypadek ze padło mi łożysko jedno. koszt regeneracji pompy w zakładzie specjalistycznym (a jest ich nie dużo w Polsce) coś koło tysiąca złoty jak sie dowiadywałem. więc radziłbym szukac zamiennika albo używki. ja za swoją dałem chyba z 70zł z przesyłką i 30zł na wymianę i odpowietrzenie układu
mazda 323s 1.5 `95 --> mazda 323f 1.5 `95
- Od: 7 gru 2008, 17:52
- Posty: 146
- Skąd: Biskupiec/Gdańsk
- Auto: Mazda 323f 1.5 BA
Moja coś dzisiaj zaczęła dziwnie świszczeć i momentami przerywać, ale zauwazyłem, iż mam poziom płynu ponizej minimum... W sumie potem już było ok po rozgrzaniu auta, ale w poniedziałek szykuje się wymiana płynu na nowy
EDIT: Po wymianie płynu świszczenie i buczenie ustąpiło
EDIT: Po wymianie płynu świszczenie i buczenie ustąpiło
Śmierć jeździ szybko ... Bądź szybszy xD
- Od: 4 paź 2008, 11:51
- Posty: 435
- Skąd: Tuchów
- Auto: 323F (BA) 2.5 V6 KL-ZE
Moja też padła całkowicie ,wiec kupiłem druga używkę wkręciłem ją wlałem płyn odpowietrzyłem chodziła chyba z pół godziny a wspomagania zero co może być nie tak ?
-
kaczka22
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość