Dziwne "szarpanie" na niskich obrotach – co to może być ?

Witam serdecznie..
Problem z moją mazdą 323F BA (rocznik '95) ujawnił się całkiem niedawno, a właściwie ujawnia się, gdyż nie zawsze to występuje.
Otóż coś sie zaczyna dziać na drugim biegu przy zbieraniu się z niskich obrotów. Gdy przechodzę przez jakieś 2 tys obr/min samochodem kilka razy szarpnie tak jakby się jakoś zadławił chwilowo.
Następnie wchodząc na wyższe obroty jest już ok i ogólnie nie zauważam spadku mocy. Tak jak mówię – problem prawie zawsze daje się zauważyć na drugim biegu natomiast miewałem na dłuższej trasie sytuacje i takie, że kolejno szarpnęło na drugim potem na trzecim i na czwórce nawet...
W zeszłym roku wymieniałem filtr paliwa bo jak na auto z przebiegiem bliskim 200 tys. wyglądał jakby nigdy nie był wymieniany. Ostatnio wymieniałem wydech końcowy, a wcześniej trzasnął mi koelektor wydechowy tuż za blokiem silnika i był wymieniony. Wypisuje te rzeczy, mimo braku związku z problem (chyba ze cos z syfem w paliwie, bo było tego troche jak wymieniałem filtr..)
Ogólnie autko nie jest w jakimś super stanie ale jak do tej pory było ok. Poza przykrym faktem ze przewód dolotowy powietrza wygląda jakby był regenerowany/zgrzewany a poza tym jest jakaś dziwna pętla/rozgałęzienie na jednym przewodzie od obeigu chłodzącego za silnikiem.
Ktoś mi kiedyś zasugerował, że prawdopodobnie samochód miał gaz i mógł też "strzelić".. Zakładam że wszystko jest możliwe, bo auto było kupione tanio od jakiegoś Turka, a ja, kupując je byłem kompletnie zaślepiony..
Jeśli macie jakieś pomysły to proszę o poradę od czego zacząć diagnozę bo to szarpanie to jest masakra...
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów !
Problem z moją mazdą 323F BA (rocznik '95) ujawnił się całkiem niedawno, a właściwie ujawnia się, gdyż nie zawsze to występuje.
Otóż coś sie zaczyna dziać na drugim biegu przy zbieraniu się z niskich obrotów. Gdy przechodzę przez jakieś 2 tys obr/min samochodem kilka razy szarpnie tak jakby się jakoś zadławił chwilowo.
Następnie wchodząc na wyższe obroty jest już ok i ogólnie nie zauważam spadku mocy. Tak jak mówię – problem prawie zawsze daje się zauważyć na drugim biegu natomiast miewałem na dłuższej trasie sytuacje i takie, że kolejno szarpnęło na drugim potem na trzecim i na czwórce nawet...
W zeszłym roku wymieniałem filtr paliwa bo jak na auto z przebiegiem bliskim 200 tys. wyglądał jakby nigdy nie był wymieniany. Ostatnio wymieniałem wydech końcowy, a wcześniej trzasnął mi koelektor wydechowy tuż za blokiem silnika i był wymieniony. Wypisuje te rzeczy, mimo braku związku z problem (chyba ze cos z syfem w paliwie, bo było tego troche jak wymieniałem filtr..)
Ogólnie autko nie jest w jakimś super stanie ale jak do tej pory było ok. Poza przykrym faktem ze przewód dolotowy powietrza wygląda jakby był regenerowany/zgrzewany a poza tym jest jakaś dziwna pętla/rozgałęzienie na jednym przewodzie od obeigu chłodzącego za silnikiem.
Ktoś mi kiedyś zasugerował, że prawdopodobnie samochód miał gaz i mógł też "strzelić".. Zakładam że wszystko jest możliwe, bo auto było kupione tanio od jakiegoś Turka, a ja, kupując je byłem kompletnie zaślepiony..
Jeśli macie jakieś pomysły to proszę o poradę od czego zacząć diagnozę bo to szarpanie to jest masakra...
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów !