Strona 1 z 1

zasyfiony kolektor dolotowy

PostNapisane: 31 maja 2010, 12:54
przez bobinho
Witam,
Czysciłem ostatnio przepustnice w swoim Z5 i od strony kolektora i sam kolektor wewnatrz były strasznie zasyfione sadzą i nie to ze ubrudzone tylko tak ze mozna było odrywać małe płatki sadzy, domyslam ze sie to nie za dobrze co z Tym zrobic? Zaslepiłem EGR bo to najprawdopodobniej on jest winowajcą.

A i jescze jedno pytanie przy okazji, czy u was też jest takie podciśnienie w baku jak odkrecacie korek na stacji? :)

Re: zasyfiony kolektor dolotowy

PostNapisane: 31 maja 2010, 14:26
przez andrzej-w
U mnie sssyku nie ma. Jesli jest to delikatny. Z syfem w postaci ogromnej sadzy w przepustnicy i kolektorze to samo. Przepustnice wykapalem w benzynie ekstrakcyjnej + aceton, to samo chyba zrobie z kolektorem. EGRa jeszcze nie zaslepilem, wiec mile widziane wskazowki w tym temacie ;)

Re: zasyfiony kolektor dolotowy

PostNapisane: 31 maja 2010, 15:00
przez bobinho
U mnie własnie jak odkrecam korek jest takie psssssssssssssssssssssss i to dosyc głosne jakbym tam jakogos głodnego paliwożerce trzymał ale to moze dlatego ze jezdze do rezerwy zalewam za 30 zł i tak w kołko.

A co do zaslepienia EGR to nic trudnego, zanajduje sie to pod kolektorem ssacym, odeczapiamy rure dolotowa wtyczke od przepustnicy i od EGR( teraz bedzie wygodniejszy dostęp) odkrecamy nasadową 12 dwie śruby tylko uważnie bo jest tam taka uszczelka aluminiowa pod zaworem, spadla mi gdzies i mialem troche szukania nastepnie zaslepić czyms otwory w tej włąsnie uszczelce, skrecic i gotowe. Jakichs szczególnych plusów narazie nie widzialem moze troche równiejsza praca na zimnym silniku na biegu jałowym ale nie sugerował bym sie tym bo to moze nie byc wcale dzieki zaślepieniu.

Na dniach Myslę ze zdejmę cały kolektor dolotowy i wymyje go chociaz jesli ma mi to zabrac cały dzien roboty to nie wiem czy jest sens to robic bo tak naprawde to tylko kosmetyka.

Re: zasyfiony kolektor dolotowy

PostNapisane: 1 cze 2010, 01:15
przez Kuklex
co do tego ssania to zauwazylem pewna zalezynosc. jak schodze na rezerwie do poziomu ze zostanie paliwa doslownie na 15km to wlasnie wtedy ssa jak szalone, ale jak leje gdy zostaje jeszcze kilka litrow to jest cisza.

a czyszczenie przepustnicy tez mnie czeka, trzeba sie zebrac w koncu i zadbac o autko :)
pozdro

Re: zasyfiony kolektor dolotowy

PostNapisane: 15 kwi 2011, 23:15
przez grzesiek1989cz
mam v6 powiedzcie o co chodzi z tym zaslepieniem EGR:)co to niepotrzebne ze mozna zaslepiac?chyba po cos to wymyslili nie?:)wypowiedzcie sie moze jakies foto o co konkretnie chodzi i jak to wyglada:)