Mazda 323 F BA Z5 przerywa silnik przy każdej zmianie biegu.
Strona 1 z 1
Otóż jak w tytule, mam problem z mazdą 323 F BA 1,5 Z5 1995 r. Nie wiem co się dzieje, szlag chce mnie trafić! Od 2 tygodni coś jej dolega. Po prostu silnik w samochodzie zaczął przy każdej zmianie biegów przerywać. Objawy są takie jakby przez kilka sekund po zmianie biegu na wyższy nie dopływało paliwo, po chwili załapie i jedzie dalej do następnej zmiany biegu. Na początku stwierdziłem, że może coś jest nie tak z paliwem, może woda w baku? Dolałem środka wiążącego wodę – nic nie pomogło, wymieniłem filtr paliwa (tragedia, ręce całe podrapane) – nie pomogło, spuściłem paliwo z baku – trochę wyleciało syfu z dna, mimo to – nie nic nie pomogło. Wyczyściłem woreczek na pompie paliwa – super auto jeździ, przyspiesza, wydawało się, że wszystko OK. Po kilku dniach silnik zgasł w trasie, nie dało się go uruchomić, skończyło się na holowaniu. Mechanik stwierdził – pompa paliwa na wykończeniu, założył nową pompę, sprawdził przewody paliwowe, żadnych zanieczyszczeń, przy okazji wymienił szumiące łożysko w przednim kole. Dziś odbieram samochód, k... dalej przerywa, jednak zdołałem dotoczyć się do chaty te 4 km. Mechanik rozkłada ręce, polecił mi aby sprawdzić go komputerem na ewentualne błędy, może jakiś czujnik padł. Dodam jeszcze, że wymieniłem świece zapłonowe, przewody wysokiego napięcia są OK. Aha na wolnych obrotach czasem też go przymula. Koledzy macie jakieś pomysły? Jak nie to oddam go na złom bo w niektórych miejscach już koroduje. Dzięki, pozdrawiam
Ostatnio edytowano 5 mar 2010, 19:22 przez Bartekvvv, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 5 paź 2005, 18:54
- Posty: 7
- Skąd: Kolbuszowa
- Auto: BA 1,5 Z5 95r
a może aparat zapłonowy.. spróbuj może na chwilę mu przyspieszyć zapłon przekręcając go w stronę kabiny... być może aparat dostał oleju i ma zwarcie ... albo palec rozdzielacza zaśniedziały jest... pokombinuj przy tym... przewody mogą być ok i świece też ale sama cewka może dawać znaki że nie dogaduje się już z resztą aparatury...
- Od: 14 cze 2008, 16:44
- Posty: 456
- Skąd: stąd
- Auto: Mazda
Dzięki za odpowiedź. Ściągnąłem tą zewnętrzną kopułkę z aparatu, dalej nie za bardzo wiem jak to rozkręcać, nie chcę czegoś zepsuć... Zauważyłem też, że jeden z trzech przewodów sondy lambda jest przerwany przy wtyczce, może to przez ten przewód przerywa silnik, jutro się z tym postaram uporać.
- Od: 5 paź 2005, 18:54
- Posty: 7
- Skąd: Kolbuszowa
- Auto: BA 1,5 Z5 95r
Bartekvvv napisał(a):Dzięki za odpowiedź. Ściągnąłem tą zewnętrzną kopułkę z aparatu, dalej nie za bardzo wiem jak to rozkręcać, nie chcę czegoś zepsuć... Zauważyłem też, że jeden z trzech przewodów sondy lambda jest przerwany przy wtyczce, może to przez ten przewód przerywa silnik, jutro się z tym postaram uporać.
odkrec tylko kopółkę i zdejmij palec rozdzielacza... powadź go delikatnie i zsuń... wyczysc mu styki i wszystko.. nie rozkręcaj dalej sam bo mozesz narobic mu lipy i całkiem padnie... najlepiej jest sprawdzic tak jak ci juz napisaałem wczesniej... przyspiesz mu zapłon przekrercajac go w strone kabiny lekko... druga sprawa to ten kabelek tez moze byc przyczyną tego ze rwie ci silnik...
- Od: 14 cze 2008, 16:44
- Posty: 456
- Skąd: stąd
- Auto: Mazda
W sobotę zrobiłem jak poradziłeś, odkręciłem kopułkę aparatu zapłonowego, przeczyściłem styki oraz palec, nie przyspieszałem zapłonu. Uprzednio również naprawiłem ten kabelek od sondy. Po tym silnik zaczął pracować, ale na razie nie ufam maździnie na przejażdżkę się nie wybieram. Sprawdziłem też przepływomierz przez odłączenie wtyczki na pracującym silniku – po odłączeniu wtyczki od przepływki, silnik zrobił myyy myyy i zgasł
Czyli wnioskuję, że przepływomierz OK. Następnie sprawdziłem go też na ewentualne błędy wg: http://www.mazdaspeed.pl/web/warsztat/w ... .php?c=obd . Pojawił się błąd nr 08 czyli przepływomierz powietrza, ale to po tym odłączeniu mógł złapać ten błąd. Po zresetowaniu żaden błąd już się nie pojawił zarówno na tylko włączonym zapłonie jak i pracującym silniku. Pobawiłem się wczoraj samochodem przed chatą, odpala super, jak kiedyś bez problemu, przejechałem trochę po mieście – OK nie szarpie. Dziś dotankowałem trochę paliwa na Orlen i przepędziłem trochę tego 88 konnego szatana
Jeździ w porządku, nie przerywa nie szarpie, nie przymula. Mam nadzieję, że już tak zostanie. Puznies0 dziękuję za okazaną pomoc. Pozdrawiam
- Od: 5 paź 2005, 18:54
- Posty: 7
- Skąd: Kolbuszowa
- Auto: BA 1,5 Z5 95r
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości