Klub MazdaSpeed

Witam,

Mam Mazdę 323F BA 1,5 i od pewnego czasu mam taki problem:
Przy zimnym silniku jeździ bezproblemowo. Jak się nagrzeje zaczynają się kłopoty, a konkretnie: jest duży problem z płynnym ruszaniem: szarpie, zrywa, zachowuje się jakby zalewał się paliwem, można ruszyć jako tako po kilkakrotnym naprzemiennym wciskaniu gazu/sprzęgła lub z wysokimi obrotami silnika. Przy zmianie biegów też podobne problemy – szarpanie silnikiem po zmianie biegu – nie da się płynnie zmieniać przełożeń. Problem zanika przy dość mocnym wciskaniu gazu. Przy rozpędzaniu na poszczególnych biegach z niskiej prędkości obrotowej też jest kłopot – auto szarpie silnikiem.
Początkowo myślałem, że to sprzęgło pada ale skoro na zimnym silniku jest OK to raczej to nie będzie sprzęgło...
Prośba o poradę co to może być i czy podłączenie auta na komputer wykazałoby co jest przyczyną /nie uśmiecha mi się wymienianie części po części.../ aha, świece są nowe.

Do Moderatora: jestem nowy i jeśli post trafił w zły dział to prośba o wskazówkę gdzie trafić powinien a nie wrzucanie w kosz /w końcu tu chodzi o pomoc dla kogoś kto ma problem z autem /

Pozdrawiam
Marek, Kraków

Pewnie jak zwykle pada cewka w aparacie albo moduł. Jaki masz aparat P5?

Szczerze to nie wiem. A jak to sprawdzić?

Trzeba przeczytać oznaczenie na naklejce na aparacie

Wymień kable w pierwszej kolejnośći i świece ben dzie ok na sto procent miałem to samo pzdr

waldez napisał(a):Pewnie jak zwykle pada cewka w aparacie albo moduł. Jaki masz aparat P5?

Nawet na pewno
Po rozgrzaniu aparat ma przebicie.... niemal standard i to nie tylko w P5 (choć najczęściej) taki prezent od Mitsubishi
Temat wałkowany wielokrotnie
Oczywiście możesz wymieniać świece, kable zapłonowe, kopułkę i palec rozdzielacza, przestawiać zapłon..... często te czynności minimalizują objawy, ale i tak problem zostaje....więc przygotuj się na regenerację (naprawę) aparatu, albo szukanie używki.

bądź zakup aparatu P9

A nie jest to wina paliwa ? Zmień stacje moze to wina paliwa i zobacz wtedy Pozdrawiam! Seba

DamianMatrix – a oddasz koledze pieniążki z 200 za kable NGK i po 12 zł za świece np. NGK x4 , jeśli to nie będzie to ? Ja osobiście testowałem kable Janmor i NGK i nic to nie dało . Jak było szarpanie tak jest . Wymiana świec też psinco pomogła. Zauważyłem,że mam pęknięty palec rożdzielacza w dwóch miejscach ,dziś katalogowo kupiłem nowy z Yec o symbolu k23015 a tu zonk. Nie wchodzi Ma ktoś pomył dlaczego nie pasuje ? Wpychałem w różnych pozycjach i również pękł

kolego za świece dałem 50 zł za kable 100 zł i wymiana kopułki i palca okołu 40 zł razem 190 zł i jeżdze pu roku nic nie szarpie tylko obroty delikatnie falują ale tego tematu nie daje rady rozgryś

witam, mam ten sam problem:/ wymienilem kable i swiece i bylo ok, do pewnego czasu, tzn okolo 5miesiecy spokoj, teraz znow zaczyna szaprac;/ znow swiece wymieniac? czy apart?:P albo regeneracja? ...albo jeszcze cos innego... wie ktos gdzie na śląsku ktoś sie tym zajmuje? pozdrawiam;D

Damianmatrix to normalna sprawa jakiej firmy chcesz kupic ,ale pytam sie czy oddasz mu kase jak to wymieni? Może tobie pomogło ale jakbys doczytał forum dokładniej to tematów było 10-tki i niewielu osobom pomogła wymiana kabli i swiec,palców oraz kopułki a wymieniac,po kolei to kosztowna sprawa.
b2screw-szukaj na forum kolesia o niku Tadziol on wie wszystko o szarpaniu i regeneruje aparaty .
Osobiście mam 3ci aparat i tez wiem, na ten temat troche.
Jak narazie przymierzam sie do wymiany palc abo ma 2 pęknięcia a ten co dzi skupiłem ,nie pasuje

damianmatrix napisał(a):Wymień kable w pierwszej kolejnośći i świece ben dzie ok na sto procent miałem to samo pzdr

Świece są niedawno wymienione. A jak to nie kable to 200 w błoto...

grabu122 napisał(a):

waldez napisał(a):Pewnie jak zwykle pada cewka w aparacie albo moduł. Jaki masz aparat P5?

Nawet na pewno
Po rozgrzaniu aparat ma przebicie.... niemal standard i to nie tylko w P5 (choć najczęściej) taki prezent od Mitsubishi
Temat wałkowany wielokrotnie
Oczywiście możesz wymieniać świece, kable zapłonowe, kopułkę i palec rozdzielacza, przestawiać zapłon..... często te czynności minimalizują objawy, ale i tak problem zostaje....więc przygotuj się na regenerację (naprawę) aparatu, albo szukanie używki.

A podałbyś gdzie ten temat był tak wałkowany? bo mam jakieś kłopoty z szukaniem a jakie są koszta regeneracji aparatu ewentualnie kupna używki?

sebastian9106 napisał(a):A nie jest to wina paliwa ? Zmień stacje moze to wina paliwa i zobacz wtedy Pozdrawiam! Seba

Nie jest to wina paliwa. Tankowałem na różnych stacjach /zawsze markowych/

A mam jeszcze pytanie – czy podłączenie auta na komputer pozwoli zdiagnozować czy to faktycznie wina aparatu albo innej części? Czy nie pozostaje nic innego jak szukanie po omacku...?

sps-snipers napisał(a):Damianmatrix to normalna sprawa jakiej firmy chcesz kupic ,ale pytam sie czy oddasz mu kase jak to wymieni? Może tobie pomogło ale jakbys doczytał forum dokładniej to tematów było 10-tki i niewielu osobom pomogła wymiana kabli i swiec,palców oraz kopułki a wymieniac,po kolei to kosztowna sprawa.
b2screw-szukaj na forum kolesia o niku Tadziol on wie wszystko o szarpaniu i regeneruje aparaty .
Osobiście mam 3ci aparat i tez wiem, na ten temat troche.
Jak narazie przymierzam sie do wymiany palc abo ma 2 pęknięcia a ten co dzi skupiłem ,nie pasuje

Dokładnie o tym pomyślałem z tym inwestowaniem w kable jeśli to nie one winne... Od czego mam zacząć żeby zdiagnozować przyczynę tego szarpania? Jest na to jakiś sensowny sposób?

Aha – a jeszcze do tego że szarpie dodam, że są kłopoty z rozruchem silnika jak jest mróz albo dużo wilgoci...

mi tez ostatni niechętnie odpalała spróbuj spryskać kable zapłonowe i aparat preparatem WD-40 na jakiś czas powinno pomóc (przynajmniej z odpalaniem w czasie wilgoci)

rusinek1981_Kraków napisał(a):Aha – a jeszcze do tego że szarpie dodam, że są kłopoty z rozruchem silnika jak jest mróz albo dużo wilgoci...

na pewno aparat masz do wymiany, tez tak miałem ze jak się rozgrzał to przerywało przy wkręcaniu go na obroty, a jak było deszczowo to ciężko odpalał, a jak odpalił to początkowo palił nie na wszystkie gary, aż pewnego pięknego dnia postanowiłem zakupić używany aparat P9 za około 300PLN i śmiga jak ta lala.
pzdr0