Strona 1 z 1

Rezonator powietrza

PostNapisane: 19 lut 2010, 13:03
przez marcze23
Witam potrzebuje pomocy odnosnie rezonatora powietrza w mazdzie 323C 96r. 1.5 16V. Posiadam instalacje gazowa II generacji i wczoraj poszedl strzal wlasnie w rezonans i niewiele z niego zostalo( powodem bylo przebicie na przewodach zaplonowych). Doczytalem na forum ze przy tego rodzaju instalacji gazowych lepiej nie zakladac tego pudelka co zreszta stwierdzil gazownik u ktorego bylem. Co radzicie? Uzywany na allegro znajde za 55zl. A jeszcze nie wiem co z tymi 2 przewodami co dochodza do tego pudelka to sa chyba przewody od podcisnienia chociaz tak do konca nie umiem okreslic.

Re: Rezonator powietrza

PostNapisane: 19 lut 2010, 13:32
przez lenar
Tak dokładnie kolego przewody podcisnieniowe wychodza z tego pudła ja rowniez miałem tego typu przygode . Od niedawna jestem posiadaczem mazdy, kupiłem uszkodzona i podczas pierwszego odpalenia po tym jak ja zrobiłem zalewałem płyn chłodzacy i zamarzł parownik <zapowietrzony> , tu sie zaczynaja schody jak doradził mi stary indianin polałem parownik goraca woda i tu był bład gaz poszedł i to ostro tyle sie go uzbierało ze jak załapała madzia to strzał był taki ze kolega sie wywrocił a nastepstwami był przepływomierz ,regulator podcisnieniowy obrotow ,kable, swiece ,kopułka,i rezonator powietrza , i teraz mam nadzieje bedzie spokoj, a wiec doradzam sprawdz sobie przepływke na wejsciu

Re: Rezonator powietrza

PostNapisane: 19 lut 2010, 14:22
przez marcze23
Tzn. ze najlepiej by bylo zakupic ten rezonator bo zdania sa podzielone? A jeszcze dodam ze te 2 przewody od podcisnienia co wchodza do rezonatora wogole nie zasysaja powietrza czyli wyglada jakby regulacja podcisnienia padla w moim przypadku.Mistrz gazowy stwierdzil ze u wiekszosci starszych samochodow ten uklad nie dziala. Ale to przeciez chyba nie normalna sytuacja bo przeciez ktos po cos to wymyslil. Narazie po wymianie przewodow napieciowych i swiec nie widze zadnych oznak zlej pracy silnika jezdze bez rozonatora a te 2 przewody sa luzem nie podlaczone tylko pytanie czy to bezpieczne dla motorka??

Re: Rezonator powietrza

PostNapisane: 19 lut 2010, 15:59
przez soul
te podcisnienia co Ci wchodzą do rezonatora nie zasysaja powietrza bo one wlasnie braly podcisnienie z tego rezonatora, jak najbardziej mozesz jezdzic bez tego rezonatora, ale wezyki cisnieniowe musisz podpiac trojnikiem do wyjscia na podcisneinie z przepustnicy.

Re: Rezonator powietrza

PostNapisane: 19 lut 2010, 21:00
przez vengador
Bez rezonatora da się jeździć ale się nie zaleca, zawsze większy brud i woda tam najpierw wpadają zanim wylądują w filtrze, po drugie bedzie buczał przy pełnym otwarciu przepustnicy

Re: Rezonator powietrza

PostNapisane: 20 lut 2010, 00:34
przez soul
nie o ten rezonator chodzi .... chodzi o rezonator przy kolektorze dolotowym..

Re: Rezonator powietrza

PostNapisane: 20 lut 2010, 17:57
przez waldzi20
Witam
miałem ten sam problem co ty w mojej 323F gaziarz załozył mi zamiast rezonatora powietrza zawór upustowy i w kolektrorze wywierció dziure nagwintował wkrecił taki dziubek z dziurką w r\srodku i ten przewód od podcisnienia podłaczył do tego dziubka i narazie smigam i wszystko jest w pozadku

Re: Rezonator powietrza

PostNapisane: 22 lut 2010, 14:39
przez r_polok
Witam:)
Miałem ten sam problem:) U mnie rozwaliło w drobny mak komorę rezonansowa i przepływomierz (zaciął się na niskich obrotach, przez co auto miało duże spalanie benzyny, a było mulaste) Komorę rezonansowa zastąpiłem korkiem po jakimś oleju zrobiłem w nim otwór owinąłem wężyk szkotem dosyć grubo przed i za (żeby wężyka podciśnienie nie w ciągło i żeby nie wypadł) a wężyki połączyłem za pomaca trójnika z wycieraczek z owym wężykiem, i podczas wystrzału wyrywało korek:) który trzymał się za pomocą podciśnienia:) na swoim miejscu:) i tak już jeżdżę z pół roku:) a tak to standardowa wymiana świec i kable wysokiego napięcia:) Z tego co mi wiadomo jeden z wężyków jest jest od robienia podciśnienia w baku, a drugi chyba od dopowietrzania cylindrów ile w tym prawdy nie wiem:)