Strona 1 z 2
wszystko nowe a i tak sie dusi.

Napisane:
14 lut 2010, 10:26
przez pablor5mazda323f
witam mam mazde 323f ba 95 rok.instalacja gazowa 6 miesiecy.po trzech miesiacach byl problem z szarpaniem.wymieniłem przewody nw,kopułkę.palec.i swiece ngk.było dobrze az pare dni temu zabrakło mi gazu auto zaczeło szarpac zmieniłem na bezyne potem znowu na gaz bo pokazywalo ze gaz jest jeszcze.jakoś dojechalem do cpn zatankowalem i juz jak dalem gazu swiece sie zalały a kable w nocy przebijały

kupilem nowa kopułke i przewody wn NGK za 300zl.bo tak mechanicy mowili.odpaliłem i nic nowe przewody za 300zl.przebijaja

wymieniłem tez filtr powietrza.prosze o pomoc jaka jest przyczyna ze te kable gdy dam gazu to przebijaja do obudowy silnika.jak auto wejdzie na obroty powolutku to dobrze chodzi.tylko przy dodaniu gazu z małych obrotów sie dusi .
Re: wszystko nowe a i tak sie dusi.

Napisane:
17 lut 2010, 00:40
przez pawelwiecz
hej.
widze że nie widze zbyt wielu odpowiedzi na twój post.
fachowcem nie jestem ale pojechałbym do elektryka zeby sprawdzil czy masz odpowiednie parametry prądu na wyjściu z przewodów pozatym pamietaj zeby po zamontowaniu przewodow nie probowac nawet ich zaginac i uciskać tak żeby nie było ich widac bo to rowniez moze powodowac ich uszkodzenie. powinny lezec swobodnie bo :
1 mogą się przecierać
2 grzeją się
Re: wszystko nowe a i tak sie dusi.

Napisane:
17 lut 2010, 03:27
przez farciarz
Nie ma takiej opcji by nowe kable przebijały. A jeśli tak się dzieje...to trzeba zawitać w punkcie zakupu z reklamacją.
A teraz tak poważniej. Przeszukaj wątki odnośnie szarpania lub nierówej pracy silnika.
A pewnie wszystko Cię skieruje do tematu o uszkodzonym aparacie zapłonowym lub też walniętego przepływomierza

Re: wszystko nowe a i tak sie dusi.

Napisane:
23 lut 2010, 08:13
przez pablor5mazda323f
dzieki koledzy.przestawilem zaplon do kabiny i mazda chodzi duzo lepiej i ladnie przyszpiesza ale spalanie gazu jest duze z 16 litrow na 100km.czy to moze byc skutek przestawionego rozrzadu?????moglem wyregolowac to zaplonem???
Re: wszystko nowe a i tak sie dusi.

Napisane:
23 lut 2010, 11:29
przez puznies0
pablor5mazda323f napisał(a):dzieki koledzy.przestawilem zaplon do kabiny i mazda chodzi duzo lepiej i ladnie przyszpiesza ale spalanie gazu jest duze z 16 litrow na 100km.czy to moze byc skutek przestawionego rozrzadu?????moglem wyregolowac to zaplonem???
mistrzu to moze być wina tylko aparatu zapłonowego... jeśli go przestawiłeś w stronę kabiny to znaczy ze go przyspieszyłeś i dochodzi do szybszego zapłonu mieszanki... sprawdź czy nie jest zalany olejem bo jesli tak to moze przez to bije na blok silnika ... najlepiej jakbys mial od kogos zrobic podkladke aparatu zapłonowego na sprawdzenie ..tylko ustaw w pierwotnej pozycji aparat zaplonowy... jesli bedzie dobrze na podmienionym tzn cze twoj jest szrot i musisz inwestowac w drugi a jesli to samo bedzie to szukasz dalej po elektrykach...
Re: wszystko nowe a i tak sie dusi.

Napisane:
26 lut 2010, 23:06
przez vengador
Po pierwsze to jak Pan widzisz że przewody przebijają?? Po drugie lepiej nie kręcić wyprzedzeniem zapłonu bo to grozi spalaniem stukowym przy dobrych wiatrach, po trzecie przejrzeć tematy przepływomierz i aparat zapłonowy. Jak masz gaz i nie sekwencje to znając życie poszedł kiedyś strzał i to nie koniecznie duzy w kolektor i zdmuchnął przepływkę
Re: wszystko nowe a i tak sie dusi.

Napisane:
5 mar 2010, 14:24
przez luki88
sprawdz czy samochód nie łapie lewego powietrza i napisz jaki masz typ instalacji lpg
Re: wszystko nowe a i tak sie dusi.

Napisane:
10 mar 2010, 00:37
przez damianmatrix
Nie wiesz od tym że sie samochodu nie przerabia na gaz tylko benzyna jest to nie orginalne teraz zwróc sie do tej osoby która ci montowała gaz iu podzienkuj im za spartaczoną robote a tak a propo nigy w zyciu gazu bym nie załozył do mazdy a jak cie nie stac na paliwo to kup samochud z mniejszym silnikiem np maluszka

pzdr
Re: wszystko nowe a i tak sie dusi.

Napisane:
10 mar 2010, 01:42
przez farciarz
damianmatrix napisał(a):Nie wiesz od tym że sie samochodu nie przerabia na gaz tylko benzyna jest to nie orginalne teraz zwróc sie do tej osoby która ci montowała gaz iu podzienkuj im za spartaczoną robote a tak a propo nigy w zyciu gazu bym nie załozył do mazdy a jak cie nie stac na paliwo to kup samochud z mniejszym silnikiem np maluszka

pzdr
Sorki kolego.....ale może tak trochę grzeczniej

Zacznij uważać co piszesz, bo takimi wypowiedziami to możesz sobie sporo nagrabić na tym forum, więc na przyszłość proszę o zrównoważone wypowiedzi wobec pozostałych użytkowników, bo to co napisałeś było bardzo niegrzeczne i raczej nie na miejscu

A jeśli tak bardzo lubisz dowalać komukolwiek dowalać do pieca....to ja mam coś specjalnego dla Ciebie

. Jeśli coś piszesz, to pisz poprawną polszczyzną

Re: wszystko nowe a i tak sie dusi.

Napisane:
10 mar 2010, 12:11
przez alf28
sprawdz rure dolotową czy niema pęknięcia,i przy takim spalaniu gazy, nie widze sensu jego używania.
Re: wszystko nowe a i tak sie dusi.

Napisane:
10 mar 2010, 21:19
przez jac000024
witam!
sprawdź kondensator (trzeba zmierzyć) czy przy aparacie ma jeszcze pojemność bo jeżeli niema to wymień (wartość jest napisana na kondensatorze)
ja miałem to samo kupiłem od malana za 7zł, jest identyczny.
opisane objawy dokładnie są takie same jak u mnie.
NIE DAJ SIĘ NACIĄGAĆ NA WSZYSTKO INNE DO OKOŁA, szkoda kasy
pozdrawiam
Re: wszystko nowe a i tak sie dusi.

Napisane:
12 mar 2010, 03:49
przez pablor5mazda323f
dlugo mnie nie było koledzy auto dalej ma te same objawy.udaje sie do dobrego elektromechanika

bo juz mnie h....a co do wypowiedzi DOMINATORA to żal.ciebie nie stac na wstawienie gazu moze bo mnie stac na paliwo.tylko ja w porownaniu do ciebie to jezdze tygodniowo wiecej niz ty przez miesiac....wiec jak masz tak pisac to nie pisz wcale
Re: wszystko nowe a i tak sie dusi.

Napisane:
13 mar 2010, 21:36
przez mixR
To na pewno aparat zapłonowy. Jeśli piszesz że przestawiłeś go w stronę kabiny i było lepiej to nie ma wątpliwości. Poszukaj na allegro,ja wyrwałem za 100zł i śmiga do tej pory

Sprawdź tylko jaki typ P5,P9 czy M3. Pozdrawiam
Re: wszystko nowe a i tak sie dusi.

Napisane:
13 mar 2010, 21:57
przez farciarz
mixR napisał(a):To na pewno aparat zapłonowy. Jeśli piszesz że przestawiłeś go w stronę kabiny i było lepiej to nie ma wątpliwości. Poszukaj na allegro,ja wyrwałem za 100zł i śmiga do tej pory

Sprawdź tylko jaki typ P5,P9 czy M3. Pozdrawiam
P5...czy P9 nie robi rożnicy....te aparaty są zamienne. Jedynie nie da rady zamienić dwóch powyższych z aparatem M3

:)
Re: wszystko nowe a i tak sie dusi.

Napisane:
14 mar 2010, 13:19
przez TONY
Witam wszystkich!!! Czy jest ktoś z Poznania lub okolic kto miałby sprawny aparat zapłonowy P5 T2T57371 i pożyczyłby mi go na chwilę na podmiankę. Auto nie chce mi odpalić (nie ma iskry na wszystkich przewodach). Nie chce kupować nic w ciemno. Mieszkam w okolicy Swarzędza. Mój telefon 512339991 (napisz oddzwonię)
Re: wszystko nowe a i tak sie dusi.

Napisane:
15 mar 2010, 19:32
przez TONY
czy ma ktoś z ludzi którzy wymieniali aparat P5, ten stary z uszkodzoną cewką (auto chodziło na nim ale przebierało w niskim przedziale obrotów). Proszę o kontakt. pozdro
Re: wszystko nowe a i tak sie dusi.

Napisane:
16 mar 2010, 00:12
przez m323m
witam, może nic nowego nie wniosę do tematu, ale ja kiedyś wymieniłem przewody , kopułkę oraz palec, i powiem szczerze ze w zamienniki niema co sie bawić, po jakiś 1000km wróciłem s powrotem do tego starego palca i kopułki, z tym ze wyczyściłem wszystkie styki dremelkiem , i lepiej pracuje ten stary czyszczony niż ten zamiennik włoski bodajże,jak ktoś chce to mogę mu oddać za darmo dwie prawie nowe kopułki, i jeden prawie nowy palec, a z zapłonem bardzo bym nie kombinował, u mnie jak były takie objawy to przepływomierz umierał, kupiłem nowy oryginał i jest bajka,pozdrawiam
Re: wszystko nowe a i tak sie dusi.

Napisane:
19 mar 2010, 08:58
przez pablor5mazda323f
no koledzy juz wiem co bylo przyczyna

aparat zaplonowy ma przebicie.iskara z cewki przebijala na palec i po kablach na obudowe,tak to u mnie wygladalo.zrobilem to sam bez kupna aparatu p5.zaizolowalem aparat jak w fotorelacji.i jest super

trzeba pamietac zeby wywalic blaszke z palca i wlozyc palec na jakas gume lub silikon.za drugim razem dopieru jak wywalilem te blaszke juz nie ma przebicia i autko nie szarpie na niskich obrotach.jest super.na darmo wymianialem kilka czesci

Re: wszystko nowe a i tak sie dusi.

Napisane:
19 mar 2010, 17:27
przez farciarz
No i fajnie że Ci się udało. Miejmy nadzieję że problem został naprawdę definitywnie rozwiązany

Re: wszystko nowe a i tak sie dusi.

Napisane:
25 mar 2010, 20:16
przez lenar
takie banalne zapytanie troszke odbiega od tematu z nowego palca wyjmować ta blaszke

??????????