Strona 1 z 1

Problem – po odpaleniu na dużym mrozie smród i dym

PostNapisane: 25 sty 2010, 19:08
przez ventyl
Witam!
Po dzisiejszych mrozach ~-30C odpaliłem samochód i zaczął piszczeć pasek. Przygazowałem i zaczęło coś mocno śmierdzieć (coś jak choinka ale sztuczny i gryzący zapach – na 100% nie sprzęgło) zaczął przez chwilę wydobywać się biały dym z przodu w okolicach prawego koła.

Samochód jeździ normalnie, odpala bez problemu, aku ma ładowanie.

Teraz pytanie – co to mogło być i czy nic się nie stanie przy dalszej jeździe ?

PostNapisane: 25 sty 2010, 19:20
przez piwo
pasek sie przytopil

PostNapisane: 25 sty 2010, 19:32
przez Yellowmen
na 100% pasek...w nor Auto continental za 33zł i do wymiany :)
ewentualnie podciągnij trochę

PostNapisane: 25 sty 2010, 20:18
przez gogo
Pompa wody stała. Sprawdz lepiej zamarzalność płynu ^^

PostNapisane: 25 sty 2010, 20:26
przez Yellowmen
gogo napisał(a):Pompa wody stała. Sprawdz lepiej zamarzalność płynu ^^

to też słuszna uwaga

PostNapisane: 25 sty 2010, 20:27
przez ventyl
Teraz to chyba tego nie sprawdzę, a nawet jeśli to rano będzie dalej zamarznięty. Nie zmienia to faktu że przy mrozach -10C – 20C nic takiego się nie działo poza piszczeniem ;)

W takim razie przy tak dużym mrozie jak się zachować i co uczynić żeby nie uszkodzić samochodu ?

Myślę że nie ma płynu chłodniczego który by nie zamarzł przy -30C oczko

Edit
nie pisz posta pod postem, polaczylem obie Twoje wypowiedzi

PostNapisane: 25 sty 2010, 20:54
przez gogo
Na tWoim miejscu sprawdził bym tą zamarzalność. Rano odkręć korek od chlodnicy i zobacz czy nie masz kaszy. Najszybciej może Ci właśnie zamarznąć w pompie i na dole w chłodnicy. Jeśli pompa zamarźnięta można uszkodzić łopatki. Co do płynu to są takie ktore nie zamarzają przy -30 napewno :P ZawsZe można dolać koncentratu :D

PostNapisane: 25 sty 2010, 21:10
przez ventyl
A jeśli kasza to ryzykować odpalanie czy co robić?

PostNapisane: 25 sty 2010, 21:31
przez gogo
Garaż jakiś piec i odmrażanie. Jak kasza bym nie odpalał tylko odmrażał i lał dobry płyn.

PostNapisane: 25 sty 2010, 22:01
przez ventyl
Ok, dzięki, zobaczymy jak to będzie rano.

PostNapisane: 26 sty 2010, 08:44
przez Mako
ventyl prosze o poprawne nazwanie tematu. Brak poprawy oznacza kosz po 24h

PostNapisane: 26 sty 2010, 09:14
przez ventyl
MakoTemat poprawiony, może być?
gogo płyn jest ok, ani jednej grudki w zbiorniku wyrównawczym i w chłodnicy, dziś rano nie było już takiego problemu, mimo takiej samej temperatury.

W każdym razie dziękuję za wskazówki.

EOT

PostNapisane: 26 sty 2010, 09:42
przez Mako
ventyl napisał(a):MakoTemat poprawiony, może być?

<spoko>

zeby tak wszyscy, ktorych prosze o poprawe zrobili to w takim tempie i bez pyskowek :]