Strona 1 z 1

Przepływomierz powierza uszkodzony? Objawy?

PostNapisane: 7 lip 2009, 07:39
przez jarkke1
Witam serdecznie: )

Otóż po kupieniu Mazdy 323f 1.5 okazało się, że obroty falują na włączonym silniku bez biegu. Po odłączeniu przepływomierza (3-pinowe złącze) silnik wraca do normy, przestaje falować. Ściągnąłem przepływomierz i stwierdziłem, że 1) ta mała blaszka była naderwana (oba druciki jednak całe) oraz 2) metalowa siatka ochronna wycięta (wnioskuję, że ktoś wcześniej już przy tym majstrował).

Kupiłem używkę przypływomierza (b3h7). Na oko b. dobry stan. Blaszka na swoim miejscu, siateczka też. Założyłem i dalej to samo. Obroty falują. Odłączam 3-pinowe złącze i stablizacja.

Co to może być?

Drugi przepływomierz też walnięty? A może jakiś kod usterki jest i należy skasować? A może to coś innego? Mieliście już taką sytuację może?

Obroty na włączonym silniku to około 1200 – wg mnie trochę za dużo. Jakie powinny być? Wahania cykliczne w granicach + – 50.

Pozdrawiam: ) Będę wdzieczny za radę.

P.S. Dzisiaj zmieniam kable doprowadzające iskrę do świec bo są już stare i przebicia się zdarzają. Ale to chyba nie ma nic wspólnego; )

PostNapisane: 7 lip 2009, 09:37
przez lesiux
jakieś inne kody błędów masz?zobacz rurę dolotu czy szczelna.

PostNapisane: 7 lip 2009, 10:23
przez jarkke1
Niestety jestem laikiem i nie znam się na kodach. To chyba potrzebuję urządzenie do tego diagnozujące, zgadza się?

Co do rury – jasnę, sprawdzę dziś jeszcze. Dzięki:) Dam znać: )

PostNapisane: 7 lip 2009, 11:35
przez lesiux

PostNapisane: 7 lip 2009, 12:54
przez Sunrise
jarkke1 napisał(a):Obroty na włączonym silniku to około 1200 – wg mnie trochę za dużo. Jakie powinny być?

Za dużo,powinno być 750.

PostNapisane: 7 lip 2009, 22:41
przez gregorius 323 F
możesz mieć przestawiony TPS.
POZDRAWIAM

PostNapisane: 7 lip 2009, 23:02
przez marcin5644
Też mam ten problem i jednak mówią mi żebym przepustnice przeczyścił... Sprawdź to :)

PostNapisane: 8 lip 2009, 08:09
przez jarkke1
No to trochę tego będzie do obejrzenia. Chyba zacznę od przepustnicy: )

A orientujecie się może (to inny temat wprawdzie ale może nie warto dublować postów) jakie są zawory do regulacji w moim przypadku. Zakładam, że ręcznie się to robi – tylko czy są tam specjalne klucze potrzebne?

PostNapisane: 8 lip 2009, 11:14
przez gregorius 323 F
Nie klucze lecz płytki o odpowiednich wymiarach wkładane jako dystans w szklanki popychaczy.
Pozdrawiam

PostNapisane: 8 lip 2009, 12:12
przez jarkke1
Ok, dzięki.

Czyli 'znajomy' mechanik raczej tego nie zrobi bo takich płytek nie ma:/

PostNapisane: 8 lip 2009, 13:08
przez arturd
Płytki do dostania w ASO (kilkanaście PLN sztuka) lub pytaj u kolegi Smirnoffa w www.carspeed.pl

PostNapisane: 8 lip 2009, 21:20
przez gregorius 323 F
Płytki to nie takie pare groszy jedna stoi koło 30 pln.
Najczęściej jednak należy je wymieniać na cieńsze gdyż zawory wklepują się w głowice.
Wystarczy zeszlifować stare na cieńszy wymiar na magnesówce.
Pozdrawiam