Strona 1 z 1
Dławenie

Napisane:
27 cze 2009, 23:48
przez ewunia323
Witam mam Mazde 323f 1,5-16 i Problem jest w tym ze czasami szarpnie silnikem tak jak by brakowało Pliwa a filtry wsztystkie wymieniałem albo zadławi i trzeba wysprzeglic i dodac wiecej gazu tak jak by brakowało paliwa albo by go zaduzo podawało i by go dusiiło nie ma takich zeczy zeby zgasl tylko własnie oto chodzi ze ze naprzykład na 2 biegu wcisne gaz to go dławi tak do 3tys a pozniej idzie jak burza i silniczek ładnie chodzi wiec nie wiem co moze byc Bardzo bym prosił o POMOC:)

Napisane:
27 cze 2009, 23:50
przez BratCukierka
obstawiam aparacik zapłonowy


Napisane:
27 cze 2009, 23:52
przez Beny
Znowuuuuu,jest jakas nagroda za poprawna odpowiedz
A poważnie jest kilka takich tematów.Sprawdz gumowa rure od filtra powietrza do przepustnicy (ta harmonijkie) Pewnie jest pęknieta i ciągnie lewe powietrze.

Napisane:
28 cze 2009, 00:03
przez ewunia323
To jest tak ze przy wolnych obrotach jak dodam gazu to niechce sci tylko dzwiek z wydechu"tutututututu" ziwksza sie obroty do 3,5tys i idze [tiiit] i normalnie zadnych dziwnych dziwieków:(

Napisane:
28 cze 2009, 00:07
przez BratCukierka
U mojego kolegi w tym samym modelu co u Ciebie dopiero pomogła wymiana aparatu na drugi z okolicznego szrotu

Rura dolotu była poprawiana przeze mnie (już była oklejana taśmą po zakupie auta) i się trochę poprawiło po tym ale w dalszym ciągu szarpało na niższych obrotach przy zbyt mocnym dodaniu gazu... Na drugim aparacie auto nie do poznania


Napisane:
28 cze 2009, 00:23
przez ewunia323
To mam wymienic aparat z przewodami i swiecami:)

Napisane:
28 cze 2009, 09:47
przez Lukano
ewunia323 napisał(a):na 2 biegu wcisne gaz to go dławi tak do 3tys a pozniej idzie jak burza
Ja też

Miałem identyczne objawy
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
w mx-3
Ja bym to wykonał w najtańszej kolejności
swiece, potem przewody, a w między czasie możesz jeszcze palec z kopułką.
Jak nic nie pomoże to zostaje aparat
eszcze widząc w podpisie sławetny Z5 z z aparatem P5 najprawdopodobniej


Napisane:
28 cze 2009, 09:58
przez Beny
Lukano napisał(a):swiece, potem przewody, a w między czasie możesz jeszcze palec z kopułką.
w najtanszej to bedzie trzeba zacząć od rury a póżniej tak jak pisze Lukano.

Napisane:
28 cze 2009, 10:21
przez Lukano
Zgadza się

To będzie najtańsze, a zajmie 10 minut.

Napisane:
28 cze 2009, 11:03
przez Beny
W tym temacie były tez problemy z szarpaniem
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... highlight= .Stawiałem na kable az wpadł Jaksa i mówi rura.Rura była dobra ale spadnieta i po kłopocie
Ciekawe co tu wyjdzie.

Napisane:
29 cze 2009, 08:25
przez balboa
U mnie jest to samo, jak dodaję gazu w pewnym momencie mam wrażenie jakby paliwa mu brakowało, po prostu nie ciągnie do przodu. Jak wysprzęgle go i dodam gazu po czym puszcze sprzęgło to jest ok, albo jak zdejmę nogę z gazu i dodam ponownie to również zaczyna znowu przyspieszać. Myślałem że to świece, wymieniłem na NGK (stare po wyrkęceniu miały az czarną porcelankę), ale problem pozostał.

Napisane:
29 cze 2009, 16:00
przez browar25
Tak jak koledzy piszą,trzeba sprawdzić wąż dolotu (harmonijkę) tylko dokładnie,miałem to samo,podniosłem maskę-obejrzałem-wszystko wporzadku-i zonk-nie w porządku,trzeba ją zdjąć i oblukać dokładnie bo najmniejsza szczelina powoduje przepływ lewego powietrza szczególnie przy mocniejszym depnięciu gazu 1-2 bieg.

Napisane:
29 cze 2009, 20:17
przez ewunia323
Sprawdzilem (harmonijke) i ma na kazdym takie jagby pekniecia wziołem tasmy skleiłem to mocno i jak sie silnik zagzal i spadnie do normalnych obrotów i dodam szybko gazu to dalej go dlawi do 3,5 tys a pozniej idzie normalnie czyli nic sie nie zmieniło:(;(

Napisane:
29 cze 2009, 21:57
przez Beny
No to dalej co możesz sprawdzić to kable.Zobacz jak sie ściemni czy nie mają przebicia.Kiedy wymieniałeś kable.Sprawdz tez kopułke,rozbierz ja i przeczysć te blaszki w środku papierem i palec tez.