Strona 1 z 5
Mazda nie kopci, pare pytań

Napisane:
12 cze 2009, 12:25
przez chuchErro
Wszystko bylo pieknie, około 0,5 litra na 10 000km aż tu nagle prawie 1,5 na 1000 km.
Mam gaz i z5, wszystko by sie zgadzało, poza tym, ze auto nie kopci, pracuje równo, nie ma spadku mocy...
Dodam ze mialem podjechane uszczelniacze, bo przez kilka sekund po odpaleniu leciał niebieski dymek, ale spalanie bylo w normie, nie to co teraz.
Wycieków też raczej nie widzę, obejrzałem z każdej strony silnik i jest suchy, no moze troszke z aparatu zapłonowego, ale na pewno nie aż tyle co ubywa. Ma ktoś jakąś koncepcje co dalej? co sie dzieje z olejem? bo przecież jak by byly zapieczone pierścienie to by kopcił, a on wogóle przy dodawaniu gazu nie puszcza dymku...
Z góry dziekuje za wszystkie odpowiedzi

Napisane:
12 cze 2009, 13:10
przez marakus
A może jest w płynie chłodniczym? Zobacz w zbirniku wyrównawczym i pod korkiem na chłodnicy na zimnym!!! silniku.

Napisane:
12 cze 2009, 14:10
przez chuchErro
również nie ma, płynu ani nie ubywa, ani nie przybywa

Napisane:
12 cze 2009, 14:53
przez Lazir
U mnie jest dokładnie taka sama sytuacja. Nie kopci nie ma wycieków a olej ubywa jak szalony. Najwięcej ubywa w trasie przy dużych szybkościach.

Napisane:
12 cze 2009, 16:25
przez Adaś
Wycieków z silnika żadnych nie ma ? Silnik suchy ?

Napisane:
12 cze 2009, 16:49
przez Lazir
U mnie żadnych wycieków sucho. Żadnych plam nie zostawia.

Napisane:
12 cze 2009, 17:30
przez chuchErro
co najdziwniejsze suchy, i nawet przy ostrym przygazowaniu w garażu nie puści dymku, świece czyste, nei okopcone, a ciśnienie na cylindrach 5,5|7|7,5|7

Napisane:
12 cze 2009, 18:09
przez świeżak
A może auto po prostu dostaje za bardzo w piz*e?:D

Napisane:
12 cze 2009, 19:00
przez chuchErro
do 3500 obrotów, to raczej nie...

Napisane:
13 cze 2009, 00:48
przez soul
chuchErro napisał(a):a ciśnienie na cylindrach 5,5|7|7,5|7
:O .... to masz odpowiedz problemu..........
przeciez 7 barow to juz padaka.. normalanie powinno byc 12-13,
10 bar minimum, a ponizej to juz silnik do remontu, pierscienie sie wysypaly albo wypalone gniazda zaworowe.
P.S – na jakim oleju smigales i co ile km zmieniales olej? – szczerze...

chce sie dowiedziec w celach informacyjnych

aa i przebieg jaki masz?

Napisane:
13 cze 2009, 09:02
przez hopek
chuchErro napisał(a): pracuje równo, nie ma spadku mocy...
chuchErro napisał(a):a ciśnienie na cylindrach 5,5|7|7,5|7
nie masz spadku mocy przy takim małym ciśnieniu


Napisane:
13 cze 2009, 11:36
przez chuchErro
nie, przy 50 moge spokojnie wbić na gazie 5 bieg i mi sie zbierze, a na jedną góre koło mnie jak wyjeżdzałem na 4 i obroty mi nei spadały, tak jest teraz. No, prawde mówiąc moze jakiś na pewno jest, ale w normalnych warunkach nie odczuwalny. Tak btw, zanim zaczał mi brać olej, miałem takie samo cisnienie poza tym 1 cylindrem, na którym było 7, a nie 5,5

Napisane:
13 cze 2009, 11:46
przez soul
no ale tak czy siak cisnienie jest o polowe za male jak powinno byc, wiec zdaj sobie w koncu sprawe ze silnik trzeba rozberac i wymienic co nieco i to wlasnie tutaj lezy przyczyna wsiąkania oleju bo taka kompresja to ło matko

, dziw ze to jezdzi


Napisane:
13 cze 2009, 11:49
przez chuchErro
soul napisał(a):zdaj sobie w koncu sprawe ze silnik trzeba rozberac i wymienic co nieco
sprawe sobie zdaje, ale ciągle mam nadzieje, bo nie kopci...

Napisane:
13 cze 2009, 11:57
przez soul
nadzieja matka ....
kompresja mowi sama za siebie, odpal w wilgotny dzien i przegazuj od razu po odpaleniu do 4000rpm.

Napisane:
13 cze 2009, 12:10
przez chuchErro
wtedy troche zakopci, ale cieply wogole

Napisane:
13 cze 2009, 12:15
przez świeżak
Jak ja oddałem swoją Mazde do remontu to powiedziałem mechanikowi, żeby zmierzył kompresje jeszcze przed rozebraniem silnika. Hehe, ale zadzwonił do mnie i powiedział, że mierzenie nie miało sensu, bo to auto w ogóle nie miało mocy jak rozebrał silnik. A i na 5 biegu przy prędkości 50km/h też sie zbierał:D
PS. chuchErro nie bedziesz pierwszy, który remontuje silnik.

Chciałeś Z5 – masz silnik do remontu:PP
Pozdro!

Napisane:
13 cze 2009, 12:38
przez chuchErro
tylko na ile taki remont starcza? ma ktoś jakieś potwierdzone info?

Napisane:
13 cze 2009, 12:40
przez świeżak
chuchErro napisał(a):tylko na ile taki remont starcza? ma ktoś jakieś potwierdzone info?
chodzi Ci o to na jak długo? Jeśli dobrze będzie zrobiony to na długo:D Ja jestem po remoncie 1600km i oleju nie bierze jak na razie.

Napisane:
13 cze 2009, 15:11
przez soul
ponawiam pytanie, na jakim oleju jezdziles ? co ile wymieniales? jaki masz przebieg i czy auto jest LPG ? jezeli tak to jakie

pyt do chuchErro