200 zł?!?!?!?!?!?!!?!?!!!? za co?!?!?!?!?!?

jak mnie pamięć nie myli to regulacja odbywa się w ten sposób że , przygotowujemy sobie narzędzia :
– cienka blaszka o grubości 0,5 mm
– srubokręt mały
– podnosnik do auta
– i tam chyba imbus do odkrecenia pokrywy zaworów albo zwykły srubokręt.
u mnie regulacja trawała około 30 minut. po 100km sprawdzałem czy wszystkie normalnie chodząi jest OK

a kątem ucha słyszałem że w naszych japończykach to tak średnio co 100.000 km sie reguluje. Jedyne co można "popśuć" to dokrecić zbyt mocno a wtedy wypala sie podczas jazdy gniazdo zaworu , potem spala sie zawór , i tak dalej i tak dalej... ale 200zł!??!?!?!?!?! bez jaj, nie dałbym tyle
