Strona 1 z 3

jaka powinna byc kompresja?

PostNapisane: 18 mar 2009, 00:09
przez osamex
Witam!

jak powinna byc wartosc kompresji w w/w silniku? nie wim czy wymieniac czy remontowac bo kopci na bialo z rana (wrecz max dymi) z tego co czytalem i sie dowiadywalem to uszkodzone sa uszczelniacze zaworowe, natomiast chcialbym sprawdzic czy kompresja jest prawidlowa ponieważ to zadecyduje czy bede robil ten silnik czy rozgladal sie za innym.

Drugie pytanie jest takie: jezeli beda to tylko uszczelniacze to jaki jest przewidywany koszt i kogo polecacie z bydgoszczy?

Pozdrawiam

PostNapisane: 18 mar 2009, 00:15
przez MariuS
ile łyka oleju?

bo jak tak kopci to na 90% nie tylko uszczelniacze ale przede wszystkim pierścienie, a koszt tkaiej usługi z częściami to okolice 1000-1500zł w zależności ile mechanior weźmie

PostNapisane: 18 mar 2009, 00:26
przez osamex
właśnie w tym rzecz ze nie łyka tak dużo oleju bo ok na 500 km musze dolac 100 no max 150/ mysle ze to normalne jak cieknie przez te uszczelniacze.

Druga sprawa ktora wyklucza raczej pierscienie jest to ze jak juz pochozi po odpaleniu ok 1min to nie ma dymienia a po rozgrzaniu silnika moge palowac i praktycznie wszystko miesci sie w normie z tym dymieniem, wiadomo auto ma juz 12 lat i ma prawo puscic delikatnego pierdka :)

Martwi mnie tylko ta kompresja bo nie idzie tak jak isc powinna mimo ze wczesniej bylem motocyklista i moze troche sie przwyczailem do przyspieszen a ten silnik ma zaledwie 88 kucykow to uwazam ze nie zbiera sie tak jak powinna.

Oczywiscie moge sie mylic.

PostNapisane: 18 mar 2009, 00:35
przez MariuS
osamex napisał(a):Druga sprawa ktora wyklucza raczej pierscienie jest to ze jak juz pochozi po odpaleniu ok 1min to nie ma dymienia a po rozgrzaniu silnika moge palowac i praktycznie wszystko miesci sie w normie z tym dymieniem


u mnie było tak samo.... po rozgrzaniu nie kopciła a na zimnym masakra taka zadyma, i pierscienie były zapieczone jak nic, zbadaj komprechę to się dowiesz....

PostNapisane: 18 mar 2009, 00:47
przez osamex
a nie wiesz przypadkiem jakie powiny byc wartosci kompresii? nigdzie niestety nie moge znalesc

PostNapisane: 18 mar 2009, 00:51
przez MariuS
Stan normalny -12,8 /bar/, minimum 10,1 z tym, że różnica między cylindrami nie powinna przekraczać 1 bar

PostNapisane: 18 mar 2009, 01:10
przez Gość
mariusz_sti napisał(a):zbadaj komprechę to się dowiesz....

z tym że nie do konca ...:P mazda trzyma moc a olej wpier...la jak oszalała.
Zapiekaja sie głównie olejowe <killer>
osamex niech zgadnę, pierwsza wymiana oleju ??

PostNapisane: 18 mar 2009, 01:10
przez osamex
DZIĘKI

PostNapisane: 18 mar 2009, 01:12
przez osamex
olej wymienilem zaraz po zakupie tak samo jak rozrzad, na starym jak i nowym kopci tak samo.. oczywiscie komplet filtrow tez byl wymieniany

PostNapisane: 18 mar 2009, 11:10
przez gregorius 323 F
Witam Was kompresja u mnie po regulacji zaworów wynosi przy 220 tysi 10.5 równo na wszystkich cylindrach.Jeżeli z rana tak kopci równie dobrze mogą to być uszczelniacze zaworowe. Przez noc po zaworach ścieka olej do komory spalania i z rana dymi.Badanie kompresji powinno to wyjaśnić.
Jeżeli jest niskie i nierówne wtryśnij do cylindrów minimalną ilość oleju-potem sprawdź kompreche jak sie poprawia to pierścienie jak nie to podparte zawory
Pozdrawiam

PostNapisane: 18 mar 2009, 13:06
przez jarutis
u mnie tez jest 10,5 i dzis jade do mechanika na wymiane uszczelniaczy zaworuw :) jak mazda bedzie po zabiegu to dam znac jaki jest efekt

PostNapisane: 18 mar 2009, 18:40
przez osamex
elo... jak zrobisz daj znac ile cie to kosztowalo, ja w przeciagu miesiaca chce sie za to zabrac bo mnie juz wkurza jak za zadymiarke na osiedlu robie :)

PostNapisane: 18 mar 2009, 22:16
przez W_o_j_T_e_K
mialem to samo rano na zimnym kopcila jak oszalala przez ok 10-12 sek. i okazało sie ze uszczelniacze byly do wymiany i zapieczone pierscienie olejowe :( ale juz jest zrobione na cacy

PostNapisane: 19 mar 2009, 11:25
przez 48889
czyli remoncik?? ja robie taka zadyme z rana ze az wstyd, cisnienie w normie po 11 a w jedym cylindrze 10,5, po wyplacie bede wymienial uszczelniacze zaworów i mam nadzieje ze to rozwiaze problem

PostNapisane: 19 mar 2009, 11:57
przez W_o_j_T_e_K
48889 tak taki mały skromny remoncik na kwotę ok 3000zł.


u mnie uszczelniacze łamały sie jak zapałki były takie twarde ze starości no ale po rozbiorce silnika okazało sie ze bez pierścieni tez sie nie obejdzie.

PostNapisane: 19 mar 2009, 14:55
przez MariuS
W_o_j_T_e_K napisał(a):taki mały skromny remoncik na kwotę ok 3000zł.



lol, dużo dałeś :|

ja dałem 1300

PostNapisane: 19 mar 2009, 16:33
przez jarutis
juz po zabiegu. niestey wymiana samych uszczelniaczy nie wystarczyla, nadal jest dymek :(
(zostalo wymienione : uszczelniacze Ajuso-50 Lt, uszcelka pod pokrywe-37 Lt, praca znajomego mechanika 100 LT+piwo) w nastepnym tygodniu wymieniam pierscienie, ten zabieg juz bendzi o wiele drozszy.

PostNapisane: 19 mar 2009, 17:02
przez MariuS
jarutis – a nie mówiłem :P

jak Z5 kopci i łyka więcej oleju to na 90% pierścienie, też z początku trudno było uwierzyć, ale jak zrobiłem remont, i inni na forum – każdemu przestało kopcić i brać olej dopiero po wymianie pierścieni


No i teraz jeszcze raz będziesz miał robotę, bo trzeba rozkręcać na nowo to co było zrobione... Ale powodzenia ;)

PostNapisane: 19 mar 2009, 17:19
przez Gość
Nie wiem czy Wy czytać nie umiecie?? Ile razy było napisane że same uszczelniacze g.,@no dadzą... Jeśli ktos to robił i podzielił sie swoimi doswiadczeniami to warto wziac to pod uwagę :| Tak samo z cześciami, kupujecie tanie zamienniki i myslicie że bedzie oki. Niestety nie bedzie !!Kasa wyrzucona w błoto...
pierścienie npr, rik
uszczelki ori,
uszczelniacze trzonków takoma
uszczelniacze wałków i wału korbowego ori
I na tym musi być oki :)

PostNapisane: 19 mar 2009, 17:40
przez W_o_j_T_e_K
mariusz_sti dużo wyszło bo dużo było robione :P sprzęgło, hamulce przód tył i takie tam... teraz tylko lac i jeździć <jupi> <lol>