Strona 1 z 3

Problem z przyśpieszeniem / obroty silnika

PostNapisane: 15 wrz 2008, 13:42
przez srdz
Witam :)
no i kolejna awaria mojej Mazdy :(
wczoraj sie to stalo, dzisiaj w trakcie pracy jezdzilem i szukalem kogos, kto moglby cokolwiek z tym zobaczyc :)

dotarlem do jednego goscia, ktory jutro o 12 podlaczy komputer pod moja Madzie ...

sytuacja wyglada tak:

odpalam samochod, wciskam gaz, pomalu, obroty sie zwiekszaja, dochodzi do 2500, daje wiecej ... i ... i nagle jest tak, jakby co sekunde dostawal paliwo, takim wtryskiem, i skacze miedzy 2500 – 3000, co sekunde i spada, i znowu i spada, mimo, ze gaz wcisniety mam ciagle tak samo ... ;/

a teraz najlepsze, wciskam dalej .. jest ciagle to samo, dalej, dalej, dalej i nagle sie przelamuje, 7000 obrotow i odciecie ... wiec puszczam gaz ...

w trakcie jazdy wyglada to tak, ze jak przyspieszam i dojdzie do tych 3000 obrotow, to mi tak szarpie samochodem, staram sie wiec jezdzic na wyzszych biegach przy mniejszej predkosci ... ;/

wtf ?

filtr paliwa wymienialem jak kupilem samochod, od razu go wymienilem, czyli jakies 5 miesiecy temu :]

nie mam gazu, mam benzyne

tak pi x oko ... ktos mial podobna sytuacje ? mniej/wiecej wiecie co to moze byc ?

PostNapisane: 15 wrz 2008, 16:31
przez andrzej-w
moze jakis syf zatankowales? ile masz paliwa? powietrza nie bierze lewego?

PostNapisane: 15 wrz 2008, 22:03
przez Rascal
a zalej autko v-power'em 99+ z shella. Mój ojciec kiedyś miał problem z pracą silnika w almerze – zalał 99+ i pomogło. Niestety na naszych stacjach można trafić niezły syf.

PostNapisane: 15 wrz 2008, 22:06
przez grodek
a moze tps?

PostNapisane: 15 wrz 2008, 22:09
przez alfonso900
Hm w 1.5 nie wkręcisz na 7000 ;P

PostNapisane: 16 wrz 2008, 13:01
przez srdz
z tym 7000 to tak na oko powiedzialem :) aczkolwiek wydaje mi sie, ze dochodzi do 7000 :)

jesli chodzi o tps – wogole nie wiem o co biega, znalazlem cos takiego:
http://www.hilti.pl/holpl/modules/edito ... tOID=19164

o to chodzi ?

co do wlotu lewego powietrza z pierwszej odpowiedzi w tym temacie, to mechanik u mnie w pracy powiedzial mi, ze wyglada dobrze, chyba nie ma nigdzie dziury, ale w sumie to moze miec racje, bo jak nacisne mocniej gaz to juz jest dobrze :) rozwiazanie dla powietrza bylo by wtedy takie, ze jak dam wieksze obroty (6000), to dziura sie sama zatyka ;PPPPP :)))

tak na logike, bo sie nie znam :)

auto stoi juz u mechanika, taki smieszny ziomek ... mam nadzieje, ze to naprawi, jak mu powiedzialem, ze nikt w okolicy nie mial wtyczki, zeby podpiac do komputera, to powiedzial, ze moze wogole nie bedzie trzeba auta podlaczac :)

o 16 ide sie zorientowac co i jak :D dzisiaj mialem jechac wyplacic pieniadze, zeby zaplacic za przeguby takiemu typowi, poki co to nie mam jak jechac, a zeby wziasc auto to tez musze temu zaplacic :D w taka pogode autobusem ? :d no chyba ze jakis kierowca ode mnie z pracy mnie tam podrzuci :D a wtedy i tak bede musial dowod zostawic osobisty u mechanika i pojechac wyplacic pieniadze ... O M F G :) ale zamieszanie ;]

jeeeeeeeeeeezuuuuuuuuuuuuuuuuuu, czemu samochod mi sie zepsul 2x w tygodniu :[

PostNapisane: 16 wrz 2008, 14:11
przez Devo_Y
srdz napisał(a):z tym 7000 to tak na oko powiedzialem :) aczkolwiek wydaje mi sie, ze dochodzi do 7000 :)

jeśli chodzi o odcinkę, to w mojej z5 odcina przy ok. 6700, czyli zaraz po tym jak wskazówka wejdzie na czerwone, więc u ciebie pewnie też ;)
powodzenia w naprawie :)

PostNapisane: 16 wrz 2008, 17:34
przez srdz
u mnie tez tak odcina, przy 6700 :D dzisiaj sprawdzilem ...

typek z michalkowic powiedzial mi, ze nie da rady tego zrobic, ze musze jechac z tym do serwisu mazdy autoryzowanej, zeby podlaczyli i zobaczyli o co wogole biega ...

mam go w pupie, to i tak dziwny koles jest, jak juz wczesniej pisalem ...

wszedlem wiec na to forum, znalazlem temat z polecanymi serwisami, jest tam katowicki AUTOPORT, zadzwonilem, powiedzialem gosciowi OCB, a on mi na to, ze prawdopodobnie tps, tym samym wiem juz, ze moj link jest niepoprawny, a jednoczesnie, ze grodek moze miec racje ... powiedzial mi, ze przez telefon to nie ma co mowic, ze po prostu w czwartek mam podjechac, zostawic samochod ... oni mi sprawdza, w 90% powinien byc w stanie stwierdzic co jest przyczyna :)

licze na nich, mam nadzieje, ze skoro sa w zasluzonej liscie :) to faktycznie beda potrafili to zrobic ...

jesli to tps, ktos wie ile mniej wiecej moze naprawa, czy tam wymiana czegos takiego kosztowac ?

P.S. Kurde :[[[[[[[ warga mi pekla !!!!!! nienawidze jak mi peka warga :///

PostNapisane: 16 wrz 2008, 18:11
przez Devo_Y
srdz napisał(a):P.S. Kurde :[[[[[[[ warga mi pekla !!!!!! nienawidze jak mi peka warga :///


nie całuj się z madzią na wietrze to i wary pękać nie będą <lol>
i sam też nie pękaj, będzie dobrze ;)

PostNapisane: 16 wrz 2008, 19:58
przez konrad278
aparacik zapłonowy panowie

PostNapisane: 16 wrz 2008, 21:28
przez srdz
a skad wiesz, ze napewno aparacik zaplonowy ?

a co do calowania na wietrze :D jak przeczytalem to co napisales :d to po chwili sobie pomyslalem: skad ty wiesz, ze moja dziewczyna jest Magda ? :d

no ale to taki zbieg okolicznosci ;] i auto i ona ;]

PostNapisane: 16 wrz 2008, 22:12
przez Devo_Y
srdz napisał(a):a co do calowania na wietrze :D jak przeczytalem to co napisales :d to po chwili sobie pomyslalem: skad ty wiesz, ze moja dziewczyna jest Magda ? :d

no ale to taki zbieg okolicznosci ;] i auto i ona ;]

ech, to tylko kobieca intuicja <lol>

ps. sorry za OT :P

PostNapisane: 16 wrz 2008, 22:19
przez MariuS
srdz napisał(a):a skad wiesz, ze napewno aparacik zaplonowy ?

a co do calowania na wietrze :D jak przeczytalem to co napisales :d to po chwili sobie pomyslalem: skad ty wiesz, ze moja dziewczyna jest Magda ? :d

no ale to taki zbieg okolicznosci ;] i auto i ona ;]


nie musi to być on, ale najczęściej to główny winowajca, wpisz w szukajkę aparat zapłonowy P5 czy cos w tym stylu i mas ztemat(fotorealcję z jego regeneracji domowymi sposobami)

PostNapisane: 16 wrz 2008, 23:24
przez grodek
tps czujnik połozenia przepustnicy narazie nie naprawialny mozna tylko wymienic strasznie drogi nie jest oczywiscie mowa o nowym starym (allegro itp.) mozliwe ze i aparat ale to chyba od razu by szarpał przy małych obrotach a tu zaczyna od 2500 i pozniej jest tez dopse chociaz hmm ciekawe jak juz rozkminia to powiedz co było powodzenia :]

PostNapisane: 16 wrz 2008, 23:31
przez srdz
grodek, to nie jest przy 2500 obrotow ... obczailem to dokladnie ... moge miec ich nawet 4000 i nic nie bedzie ... wyglada to tak:

zalozmy, ze pedal gazu ma dlugosc wciskania od poczatku do konca jakies 15 centymetrow ...

problem wiec wystepuje tak na oko mniej wiecej od polowy, moze troche ponad ... czyli zalozmy ze od 8 cm do ok 11 cm i potem znowu jest dobrze ... kumasz ? kumacie ? :)

moze byc nawet 1000 obrotow na jedynce ale jak wcisne gwaltownie pedal gazu na odleglosc tych umownych np. 10 cm to szarpie i cofa ... zawsze w tej samej odleglosci pedalu zaczyna sie szarpanie i konczy sie tez dalej – tak jak pisalem, gdyby sie umowic na te 15 cm calosci dlugosc wciskania to zawsze przy 8 sie zaczyna szarpanie i konczy na 11 ;/ obojetne na jakim biegu !juz opanowalem mniej wiecej jak gleboko moge wciskac pedal gazdu, gdy na codzien jezdze, ale jezdzic sie z tym generalnie nie da, tylko prawy pas, ciezko cos wyprzedzic itd. jak wcisne pedal gazu np. na biegu 3 na te umowne 7 cm, gdzie jeszcze nie ma szarpania, to pomalu rozbuja sie do tych 4000 obrotow zalozmy, wiecej sie juz nie da, chyba ze dodam gazu, ale jak dodam gazu, to szarpnie, wiec musze zmienic bieg, ale nikt nie czeka nigdy do 4000, zazwyczaj wczesniej wrzuca sie bieg, roznie to bywa, tyle ze ja i tak musze wczesniej wrzucac, bo mi bedzie szarpalo, nie zawsze da sie to wyczuc, dzisiaj zrobilem z 15 kilometrow i szarpnelo mi z 5 razy, ze 2 razy sie zapomnialem, 3 razy mi sie zle wyczulo ;]

ciezka sprawa, wydaje mi sie ze to bardziej ten tps ...

a moze i aparat ... po tym opisie macie jakies nowe sugestie ?

jutro wsiade do auta i nagram wam to na aparacie i wrzuce jako filmik, zobaczycie jak to wyglada ...

PostNapisane: 16 wrz 2008, 23:45
przez Fortuniarz
Czekamy.

PostNapisane: 17 wrz 2008, 08:08
przez grodek
no teraz to juz 90% TPS bo to jest taki potencjometr węglowy i sie wyciera i pewnie wytarl sie na tym kawałku i komp głupieje bo mysli ze zamykasz przepustnice i pewnie paliwko odcina a pozniejjak mocniej wczisniesz to jest ten dobry kawałek i juz komp wie ze przepustnica jest mocno otwarta i daje duzo paliwka i 6K obr

PostNapisane: 17 wrz 2008, 09:19
przez dexter
miałem to samo okazało się że tps

PostNapisane: 17 wrz 2008, 11:38
przez srdz
gdzie w moim samochodzie znajduje sie tps ?

a wogole czy za pomoca tego podlaczenia do komputera opisanego na stronie mazda speed, dioda z opornikiem oraz zlaczenie tam jakichs stykow w kostce diagnostic, bede mogl to uszkodzenie tps odczytac jako blad ?

dzieki za pomoc, duzo mi to pomoze, chocby nawet wtedy, gdy mechanik powie mi, ze koszt 1000 zl, to powiem mu: bujaj sie frajerze :) i pojade gdzie indziej ;] rozni ludzie sa ;]

jakie sa oszty wymiany tps ?

OT: dexter Morgan ? :)))

PostNapisane: 17 wrz 2008, 17:19
przez grodek
tps czujnik połozenia przepustnicy jest na przepustnicy jak masz linke gazu to ona jest nawinieta na takie cos :p i dokładnie po drugiej stronie przepustnicy jest takie cos i to własnie jest ten czujnik wystaja z tego kabelki czy wykryje bład niekoniecznie ale powinien bo to chyba mocno popsuty tps.