Strona 1 z 1
dziwny hałas z sinika

Napisane:
11 lip 2008, 16:18
przez Szymon
Witam.
Szukam i szukam,ale znaleźć nie mogę.
Ostatnio jeżdżę więcej z otwartymi szybami i doszły do ucha dziwne odgłosy z silnika. Stojąc przed otwartą maską przy zapalonym siniku:
– cyka (ale to nie ten problem, o tym już było dużo napisane)
– z lewej strony, tam gdzie paski, coś hałasuje zagłuszając cykanie i inne odgłosy. Ciężko nazwać ten dźwięk. Coś jakby obcierało, rzęziło. Dodając gazu dźwięk zwiększa częstotliwość.
Macie pomysł z czego to może być i co z tym zrobić?
Dzięki z góry wielkie za pomoc.

Napisane:
11 lip 2008, 17:01
przez MariuS
a nie pasek od alternatora? luźny, nienaciagnięty bądź zużyty?

Napisane:
11 lip 2008, 17:08
przez Szymon
mariusz_sti napisał(a):a nie pasek od alternatora? luźny, nienaciagnięty bądź zużyty?
dzięki.do sprawdzenia. ale był wymieniany całkiem niedawno


Napisane:
11 lip 2008, 21:04
przez SebaT74
Łożyska alternatora na 99% hałasują. U mnie w BG oddałem do regeneracji co mnie kosztowało 180zł Nowem łożyska i szczotki. i mam Cisze

.

Napisane:
11 lip 2008, 21:53
przez lukasz 323C
A może łańcuszek od napinacza. No chyba że masz mazdę po lifcie to odpada.

Napisane:
11 lip 2008, 22:50
przez grodek
no niby 97 czyli juz po lifcie tez obstawialem łancuszek ale po lifcie go nie ma wiec obstawiam albo alternator łozyska albo rolki napinacza w rozrządzie

Napisane:
12 lip 2008, 00:49
przez Szymon
szczerze to tez jestem za tym, że to jakieś łożysko. muszę to dać do sprawdzenia. chociaż pojawiało się to po wymianie rozrządu i nadmuchaniu klimy. dzięki za pomysły.gdyby ktoś miał jeszcze jakieś to proszę! chce się tego pozbyć jak najszybciej bo męczy niemozliwie

Napisane:
12 lip 2008, 08:06
przez konrad278
mnie też po wymianie paska rozrządu zaczeła hałasować rolka napinacza

Napisane:
12 lip 2008, 09:09
przez zaciek
http://www.vimeo.com/1259461 –> coś takiego?
jeśli tak to łańcuszek od napinacza, u mnie pomogła wymiana oleju. podobnie jak ty wcześniej wymieniałem rozrząd, po 2 tygodniach dostrzegłem taki dźwięk i pojechałem reklamować rozrząd myslac, że cos źle założyli. Napinacz jest regulowany poprzez cisnienie oleju, po wymianie nadal bylo to słychać.. jakby mniej. Po przejechaniu jakis 200-300km nie słyszę już tego dźwięku. zaufany mechanik powiedzial, ze tak czasem bywa z tym dzwiekiem i nie mam wiekszych obaw, by sie tak tym przejmować.
ps. bylem u kilku "mechaniorów" i 2 z nich już mi chcialo robic generalke silnika, łacznie z zaworami itd. nie daj sie naciagnac


Napisane:
12 lip 2008, 10:11
przez Szymon
dźwięk dość podobny, ale z tego co piszą koledzy wyżej to podobno nie mam tego łańcuszka bo sinik po lifcie

dzisiaj jadę dać ją do posłuchania. zobaczymy czego się dowiem.
UPDATE:
Po "osłuchaniu" dwie możliwe diagnozy. Łożysko przy alternatorze albo rolka w rozrządzie. Więcej się dowiem w środę jak postawię auto na dłużej.

Napisane:
30 lip 2008, 00:38
przez Szymon
Gratuluję wszystkim, którzy stawiali na pompę wody. Coś z nią było nie tak, ale po wymianie wszystko świetnie.

Napisane:
30 lip 2008, 22:15
przez dragon123
zaciek napisał(a):http://www.vimeo.com/1259461 –> coś takiego?
Witam. Mam praktycznie taki sam odgłos

I nie powiem ale jest drażniący.
zaciek jesteś pewien ze to wina napinacza łańcuszka

?? A nie czegoś innego bo chciał bm cos z tym zrobić a właśnie nie wiedziałem co to moze byc przypuszczałem ze może szklanki sie wykutały

?? No naprawde nie miałem pojecia co to moze byc az do tego momentu jak znalazłem tego posta

I pytano do wszystkich w jakiej cenie bym dostał ten napinacz???? Bo jesli w niedużych pieniądzach to by sobie zakupił. Moze by pomogło...

??

Napisane:
31 lip 2008, 20:35
przez zaciek
dragon123 sam nie wiem już co to jest i jak widać nie dotyczy tylko mnie, z tego co się dowiedziałem to ten napinacz z łańcuszkiem wymienia się kiedy robi się generalkę. część dostępna tylko w ASO mazdy, więc koszta spore. bylem u kilku mechaników, każdy mówił o czym innym.. dlatego w tej kwestii zgłupiałem.