Strona 1 z 1

Mocne kopcenie przy dodaniu gazu

PostNapisane: 30 mar 2008, 18:51
przez Wolfx
Witam kupiłem madzie jak w temacie co sie okazło jak dodam mocno gazu to kopci jak szalona :| wiem napewno ze jest do wymiany tez uszczelka pod głowica ale boje sie tez ze beda do wymiany pierscienie mozecie mi przyblizyc koszt naprawy tzn samych czesci?? a moze bedzie trzeba wymienic same uszczelniacze zaworow?? prosze o jakas porade pozdro

PostNapisane: 30 mar 2008, 20:21
przez waldii
Wolfx napisał(a):prosze o jakas porade pozdro

na forum Smirnoff a firma www.carspeed.pl tam dowiesz sie ile zaplacisz za czesci ;) i to za te dobre :]

PostNapisane: 30 mar 2008, 20:51
przez Wolfx
Smirnoff moze doradzisz cos?? czy odrazu pakowac sie w remont silnika czy moze jakies płukanie silnika by pomogło?? czytałem podobne tematy ale teraz mam mentlik w głowie i obawy ze po remoncie moze byc nie wiele lepiej :|

PostNapisane: 30 mar 2008, 21:17
przez soul
sory ze nie na temat troche ale nasuwa mi sie pytanie... jak Ty te auto kupowales skoro dopiero teraz takie cos odkryles?....

PostNapisane: 30 mar 2008, 21:23
przez Wolfx
Kupiłem normalnie bo stan jest ok silnik tez dobrze chodzi ale nie cisnełem mu buta do podłogi predzej, wiec nie widziałem zeby kopciła...

PostNapisane: 30 mar 2008, 22:21
przez sps-snipers
<lol>

PostNapisane: 30 mar 2008, 22:26
przez Majlo
czytając ostatnio problemy o 1.8 i teraz 2.0 nasuwa się stwierdzenie że 1,5 nie są złe tylko jest ich chyba 80% i przez to się ciągle o nich słyszy.... ja osobiście silnika nie remontowałbym a kupił coś innego... szkoda kasy jeśli jeszcze nic do niej nie dołożyłeś... takie moje zdanie... a zrobisz jak będziesz chciał...

PostNapisane: 30 mar 2008, 22:33
przez mietas
pierwsze co jak sie kupuje auto to sie je katuje u sprzedającego.....ja tak zrobiłem: ) i jestem happy chodzi jak malinka :) przejechalem od kupna tj. 1 miesiąc juz ok 1000 km.... i chodzi tak jak ją kupowałem. Oczywiscie przed kupnem zaraz po odpaleniu zanim dobrze sie nagrzała...był bucik do 6RPM i nie było dymku niebieskiego czy jakiejsc wielkiej chmury dymu, ładny biały dymek tak jak to powinno sie odbywac przy zdrowym autku. Ostatnio z sąsiadem kupowlaismy Audi A4 76 000 przebiegu i ta sama zasada nastąpiła odpalenie auta kilka minutek i palnik na max...biały delikatny dymek :) praktycznie wcale...no i oczywiscie wygląd rury wydechowej jak osmolona to wiadomo co jest...jak przykurzona to też wiadomo :) ....poprostu w tym przypadku emocje wzięły góre nad rozumem...też tak miałem...przed 3 poprzednimi autami. Pozdro! ;)

PostNapisane: 31 mar 2008, 01:06
przez darekk86
a moze sprawdz najpierw czy masz katalizator...
Bo jesli go nie ma to dosc normalne jest ze bedzie kopcil bardziej niz normalny. Nie zawsze chmura dymu z tylu oznacza uszczelke.

PostNapisane: 31 mar 2008, 08:48
przez Wolfx
Wydaje mi sie ze kat nie bedzie robił tak wielkiej roznicy ale sprawdze co dziwne przeciez dzien wczesniej jak pokazywałem kumplowi to tez but poszedł do podłogi i nie było dymku tzn dymu tylko troche wody wypluło i leciał dymek ale biały ze wzgledu na uszczelke pod głowica wiec teraz to nie wiem czy to sie stało tak z dnia na dzien czy poprostu raz sobie nie zakopcił

PostNapisane: 31 mar 2008, 20:08
przez Wolfx
Panowie chyba nie obejdzie sie bez remontu <killer> i nie wiem czy moj mechanik sie podejmie tzn ma za duzo pracy a mi zbytnio nie chce sie czekac <killer> Wiec moze ktos zna dobrego speca od takich motorów w Poznaniu??

PostNapisane: 1 kwi 2008, 22:48
przez dragon123
Witam wszystkich. Chcial bym sie cos o was zapytac a nieche robic nowego posta.A ten post jest o dymku z oleju. Niedawno zakupilem Mazde 323 F BA z 95 z 1,5 i niestety puszcza mi dosc duzego dymka rano jak ja zapalam.( i przy okazji drugie pytanko tak jest przy mazdach ze zawsze sie wkrecaja na obroty przy pierwszym odpaleniu mi sie wkreca na 2000 i po jakies 20-30 s juz jest ten 1000) Ale w czasie jazdy juz nic nie kopci. ufff
Chwile temu zalałem literke ojeju bo jak sprawdzilem olej to na szabelce nie bylo wogole znaku oleju???? i po wlaniu tej literki juz pokazyawlo prawie max. i po przejechaniu jakies 900 km ubyło i jakies pól szabeki. Jak myslice dużo obylo??? No i tak sie zastanawiam czy zabierac sie za wymiane pierscieni. Bo kiedys rano jak patrzylem na te smugę dymu. WrRrr bardzo brzydki widok. To tak sobie pomyslalem ze trzeba by cos z tym zrobic. No ale jak juz bym sie zabieral za te pierscienie to pasuje przy okazju pare rzeczy wymienic tzn ojej uszczelki,filtry... a niestety jak narazie to nie jestem zbytno przy kasie. Moze juz ktos wymienial pierscienie i te rzeczy to napiscie w jakies sumce sie zmiesciliscie i jakiej firmy kupilisce pierscienie???? Byl bym bardzo wdzieczny za wszysytkie odpowiedzi na moje pytanie. POzdro dla fanatyków 323 F BA to jest moje pierwdze autko i moge powiedziec ze zakochalem sie w niej do szalenstwa :]

PostNapisane: 1 kwi 2008, 23:00
przez waldii
dragon123 napisał(a):Moze juz ktos wymienial pierscienie i te rzeczy to napiscie w jakies sumce sie zmiesciliscie i jakiej firmy kupilisce pierscienie?

w Z5 w 500zl zmiescisz sie spokojnie ze wszystkimi czesciami.A jak chcesz pewne i firmowe to ja kupuje zawsze w www.carspeed.pl lub znajdziesz go na forum jako Smirnoff